wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

A SPRZEDAJĄCYCH ARTYKUŁY WIODĄCE DO ZGUBY




Część bolesna

I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu

Kiedy modliłeś się, o Chryste, w Getsemani - to ulicami miasta podążali żołnierze aby Cię ująć, aby wydać w ręce faryzeuszy... Na przedzie kroczył zdrajca, który przez lata żył obok Ciebie i z Tobą dzielił miejsce przy stole, z Tobą się smucił i radował... i spał przy Twoim boku... A teraz sprzedał Cię ! Zamienił Ciebie na pieniądze, na nędzne trzydzieści srebrników. Dla niego bowiem nikczemny zysk był więcej wart niż Twoja przyjaźń - przyjaźń samego Boga... Tak to już jest, że "oczy chciwca, nie zadowolą się tym, co posiadają" (Syr 14,9), dlatego dziś tak wielu chciwców żeruje na ludzkiej słabości, sprzedając artykuły wiodące innych do zguby. "Grzesząc przeciwko braciom, rażąc ich słabe sumienia grzeszą przeciwko Tobie" (wg 1Kor 8,12).

Nie tylko sami grzęzną w błocie, ale i innych przywodzą do grzechu, bo nie pojmują, że i tamci przez to zdradzają Cię. Zdradzają Ciebie, Boga, "w którym żyją, poruszają się i w którym są" (wg Dz 17,27)... Boga, który w swych rękach trzyma życie i śmierć... Nie docierają do nich żadne napomnienia, bo choć "słuchają, to nie rozumieją i chociaż patrzą, to nie widzą... Bo stwardniały ich serca, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie mogli widzieć ani uszami nie słyszeć" (wg Iz 6,9), że popełniają zło... że "przyjdzie czas kiedy zostaną przez Ciebie zawstydzeni" (PJ do Małgorzaty Balhan). Proszę więc, Panie, otwórz ich oczy i wejrzyj w ich sumienia...

"Na śliskiej drodze stawiasz ich i spychasz ku zagładzie" (Ps 73,18). Proszę więc, pozwól pojąć im tę straszną niegodziwość jakiej się dopuszczają i pomóż im rozkruszyć tę zatwardziałość serc, bo "jeśli nadal nie będą słuchać Cię; jeśli nie zastanowią się i nie zmienią swojego postępowania względem bliźnich; jeśli nie przestaną im szkodzić, dopuścisz - jak mówiłeś - aby zwróciły się przeciw nim skutki ich postępowania" (PJ do Anny Dąmbskiej). Temu zaś, za którego modlę się najpokorniej, pozwól zrozumieć, że "kto sieje zło, ten zbiera nieszczęście" (Prz 22,8). Niech wie, że "serce twarde na końcu dozna klęski" (Syr 3,26), bo "kto chce szybko się wzbogacić, ten nie ujdzie kary" (Prz 28,20). Przeto niech się uwolni od tego procederu i jak syn marnotrawny niech powróci do Ciebie. Ty bowiem "dźwigasz pokornych, ale występnych [sprawiedliwie] poniżasz aż do ziemi" (Ps 147,6)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Biczowanie Pana Jezus

To straszne, że z powodu tych, co ciągną niegodziwe zyski z upadku innych ludzi, Ty, Panie Jezu, z każdym dniem cierpisz coraz okrutniej. Przez nich się bowiem powiększają wciąż nowe zastępy siepaczy, którzy biczami swoich grzechów chłoszczą Cię coraz częściej. Tamci zaś, bez skrupułów serwują im alkohol, sprzedają narkotyki, bezwstydne artykuły, występne filmy i piśmidła, a także agresywne gry komputerowe. Wciągają w hazard, w pornografię i w różny sposób zachęcają do korzystania z nierządnych usług... Oferty ich dostępne są tak we dnie, jak i w nocy bez żadnego szacunku dla niedziel czy dla świąt... Przy tym nie mają żadnych oporów odnośnie wieku swych klientów, czy miejsca, w którym dokonują niegodziwych transakcji... Zaślepia ich żądza bogactwa, więc reszta się nie liczy. "Postępują obrzydliwie. I co więcej, zupełnie się nie wstydzą" (Jr 6,15). Nie myślą bowiem o tym, że "na każdym miejscu są oczy Boga, które zarówno dobrych jak i złych wypatrują" (wg Prz 15,3)...

Jezu, Ty wiesz, że "nie ma pośród nich nikogo, kto by wziął sobie [to] do serca" (Jr 12,11), bo "serca mają wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa" (2P 2,14). "Pod obłudnymi pozorami sami się wprowadzają w błąd przed odpowiedzialnością. Cóż jednak im pomoże złoto, które tak bardzo kochają, za które sprzedaliby duszę, a które i tak będą musieli pozostawić, by zjawić się przed Tobą biedniejsi niźli ci" (PJ do Małgorzaty Balhan), których do zguby przywiedli. Proszę Cię zatem, powiedz im, że są na służbie szatana; że on przy ich udziale otwiera drzwi do zguby. Pomóż im pojąć jak skutecznym środkiem upadku są okazje, które stwarzają innym. Każda z nich bowiem daje mu szansę, by posiąść ludzką duszę, "by stać się panem jej i mistrzem, zwłaszcza, że pycha wielu dusz skutecznie skrywa tę straszliwą rzeczywistość" (do Małgorzaty jw.).

Błagam Cię, Panie, pomóż im zrozumieć, jaką wielką winę ponoszą wobec innych. Jak wiele ludzkich dusz prowadzą ku zagładzie a przy tym sami się staczają na moralne dno. Temu zaś, za którego zanoszę tę modlitwę, a który też "zepsuty jest, ohydne rzeczy czyni", pomóż ocenić grozę płynącą z jego czynów, bo nie chce nawet słuchać o tym, że "wina jest o tyle cięższa, jeśli się jest świadomym jej i nic nie czyni się, ażeby ją naprawić" (do Małgorzaty jw.)... Powiedz mu, że "szczęśliwi są ci, których droga nie skalana i którzy postępują według Prawa Twojego" (wg Ps 119,1), bo "lepiej jest mieć mało żyjąc sprawiedliwie, niż niegodziwie czerpać wielkie zyski" (Prz 16,8)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

Jak w tamten Wielki Piątek, jak wtedy, przed wiekami, tak i dziś, Chryste, znów szydzą z Ciebie i opluwają Cię, i zadają Ci ból, tyle, że nie są to żołnierze, lecz zatraceni niegodziwcy... Całe kohorty głupców, którzy śmieją się z Ciebie, Panie, z Twojej Najświętszej Krwi, z Twojej korony cierniowej, mając Cię za ofiarę, która nie może w żaden sposób stanowić dla nich wzoru. Nie wiedzą jednak, że to oni są tak naprawdę pośmiewiskiem godnym pożałowania, bo "radość występnych jest krótka" (Job 20,5). Bo tak "jak od początku dobro zostało przeznaczone dla dobrych, tak zło - dla grzeszników" (Syr 39,25), tak ich "królestwa z tego świata" rozwieją się na wietrze.

"Brudne" pieniądze, dzięki którym zdobyli swe bogactwo, stępiły ich wrażliwość, złamały godność i pozbawiły wszelkich człowieczych zasad. Niestety, oni sami tego nie dostrzegają. "Dokoła nich jest świat ułudy: tanich efektów, szybkich sukcesów i łatwych przyjemności... Nie nazywają tego złem. Zbyt wielkie bowiem jest w nich dążenie do szczęścia... Owszem, zobaczą zło, gdy będzie już za późno, a wtedy już nie znajdą możliwości odwrotu. Zobaczą je dopiero w skutkach, w zniszczeniu samych siebie i drugiego człowieka" (wg ks.Mieczysława Malińskiego), głównie takiego, który znalazł się na dnie z powodu ich towarów prowadzących do zguby.

O Panie, Królu, który "nie masz względu na osoby" (Dz 10,34) ! Racz wejrzeć na tych nędznych ludzi, których głupota większa jest niż zło, w którym utkwili. Otwórz ich oczy na to, żeś jest Bogiem sprawiedliwym, który od wieków "na bezdroża kieruje występnych" (Ps 146,9). Lecz "jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał; jeśliby zaraz zaczął strzec wszystkich Twoich ustaw i postępowałby według Twojego prawa i Twej sprawiedliwości - żyć będzie, a nie umrze. Nie będą poczytane mu wszystkie jego grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył [spokojnie] dzięki sprawiedliwości" (wg Ez 18,21-22)...

Spraw, "by ich pycha nie zaślepiała Twej Boskiej mocy. I niech pomyślą o krótkim czasie, kiedy zmuszeni będą stanąć przed obliczem Twoim... kiedy wzrok Twój będzie miłosierny albo zagniewany, stosownie do ich uczynków" (PJ do Małgorzaty Balhan)... A tego, za którego zanoszę Tę modlitwę, polecam Matce Twojej błagając o ratunek. "Przybądź mu Miłościwa Pani ku pomocy i wyrwij go z potężnych nieprzyjaciół mocy", gdyż "biada temu, kto ciągnie do domu swego zysk nieprawy, by zbudować swe gniazdo" (Ha 2,9)...

Niechajże się nie chełpi swoimi dochodami; niech nie żeruje na swoich bliźnich. Niechaj zrozumie, że "nic z tego, co przychodzi bez Boga, nie jest i nie może być dobre, wszystko natomiast, co przychodzi z Nim, jest dobre, a takie jest dlatego, że przychodzi z Nim" (Mistrz Eckhart OP). A przede wszystkim niech się zastanowi sam nad sobą, bo "komu się zdaje, że stoi, niech baczy, by nie upadł" (1 Kor 10,12).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa

Ty wiesz, o Panie Jezu, że "nie wolno kusić ! Nie wolno igrać ze złem ! Nie wolno "sprzedawać" człowieka za zysk doraźny i niegodziwy, zdobywany na ludzkich słabościach i wadach ! Nie wolno eksperymentować na życiu i zdrowiu ludzkich dusz i ciał... Nie wolno pogłębiać ludzkich słabości, nie wolno ich wykorzystywać ! Nie wolno dopuszczać do degradacji człowieka, rodziny, społeczeństwa" (wg bł.Jana Pawła II)...

O Chryste, który sam dźwigałeś ciężki krzyż, Ty wiesz lepiej od innych, że tylko "krzyż, co boli, godnie żyć pozwoli". Nie bogactwo, nie przepych ani układy, tylko krzyż codziennych zmagań o przetrwanie; krzyż niesiony z miłością. "Lepsza bowiem jest odrobina, którą ma sprawiedliwy, niż wielkie bogactwo występnych" (Ps 37,16). Proszę Cię więc, dopomóż to zrozumieć niegodziwcom, którzy czerpią zyski z cudzej krzywdy, z przywodzenia innych do upadku... nikczemnym "producentom grzechu", którzy pracują na to, aby bliźnich dotknęły, a wreszcie ogarnęły "boleści życia" i "boleści śmierci" - duchowej, wolitywnej, religijnej... Boleści związane z brakiem miłości" (wg ks.B.Głodkowskiego).

Przekonaj ich, że nie piedestał, ale już dzisiaj zapewniają sobie grób, a ich bogactwa, które zdobyli niegodziwie, "wyschną jak potok i przeminą jak wielki grzmot, co się rozlega w czasie ulewy" (Syr 40,13), bo tylko "to bogactwo jest dobre, które jest bez grzechu" (Syr 13,24)... Niechaj się zastanowią, czy warto ryzykować nie tylko swoją wieczność, ale już tu, w życiu doczesnym, narażać swoją wolność i swój spokojny sen. "Nieprawi bowiem są zawsze w strachu" (Job 15,20), gdziekolwiek się obrócą...

Najświętsza Matko Boża... "Poświęć Wiekuistemu Ojcu drogocenną Krew i zasługi Jezusa w połączeniu z Twoimi własnymi, ażeby dał im światło do zrozumienia hańby swojego życia; siłę, by unikali stwarzania okazji do grzechu oraz głęboki żal, aby się odwrócili od swojej błędnej egzystencji i uzyskali wreszcie łaskę wytrwałości aż do końca" (wg "Modlitewnika Apostolstwa Dobrej Śmierci")...

"Niech się uchwycą Tego, który stworzył ich. Niech spoczną w Nim, a będą mieli pokój. Niechże nie idą ku rozpadlinom ! Wszak dobro, które kochają od Niego pochodzi i tylko w takiej mierze jest dobrem i czymś błogim, w jakiej jest skierowane ku Niemu. Słusznie przemieni się w gorycz, jeśli człowiek opuszcza Boga i nieprawą miłością kocha to, co od Niego pochodzi" (św.Augustyn). Temu zaś, który jest przedmiotem mojego niepokoju, pomóż zrozumieć, że "kto grzeszy i żałuje, zasługuje na litość, ale na piekło zasługuje, kto grzeszy bez skrupułów" (PJ do Małgorzaty Balhan). Przeto niech się uwolni od niegodziwych źródeł dochodów...

Odnów w nim, proszę, pozostałe resztki człowieczeństwa i nie pozwalaj już nikogo sprowadzać aż do dna... I racz przekonać, że chociaż "nikt nie jest w stanie zmienić samego siebie, każdy jednak może się poprawić" (Ernst von Feuchtersleben).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

O Jezu, Boże nasz ! To właśnie Ty z miłości do ludzi, pozwoliłeś, by Ci wytoczono serdeczną Krew i Wodę. Tyś bowiem pragnął obmyć nas, nawet z największych grzechów. To właśnie Ty, nasz Panie i Królu wiecznej chwały, "dałeś swe życie za owce" (wg J 10,11)... Proszę Cię zatem, zechciej wejrzeć na tych najbardziej nikczemnych, bo "nie porzucasz żadnej rzeczy, które stworzyłeś... Prawda, że wykraczają przeciw Twojej sprawiedliwości, toteż na pewno ich ukarzesz sprawiedliwie. Umykają od Twej łagodności i sprzeniewierzają się Twojemu prawu, na pewno więc natrafią na Twoją surowość. Nie wiedzą bowiem, że jesteś wszędzie i żadne miejsce Ciebie, Boga, nie ogarnia... Tylko Ty jesteś zawsze obecny i zawsze bliski nawet dla tych, którzy od Ciebie uciekli" (wg św.Augustyna). Mimo to, proszę najpokorniej, nie zatracaj ich...

Ty wiesz, o Chryste, jak straszliwe są ich grzechy, szczególnie wobec bliźnich; jak bardzo pogardzają tymi, których zniszczyli sami, widząc w nich tylko rynki zbytu... Ty widzisz, jak traktują ich: bezdusznie, przedmiotowo, bez sentymentów, bez litości, ciągnąc plugawe zyski. Wykorzystawszy, wpędzają w nędzę, w obłęd i rozpacz, w depresje - i pozbawiają godności... Ty wiesz, jak wielka jest ich nienawiść do wszystkich, którzy im w tym niecnym procederze usiłują przeszkodzić; jak "niszczą a w najlepszym razie odtrącają, pogardzają, oszukują, okradają czy wyzyskują każdego, kto stoi między nimi a dobrem przez nich pożądanym" (wg PJ do Anny Dąmbskiej). Mimo to, proszę, Panie, ulituj się nad nimi...

Racz ich przekonać, że nie mogą bogacić się za wszelką cenę, że nie na tym polega godność ludzkiego życia. Ty bowiem będąc Synem Bożym, Światłością ze światłości, nigdy niczego nie miałeś; także w obliczu śmierci nie miałeś nic a nic... "Krzyż bowiem był własnością Piłata. Gwoździe i koronę dali Ci żołnierze. Kiedy umarłeś, był nagi: krzyż, gwoździe i koronę także Ci zabrano. Owinięto Cię w całun podarowany przez miłosiernego człowieka i pochowano w grobie, który też do Ciebie nie należał" (bł.Matka Teresa z Kalkuty). Mimo to, Twoja godność pozostała na wieki... Proszę więc, zechciej im dać jeszcze jedną szansę, jeszcze to jedno ostrzeżenie, że jeśli się nie zmienią "przyjdzie na nich nieszczęście, którego nie potrafią zażegnać i spadnie na nich klęska, której nie zdołają odwrócić. I przyjdzie na nich zguba znienacka, ani się spostrzegą" (Iz 47,11). "Moja jest bowiem odpłata i kara w dniu, gdy się noga ich potknie" (Pwt 32,35) - ostrzegał kiedyś Bóg...

To prawda, że "w ciemności kryją swoją deprawację, lecz oczy Twe sięgają aż do głębi ich serc, badają dusze, znają ich zło, nie zawsze, by potępiać, lecz przede wszystkim, by upomnieć i podnieść" (PJ do Małgorzaty Balhan) ich z upadku. Stąd moja prośba i nadzieja na Twoje miłosierdzie. Stąd moja ufność, że i temu, który dzisiaj tak bardzo zasmuca moje serce, zechcesz otworzyć oczy na prawdę, że w taki sposób bogacąc się, niszczy nie tylko swoje ofiary, lecz także ich rodziny i doprowadza do upadku swój kraj, swój własny naród...

Dopomóż mu zrozumieć, że "zło człowieka wielce na nim ciąży" (Koh 8,6)... że kiedyś zniszczy go jego własne sumienie, stawiając mu przed oczy tych, których wcześniej on zniszczył. Bo "krzywda powraca do winnego, często odbita potężną falą. "Kto bowiem sieje zło, ten zbiera nieszczęście" (Prz 22,8). A kiedy już dosięgnie go, nie będzie mógł "polegać na bogactwach niesprawiedliwie nabytych, albowiem nic mu one nie pomogą w nieszczęściu" (wg Syr 5,8)... I niech pamięta, że "jeśli miłości nie uda się na powrót przyprowadzić go do Boga, to w miejsce niej wystąpi kara, bo tak jest sprawiedliwie" (wg PJ do Małgorzaty jw.).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej