wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

WIERNOŚĆ BOGU, LUDZIOM ORAZ IDEAŁOM




Część bolesna

I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu

Chylę przed Tobą czoła, o Chryste, przed Twą godnością z jaką przyjąłeś kielich goryczy z rąk Boga Ojca... przed Twym synowskim posłuszeństwem, przed Twą wiernością wobec Sprawy, wobec Idei odkupienia naszych ludzkich win... Chylę przed Tobą głowę, bo przykład Twojej ofiarności, Twojej wierności Bogu Ojcu, stał się dla licznych męczenników najwznioślejszą Ideą. Oni to bowiem szli na śmierć w pełni świadomi swej decyzji, wierni swojemu Ideałowi... pełni godności, pełni Ducha, wznosząc ofiarę swego życia za najwyższe Wartości; za "słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć; za obowiązek, za powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. I wreszcie - za porządek prawd i wartości, które trzeba "utrzymać" i "obronić" w sobie i wokół siebie. Obronić dla siebie i dla innych" (wg bł.Jana Pawła II). Jednym z nich był szlachetny lord kanclerz Tomasz More, który rozumiał nadto, że "żaden ideał nie urzeczywistni się bez poświęcenia" (św.J.E.jw.)...

"Mógł wyjść... lecz wiedział to, że opuszczający Tower, nie będzie już Tomaszem More. Będzie człowiekiem połamanym, który zdradził samego siebie: swój umysł, swoje sumienie, swoje myśli i wiarę. To już nie będzie ten sam Tomasz More, lecz całkiem inny człowiek... Odmawiając przysięgi rzeczom głupim i skłamanym, także nie czuł się sam. Miał za sobą wszystkie chwalebne karty starej Anglii i starego Kościoła, a także prostych ludzi" (Tadeusz Żychiewicz)...

On to rozumiał, że "ideał, aby naprawdę był ideałem, musi mieć w sobie iskrę Bożą" (św.Urszula Ledóchowska). I taką iskrę miał... On to wyczuwał, że "na ziemi istnieje tylko jedna wyższa idea: idea nieśmiertelności duszy, ponieważ wszystkie inne idee biorą początek z niej" (wg Fiodora Dostojewskiego)... że "dusza karmi się ideą, a kiedy jej zabraknie, w duszy powstaje pustka" (św.Augustyn). Proszę Cię zatem, Panie mój, dodaj i mnie takiej odwagi w obronie swych idei, w obronie ideałów, szczególnie "wtedy, gdy moja droga stanie się równie trudna...

Napełniaj mnie radością, że wierność moim chrześcijańskim zobowiązaniom w znacznej mierze zależy ode mnie. Napełniaj mnie radością, bym dobrowolnie odnawiając swoje postanowienia, mogła zapewniać Cię, że ja też tego chcę, więc możesz na mnie liczyć" (św.Josemaria Escriva de Balaguer); że dobrowolnie pragnę "mierzyć swoje uczynki, myśli i słowa, czy na pewno "współgrają" z Twymi dążeniami. Bo nie wystarczy przyjąć Imię Twoje, Chryste... i nie wystarczy nazwać się chrześcijaninem, lecz trzeba dać zewnętrzny, życiowy dowód na to, że się do Ciebie należy; że się podobnie myśli, mówi, podobnie czyni jak i Ty, nasz Mistrz i Nauczyciel" (wg ks.Franciszka Grudnioka)...

Napełniaj mnie radością, gdy będę czuła, że wierzę nie tylko w Boga, lecz, przede wszystkim - Bogu... że "Bóg jest dla mnie bliski, żywy, obecny w mojej codzienności... jest Kimś, kogo rozumiem i ogarniam swoim sercem" (wg ks.Mirosława Drozdka SAC). Bo "jeśli kocha się prawdziwie i bezinteresownie to, co się uznaje za miłości godne, kocha się Boga ukrytego w swoim ideale" (PJ do Anny Dąmbskiej)...

Dopomóż mi "być sobą - człowiekiem o swoim nazwisku, imieniu, dacie urodzenia... i pozwól zrzucić z siebie to, czego się nauczyłam chcąc łatwiej przejść przez życie. Pozwól mi zrzucić z siebie to, co sobie przyswoiłam chcąc się podobać ludziom, od których - jak sądziłam - zależał i mój los" (wg ks.Mieczysława Malińskiego) i zacząć wreszcie żyć w wierności ideałom; "żyć tak, jakby od jakości mojego życia zależał los całego świata" ("Miłujcie się"). I daj mi taką siłę woli, bym w najtrudniejszych sytuacjach nigdy nie sprzeniewierzyła się wierności wobec Ciebie, Panie, bo "jeśli człowiek jest wierny Bogu, Bóg będzie wierny człowiekowi" (bł.Maria od Jezusa Ukrzyżowanego), a to jest wielka rzecz... Dopomóż mi być wierną wobec honoru i Ojczyzny, bym potrafiła "ofiarować życie dla swego ideału, a nie ideał podporządkowywać swemu życiu" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Biczowanie Pana Jezusa

Ty wiesz, o Panie, jak przewrotna może być wierność źle pojętym ideałom i jak tragiczne mogą być skutki takiej wierności...

"Boże Wszechmogący - modlił się Annasz - który stworzyłeś niebo i ziemię i widzisz swojego sługę. Ty jeden wiesz, jak bardzo strzegłem Twojego prawa i Twoich przykazań. Jak bardzo się starałem bronić Twojego ludu... Dla dobra tego ludu musi zginąć ten człowiek. Dla dobra wszystkich nas" (wg ks.Andrzeja Bosowskiego)... On się obawiał zguby narodu i zbrojnej interwencji Rzymian wobec Izraelitów. Tak więc, pojmując powierzchownie rzekome zagrożenie, nie pojął tego, że przedsięwziął działanie wręcz przeciwne... że podniósł rękę i nastawił własny naród przeciw prawdziwym Ideałom, przeciw własnemu dobru... że prawda była całkiem inna, lecz o tym nie chciał wiedzieć.

Najwyższy Sędzio Sprawiedliwy... Ty wiesz, jak trudno jest osądzić czyny takiego człowieka, jeżeli był istotnie aż taki prawowierny. Jeśli do końca nie pojmował jaki popełnia błąd... Przez niego bowiem niewinny Jezus, wpierw pod batami spłynął krwią, potem na krzyżu oddał życie (Mk 15,15). Proszę Cię zatem, uchroń mnie od takich tragicznych pomyłek, od odstępstw wobec prawdy i sprawiedliwości, zwłaszcza od zaślepienia... A jeśli kiedykolwiek zakradnie się rozterka co do wyboru między tym, czego Ty oczekujesz, a innymi szlachetnymi ambicjami, pozwól mi wybrać Twoją drogę, nawet za wszelką cenę" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera)...

Bądź łaskaw dać mi moc wytrwania na tej drodze. "Ta bowiem moc, która wypływa z Chrystusa, która zawiera się w Ewangelii, jest potrzebna, aby od siebie wymagać, aby moim postępowaniem nie kierowała chęć zaspokojenia własnych pragnień za wszelką cenę, ale poczucie powinności: spełniania tego, co jest słuszne, co jest moim powołaniem, co jest moim zadaniem" (wg bł.Jana Pawła II), szczególnie wobec tych, z którymi mnie coś łączy. Dlatego pozwól mi być wierną ideałom, ale nie kosztem moich najbliższych i nie za cenę ofiar, bo "dobra nigdy nie wywiedzie się ze zła" (wg Lucjusa Annaeusa Seneki)...

Racz dać mi, Panie Boże, dojrzałość i skupienie właściwe ludziom, którzy idą przez życie pewni swojego ideału... Dopomóż mi odznaczać się jasną, klarowną postawą. "Twoje słowo niech będzie lampą dla moich kroków i światłem na mojej ścieżce" (wg Ps 119,105). I "strzeż, by nigdy nie zaistniały we mnie dwie miłości; by kiedykolwiek współistniały i kiedykolwiek mieszkały razem: kłamstwo i szczerość, miłość i nienawiść, uczciwość i nieuczciwość, pokora i pycha" (wg MB do Jeleny Vasilij), te niebezpieczne rozdwojenia przy braku zupełnego utożsamienia się z wybranym ideałem. Pomóż pamiętać o tym, że "Bóg może liczyć jedynie na tych, którzy posiadają dużą siłę przebicia, którzy są w stanie żyć w najtrudniejszych warunkach i potrafią ufać Mu" (ks.Edward Staniek), bo "wiernością najwyższą jest wytrwanie w nieszczęściu, w opuszczeniu, w cierpieniach i w prześladowaniu" (PJ do Anny Dąmbskiej).

Ty wiesz, o Panie, że "idee nie umierają wraz ze śmiercią tych, którzy je stworzyli, że często współistnieją przez długie, długie wieki; że kroczą obok siebie tak dobre, jak i złe, wciąż przemierzając świat w poszukiwaniu uczniów. I tylko od człowieka zależy wybór opcji" (wg o.Jerzego Szyrana OFMConv). Proszę więc, pomóż mi rozeznać te, co są miłe Tobie i spraw "bym zapragnęła służyć jakiejś przemożnej prawdzie, choć może jeszcze nie dającej się wyrazić" (Antoine Saint-Exupéry)... Dopomóż mi zaczynać i kończyć każdy dzień wyznaniem, że Ty jesteś moim jedynym Ideałem, moim największym autorytetem, któremu pragnę być wierna aż do końca.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

Gdzież się podziała, Panie Jezu, wierność Twych najbliższych przyjaciół; Twych uczniów tak starannie wybranych spośród wielu ? Gdzie byli, gdy spod cierni płynęły strugi Twojej krwi, a zuchwali żołdacy pastwili się nad Tobą...? A wydawało się, że wszystko rozumieją. "Panie - pytali - do kogóż pójdziemy ? Wszak Ty masz słowa życia" (J 6,68)... Mimo to jednak nie rozumieli... Wydawało się, że poznali nadprzyrodzoność Twoich czynów, a jednak nie poznali... Wydawało się, że wierzyli w Twoje mesjańskie posłannictwo, a jednak wcale nie wierzyli "żeś Ty jest świętym Boga" (J 6,69). A jednak rozproszyli się, bo w najważniejszych chwilach przy Tobie ich nie było, chociaż powinni być... Bo ludzkie słabe serca, niestety, takie są... "Jednego dnia kochają, innego zaś są obojętne. Tylko Bóg się nie zmienia" (św.Teresa z Los Andes)...

O Boże mój... A ja ? Ileż to razy sprawiałam zawód swoim bliskim, choć wiedziałam, że "bez wierności nie ma życia - ani mojego życia, ani ludzi, z którymi idę. Bo ktoś na moim słowie budował... Bo ktoś wziął poważnie to moje spojrzenie pełne zachwytu. To moje opiekuńcze zachowanie się... dlatego liczył na mnie" (wg ks.Mieczysława Malińskiego)... Proszę Cię zatem, wybacz mi wszelkie sprzeniewierzenia, całą moją niewierność wobec tych wszystkich ludzi. I spraw, abym spotkała kogoś, kto byłby dla mnie wzorem tak dalece doskonałym, iż mógłby odcisnąć swój ślad na całym moim życiu... "Mówi się, że zajmuje minutę, aby znaleźć szczególne osoby, godzinę aby je docenić, dzień aby je pokochać i całe życie, aby o nich zapomnieć". Bo takich osób szybko nie zapomina się...

A przede wszystkim wybacz mi wszelką niewierność wobec Ciebie - Panie i Boże mój, Stwórco mój i Odkupicielu, od którego wszystko posiadam, co posiadam, wszystkie niezwykle "hojne dary; wszystkie Twe dobrodziejstwa, dla których nie ma miary" (wg Jana Kochanowskiego), a któryś zamiast mej wdzięczności często spotykał zdradę...

Może dlatego tak się działo, że "świat oświetla światło zmierzchu... że jednak brak mu słońca... że człowiekowi wydanemu na pokusę błędu, człowiekowi omylnemu, który niesie swoją omylność, potrzebny jest autorytet nieomylny i żywy... że jego pierwszym aktem winno być szukanie tego autorytetu, a najpierwszą potrzebą znalezienie go" (wg Josepha L.J.Lequiera). Tymczasem ja zbyt powierzchownie podchodziłam do ideałów i nigdy nie myślałam o tym, że Tyś, o Panie, winien być moim autorytetem i moim Ideałem; że właśnie Tobie jestem winna swą wierność i szacunek.

"Choćbym się ujrzał na dnie piekieł w obliczu szatana królującego w całej chwale swojej i potędze nieludzkiej - zapewniał kiedyś Prymas Tysiąclecia - to jeszcze Królem mego serca będziesz Ty, Chryste, ubiczowany, sponiewierany i ukrzyżowany. Twoje wzgardzone królestwo stawiam sobie wyżej, kiedy je dziś rozważam, niż największą chwałę królestwa ciemności". Proszę więc, pozwól, bym i ja taką estymą Cię darzyła, abyś i dla mnie już na zawsze był Królem i autorytetem, najwyższym Ideałem. I obym już na zawsze wytrwała w tej wierności, bo "kto sprzedaje wiarę i ideały, ten jest tylko o krok od sprzedania człowieka" (bł.Jerzy Popiełuszko)... Niechaj już "odtąd nic nie będzie zagrożeniem dla ideału, to jest miłości, jaką mam ku Tobie" (św.Faustyna), Panie mój.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa

Gdzież się podziała, Panie Jezu, wierność tych tłumów, które Cię witały z taką owacją (Mk 11,8-10) gdy wjeżdżałeś do miasta. I gdzie przepadli ci, co okrzyknęli Ciebie królem (Łk 19,38)...? "Kto mógł przypuszczać, że te same dłonie, które układały płaszcze na drodze - ułożą dwie belki w kształcie krzyża ? Kto mógł przypuszczać, że te same ręce niespełna tydzień później, zacisną się na rękojeści młotka ?" (wg ks.Andrzeja Bosowskiego).

"O jakże często nie znajdowałeś wierności, gdzieś się jej spodziewał, a ileż razy tam znalazłeś, gdzieś jej się nie spodziewał" (Tomasz á Kempis). Teraz bowiem stali przy drodze i patrzyli "wszyscy ci, którzy byli z Tobą w Kanie i Kafarnaum, w Jerozolimie i na równinie Genezaret. Patrzyli ci, którzy niegdyś jako trędowaci oznajmiali dzwoneczkami swoją chorobę i na Twoje słowa "poszli pokazać się kapłanom". Patrzyli ci, którzy wyciągali przed sobą sękate laski. Patrzyli ci, których dzieci niegdyś były opętane przez złe moce. Patrzyły kobiety, które dotknęły się frędzli Twego płaszcza. Patrzył Malchus ze zdrowym uchem i ślepiec spod Jerycha. Patrzył również Piotr i wzrok jego padł na związane Twoje ręce. Te same ręce, które wyciągały go, tonącego z wody. Patrzyli jeszcze inni ludzie... Wszyscy, którzy coś od Ciebie otrzymali... Lecz tylko jedna Weronika okazała się wierna...

Dlaczego zatem już nie raz bałam się stanąć w Twojej obronie ? Dlaczego zasłaniałam się przepisami, brakiem czasu, zajęciami, chorobą ? Dlaczego milczałam ?" (wg ks.A.B.jw.). Proszę więc, Panie, oszczędź wstydu i racz już nigdy nie dopuścić do takich żenujących postaw - wykrętnych i tchórzliwych, i pomóż mi, abym w przyszłości inaczej mogła żyć.. Pozwól mi jednak mieć na względzie to, że "mądrość nie wejdzie w duszę knującą zło i nie zamieszka w ciele oddanym grzechowi" (Mdr 1,4)... "Grzech ciężki bowiem jest najwyższą niewdzięcznością względem Ojca Niebieskiego, zaś względem Ciebie, Synu Boży - jest przeniewierstwem i zdradą...

Nie dotrzymać przyrzeczeń lub dobrowolnie zerwać układ, jest zawsze zdradą, nie tylko pomiędzy narodami, nie tylko zdradą państwa, wobec układów z Kościołem, lecz także najdotkliwszą zdradą człowieka wobec Boga". Proszę Cię zatem pozwól mi uwolnić się od grzechów i odtąd już na zawsze Tobie pozostać wierną, "abym myślała jak Ty myślisz, abym kochała, jak Ty kochasz, abym pragnęła tego samego, czego Ty pragniesz" (wg bł.Matki Teresy z Kalkuty), Panie... I abym słowo Twe ceniła jak drogocenną perłę, za którą byłabym gotowa oddać wszystko (Mt 13,46)...

A "choćby droga była najeżona kolcami, nie dozwól lękać się iść naprzód; i choć mnie grad prześladowań okryje, choć przyjaciele odstąpią, choć wszystko się sprzysięże przeciw mnie... choć się horyzont zaciemni; choć burza zacznie szaleć i poczuję, że jestem sama jedna i muszę stawić czoła wszystkiemu - pozwól mi z całym spokojem zaufać miłosierdziu Twemu" (wg św.Faustyny), Panie i Boże mój.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

W niejednym życiu ludzkim "bywa również czas zdrady. Kiedy wydaje się swoich przyjaciół z zazdrości, za pieniądze, pod naciskiem. Kiedy zapiera się ze strachu tych, którzy ponieśli klęskę. Albo po prostu odchodzi się od nich. Chociaż tyle się im zawdzięcza, chociaż kiedyś byli przedmiotem zachwytu... Nie idzie się z nimi na drogę krzyżową. Nie staje się pod ich krzyżem, gdy konają wśród wyzwisk, szyderstw i kpin" (wg ks.Mieczysława Malińskiego)...

O Chryste, któryś był wierny swojej Idei, aż do końca, aż do chwili kiedy wszystko "Wykonało się !" (J 19,30) - wybacz mi, proszę, że i ja miałam niejeden już czas zdrady... Wybacz, i odtąd pomóż mi z godnością iść przez życie. "Może polegnę. Może realizując swoje życie według Twojego wzoru przegram: moja bezinteresowność będzie przez innych wykorzystana; moja uczciwość nie zostanie przez nikogo zauważona; moje zasługi nie zostaną przez nikogo wyróżnione; nie dojdę do żadnych dużych pieniędzy. Przylepią mi łatkę fantastki, naiwnej, nieżyciowej, niepraktycznej. Może polegnę. Może przegram. Ale tak jak Tyś przegrał, tak jak Tyś poległ" (wg ks.M.M.jw.)... Tymczasem oczyść mnie ze wszystkich moich grzechów niewierności i pozwól mi przynajmniej płakać nad sobą jak Piotr (Łk 22,62).

"Masz pełne prawo, Nauczycielu i Wodzu, użyć przeciwko mnie wszystkich ludzi, najgorszych nawet, by stało się zadość chwale Ojca. Wszak Ojciec - Miłość, mimo iż byłeś zawsze wierny, użył przeciwko Tobie Judasza, Annasza i Kajfasza, Piłata, Heroda, kohorty żołnierzy, sług i służebnic, motłochu ulicznego, fałszywych świadków - by wypełniły się Pisma. A Tyś to przyjął z uległością, z zaufaniem. Za wszystko zapłaciłeś milczącą miłością. [Ty "Święty, Niewinny, Niezmazany, oddzielony od grzeszników"]...

Cóż miałabym do powiedzenia w mojej sprawie ? Gdybyś mnie wydał policzkującym, plwającym i bijącym, kopiącym i oczerniającym - to musiałabym uznać, że masz do tego prawo" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego), zwłaszcza, że w żadnym razie nie mogę porównywać swego postępowania z Twoimi uczynkami. Tak często bowiem, tak bezmyślnie, sprawiałam Ci zawody...

Ja o tym wiem, że "Bóg nie chciałby posłuszeństwa wymuszonego przez strach i chociaż przypomina nam o swoich prawach, które jedynie zdolne są uszczęśliwić człowieka, to gotów jest bez końca czekać [na naszą wierność], na wysiłek z naszej strony" (Jan Dobraczyński). Bo On "jest wierny; umacnia nas i strzeże nas od złego" (2Tes 3,3). Proszę więc, Panie, racz i mnie obdarzyć łaską wierności, zwłaszcza wobec przyjaciół. Strzeż, abym

nigdy nie sprzedała swojego przyjaciela nawet wtedy,

gdy będę mogła na nim dobrze zarobić.

Abym go nie zepchnęła w przepaść,

abym mu nie tarasowała drogi,

abym mu nie wbiła noża w plecy...

Abym za tę lojalność wobec niego

nie zażądała wyłącznego miejsca w jego życiu,

w jego myślach, w jego czasie...

Abym nigdy nie chciała zagarnąć go dla siebie,

jako swojej własności" (wg ks.M.M.jw..)...

I pozwól mi pamiętać o tym, że "zniewaga, pycha, ujawniony sekret i zdrada oddalają przyjaciół" (Syr...), bo "jeślibym zdradziła ich tajemnice, to nie wolno by mi było nawet za nimi biec. Bo tak jak człowiek stracił tego, kto mu umarł, tak też i ja straciłabym przyjaźń swoich przyjaciół. Ten kto wyjawił tajemnicę, nie może mieć nadziei" (wg Syr 17-18 i 21)...

"Boże, od którego pochodzą święte pragnienia, prawe zamiary i dobre uczynki" (OFM), pomóż mi iść przez życie tak, abym i ja mogła usłyszeć na koniec Twe najczulsze słowa: "Dobrze, sługo dobry i wierny. Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości swego Pana" (Mt 25,21)... Najświętsza Matko Boża, która tak wiernie stałaś pod krzyżem, bądź dla nie zawsze wzorem wierności do końca moich dni, przypominając, że "Twoje "fiat" wypowiedziane w chwili zwiastowania nie przebrzmiało bez echa, lecz miało swój głęboki oddźwięk przez całe Twoje życie" (wg o.Ignacego Góry OP).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej