wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

RZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM (1)




Część radosna

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Przyjmij nasz pokłon, "przedwieczny Boże, którego niebo objąć nie może. My, proch mizerny, przed Twą Możnością z wojskiem aniołów klękamy z radością", wołając: "Niechaj będzie pochwalony Jezus Chrystus, Bóg wcielony". "Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen"... Niech będzie pochwalony Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego ukryty najpierw w dziewiczym łonie Najświętszej Maryi Panny, a teraz pod zasłoną w okruszynie chleba. Ten, przed którym drżą Duchy i Potęgi, "Panu Bogu swemu oddając pokłon i Jemu samemu służąc" (wg Łk 4,8)... "O, gdyby nasze oczy otworzyły się jak ich oczy, co za cuda dokonałyby w nas cześć i pokora przy zbliżaniu się do tej tajemnicy" (św.Aniela z Foligno)...

"Stajemy dziś przed Tobą, który jesteś Ciszą... My, rozgadani, zaśpieszeni, rozgorączkowani, rozbiegani. Z głową pełną spraw wielkich i małych, pomysłów, projektów, zamiarów zmieniających się co chwila jak w kalejdoskopie... Z sercem, które migocze wszystkimi uczuciami i wpada z radości w smutek, ze śmiechu w płacz, z zachwytu w pogardę, z miłości w nienawiść - prosząc Cię - ucisz nas" (ks.Mieczysław Maliński).

"O Panie nasz i nasze wszystko ! Wierzymy w Twoją sakramentalną obecność, bo choć nie dajesz się widzieć oczyma ciała, to w świetle wiary uznajemy Cię w Hostii Przenajświętszej za Władcę nieba i ziemi, za Zbawiciela świata"... "Ty z miłości, jaką masz ku ludziom dzień i noc przebywasz w tym sakramencie, gdzie pełen litości i miłości oczekujesz, wzywasz i przyjmujesz wszystkich, którzy przychodzą Cię nawiedzić... Cześć oddajemy Ci z głębi naszego nicestwa i dziękujemy Ci za łaski, które nam wyświadczyłeś, a zwłaszcza za to, żeś nam samego siebie darował w tym sakramencie i że za pośredniczkę dałeś nam swoją Najświętszą Matkę Maryję, żeś i nas wezwał, abyśmy Cię adorowali w tym kościele...

"O Darze nad wszystkie dary... Jakąż radość winniśmy czerpać, jakie ożywiać w sobie nadzieje i uczucia wiedząc, że w naszym kraju, w naszych kościołach w pobliżu domów mieszkasz i żyjesz w sakramencie ołtarza Ty, Bóg prawdziwy, Święty nad świętymi... który swą obecnością uszczęśliwiasz świętych w niebie" (wg św.Alfonsa Liguoriego); który "nie tyle miłość posiadasz, ile sam jesteś Miłością" (św.Bernard). Dzisiaj więc "przychodzimy do Ciebie by zaopatrzyć się w miłość; by poznać siebie przy Tobie. Przychodzimy słuchać w ciszy naszych serc Twojej miłosnej ciszy. Przychodzimy, by po wielekroć powiedzieć, że kochamy Cię i przychodzimy szukać u Ciebie lekarstwa na naszą nędzę, a zwłaszcza uspokoić nasze strwożone dusze" (wg Małgorzaty Balhan). "Czym bowiem bylibyśmy bez Ciebie, bez Twojej rzeczywistej obecności ? Jakże smutne i czcze prowadzilibyśmy życie ! Gdzie mielibyśmy szukać pociechy w chwilach smutku, gdzie spocząć w godzinach zmęczenia ?" (ks.Schryvers,Z.R.)...

"Któż skłania Cię, o Panie, Boże nieskończony, ku nam, maleńkim stworzeniom ? Nikt inny, tylko Ty sam, Ogniu miłości ! Miłość i zawsze miłość pobudza Ciebie do świadczenia miłosierdzia Twoim stworzeniom, napełniając je łaskami nieskończonymi i niezmiernymi darami". Prosimy zatem, przyjmij pokorne "dziękczynienie za wszystkie łaski Twoje, a szczególnie za ten nieoceniony dar Twojej miłości; za to, że nam oddałeś się w Najświętszym Sakramencie, nie zważając na ludzką niewdzięczność, obojętność i oziębłość" (z "Modlitewnika Jasnogórskiego").

"Przyjmij, o Chryste, nasze chęci i pragnienia w oddawaniu Ci nieskończonej czci i niezmiernego uwielbienia, które się Tobie należą według niewymownej wielkości Twojej. Wszystko to ofiarujemy Ci i ofiarować pragniemy w każdym dniu i w każdej chwili, a w modlitwach naszych całym sercem wzywamy wszystkie duchy niebieskie i wszystkich wiernych Twoich, aby wraz z nami dzięki Tobie składali i oddawali cześć" (Tomasz á Kempis).

O Boże, o Dobroci ponad wszelką dobroć... Ty sam jesteś Dobrem ponad wszelkie dobro ! Dałeś nam Słowo, swego Syna Jednorodzonego, aby żył z nami, w łączności z naszą skażoną naturą. Co jest przyczyną tego daru ? Miłość. Tyś nas bowiem ukochał pierwej, zanim zaistnieliśmy. O Wielkości wiekuista ! O najwyższa Dobroci ! Zniżyłeś się czyniąc się maleńkim, aby człowieka uczynić wielkim" (św.Katarzyna ze Sieny), przeto "ofiarujemy Ci tę dziesiątkę różańca, za nawrócenie nas samych i wszystkich innych ludzi, abyś nas do szczerego żalu i do skruchy za grzechy; do prawdziwej pokuty pobudzić i przyprowadzić raczył"...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Nawiedzenie świętej Elżbiety

"Jezu żyjący w Maryi... Przyjdź i żyj w Twoich sługach, a żyj przez swego Ducha świętości, przez pełność Twej potęgi, przez Twoje cnoty wysokie, przez doskonałość Twoich dróg i zapanuj nad wszelkimi potęgami nieprzyjaciół, wraz z Ojcem i Duchem Świętym" (M.Olier)... Żyj, tak jak żyłeś w Matce swojej, tak jak żył Jan w świętej Elżbiecie - na chwałę Boga Ojca...

"O niezmierzona miłości naszego Boga, godna miłowania bez granic. O Jezu nasz, jak mogłeś dojść aż do takiego poniżenia, że dla przebywania z ludźmi i dla zjednoczenia się z ich sercami upokorzyłeś się aż do przyjęcia postaci chleba. O Słowo Wcielone ! Ty posuwasz się za daleko w poniżeniu, bo również zbyt daleko idziesz w miłowaniu. Jakże więc moglibyśmy nie miłować Cię, gdy wiemy, co uczyniłeś, by naszą miłość pozyskać.

Miłujemy Ciebie, Panie, nade wszystko, dlatego ponad wszystkie nasze sprawy i zadowolenia wyżej sobie cenimy Twoje upodobanie. Naszą radością jest sprawiać radość Tobie, o Jezu nasz, o Boże nasz, miłości nasza i nasze wszystko... Daj nam wielkie pragnienie ustawicznego przebywania w obecności Twojej Eucharystii, przyjmowania Cię i pozostawania razem z Tobą" (wg św.Alfonsa Liguoriego)... Pragniemy "adorować Cię z szacunkiem, z uległością uznając w sobie "nicość stworzenia", które istnieje jedynie dzięki Tobie. Pragniemy wielbić Cię i wychwalać; uniżać samych siebie - podobnie jak Maryja w swoim "Magnificat", wyznając Ci z wdzięcznością, żeś wielkie rzeczy uczynił i święte jest Imię Twoje... I niech ta adoracja wyzwoli nas z zamknięcia się w sobie, z niewoli grzechu i z całego bałwochwalstwa świata" (wg KKK 2097).

Ty wiesz, że naszym szczęściem jest prawdziwe nawiedzanie Cię w Najświętszym Sakramencie, gdy przychodzimy do Ciebie jak dziecko do matki, jak przyjaciel stroskany i zmęczony idzie do przyjaciela, u którego wie, że znajdzie pociechę i pomoc... Gdy Ci mówimy wszystko, co tylko mamy na sercu. I chociaż nie widzimy Cię, Ty jesteś blisko nas... Wierzymy w to silniej niż we własne istnienie. A kiedy klęczymy przed Tobą nie wiedząc o czym myśleć... i kiedy myśli nasze jakoś nie kleją się, dopomóż nam uniżyć się przed Tobą jak najgłębiej. Jesteśmy bowiem jak to szare grube płótno... i sami z siebie niczego nie możemy uczynić... Jeżeli jednak cicho i z największą pokorą wystawimy swą nędzę na działanie promieni miłości wychodzących z tabernakulum - Ty, o Panie, uczynisz nasze biedne dusze białymi i pięknymi, tak jak słońce bieli płótno" (wg św.Urszuli Ledóchowskiej).

"Jako zadośćuczynienie ofiarujemy Ci wszystkie modlitwy, pokuty, ofiary, nawiedzenia, adorację i Komunię świętą, wszystkie westchnienia i boleści nasze. Ofiarujemy Boskiemu Sercu Twemu całych siebie, jakoś To oddał nam Samego Siebie. Ofiarujemy Ci rozum nasz, byśmy Cię coraz doskonalej poznawali, o Jezu ! Ofiarujemy Ci serca nasze, by Cię coraz goręcej miłowały. Ofiarujemy Ci naszą wolę, aby Cię coraz wierniej słuchała. Chcemy jak ta gorejąca lampka przed ołtarzem Twoim czcić i miłować Cię bez końca" (wg ks.A.L.).

"Ofiarujemy Ci, Boże, tę dziesiątkę różańca w obliczu Najświętszego Sakramentu, za wszystkich bliźnich, krewnych i powinowatych, znajomych i przyjaciół moich, a zwłaszcza za....... Zmiłuj się nad nimi, o najłaskawszy Zbawicielu. Daj im życie duszy i zdrowie ciała, obdarz ich pokojem i szczęśliwym powodzeniem; pobłogosław im w zamysłach i nagródź im hojnie wszelką dla nas uczynność". "A jeśli nie będziemy mogli wybrać się do kościoła, pozwól nam, Panie, zwrócić się w stronę tabernakulum, gdyż Ciebie, Boże, nie powstrzyma żaden mur, zaś duszom ogarniętym miłością nieraz wystarczy pragnienie przyjmowania Komunii" (św.Jan Maria Vianney) i uwielbiania Cię z każdego miejsca na świecie.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Narodzenie Pana Jezusa

O Panie Jezu, który jesteś początkiem i końcem wszystkiego, jak mamy Ci dziękować za to, że uświęciłeś historię całej ludzkości swoim przyjściem na ziemię, bo "gdybyś nie stał się człowiekiem, to ludzkość nigdy nie złączyłaby się z Bogiem" (PJ do Justyny Klotz). I nigdy by "nad mieszkańcami krainy mroków [nie] zabłysło światło [Boże]... I Chwała Pańska zewsząd by [nie] oświeciła nas" (wg Iz 9,1)... Jak mamy podziękować Ojcu Niebieskiemu za to, że dał nam swego Syna - Ciebie na którego barkach spoczęła [wszelka] władza... Ciebie Przedziwny Doradco, Boże Mocny, Odwieczny Ojcze i Książę Pokoju (wg Iz 9,5)... Za to, że "ustanowił Cię dziedzicem wszystkich rzeczy i że przez Ciebie stworzył wszechświat... Przez Ciebie, który jesteś odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, i podtrzymujesz wszystko słowem swojej potęgi" (Hbr 1,1)...

Jak mamy podziękować Matce Twojej, Maryi za to, że "porodziła Cię, lecz nie dla siebie, ale dla nas, dla świata... i nie dla swej matczynej radości, ale dla chwały Ojca" (ks.kard. Anastasio Ballestrero). "Pozwól nam więc wielbić Cię, Najsłodsze Dziecię Jezus, gdyż Boskie Serce Twoje już od chwili poczęcia rozpalone miłością, najwyższą cześć oddając Ojcu Przedwiecznemu, ofiarowało się dla zbawienia naszego na wszystkie męki i cierpienia... Tobie dziś oddajemy grzeszne serca swoje, byś je raczyło przyjąć na własność. Króluj w nich, o Boskie Dzieciątko, napełnij je prostotą i niewinnością swoją... Rozpal w nich ten szczególny ogień miłości Twojej... by mogły zostać Twoim mieszkaniem i w Tobie rozkosz swoją znajdowały na ziemi, a potem w niebie na wieki wieków. Amen" (wg modlitwy do Dzieciątka Jezus zwanego Koletańskim).

O Jezu... "Ty, Król chwały zstąpiłeś do nas z nieba, aby okazać posłuszeństwo człowiekowi i by pozostać na ołtarzach również z posłuszeństwa. Trwasz tam bez ruchu i pozwalasz się położyć, gdzie Cię położyć zechcą: czy to wystawić w monstrancji, czy zamknąć w tabernakulum. Pozwalasz się zanosić tam, gdzie tylko ludzie zechcą: do domów, przez ulicę; pozwalasz się podać w Komunii świętej komu Cię podać zechcą, czy sprawiedliwemu, czy grzesznikowi"...

"Celem okazania miłości swoim czcicielom i wzbogacenia ich łaską, sprawiłeś cud, stając się wiecznym towarzyszem ukrytym dniem i nocą pośrodku naszych ołtarzy, tak że nawet na chwilę nie możesz się od nas oddzielić" (św.Alfons Liguori). Pozwalasz także spotkać Cię, ale "tylko ze złotem, kadzidłem i mirrą... Ze złotem miłości aż do całkowitego oddania się, do zupełnego poświęcenia; z kadzidłem zachwytu aż do oszołomienia; z mirrą cierpienia i smutku oraz poczucia grzechu" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). A "kiedy widzisz dusze czyste, gorliwie przychodzące przed tabernakulum, zapewne się uśmiechasz do nich" (wg św.Jana Marii Vianneya), Panie i Boże nasz. Przeto niech Cię wysławia każda dusza czysta. Niech Ci oddaje pokłon każde wrażliwe serce. Bądźże przez wszystkich ludzi znany, przez wszystkich czczony i miłowany. Niech Ci składają hołd uwielbienia w Najświętszym Sakramencie...

"O Boże w Hostii Świętej utajony ! Stwórco i Zbawicielu nasz, w którego ręku i mocy dusze nasze, wola i życie nasze zostają; za którego skinieniem wszystkie nasze chęci, pragnienia, zamysły i poruszenia skłaniać się mają; przed którego okiem, wszechmocnością i mądrością schronić się nigdzie nie możemy - pragniemy Ciebie takim czcić afektem, jakim Cię czciła najświętsza, niepokalanie poczęta Matka Twoja, Maryja... jakim Cię aniołowie, święci oraz wybrani słudzy Twoi w niebie czczą i wielbią. Zapal tylko Twoją miłością oziębłe serca nasze, zapraw nam usta i języki słodkością Twej dobroci, abyśmy, póki tu żyjemy, według możności słabych sił naszych, Ciebie wychwalali, i abyśmy po śmierci stali się godni wraz ze wszystkimi Świętymi czcić, wielbić i wychwalać Cię po wszystkie wieki".

"Ofiarujemy Ci tę dziesiątkę różańca za wszystkich pogan i za ludzi błędach niedowiarstwa żyjących, za nawrócenie bezbożnych... za innowierców, byś ich oświecił i do prawdziwej wiary czym prędzej przywieść raczył"... Za wszystkich znieważających najczcigodniejszy sakrament, za bluźnierców i za złych katolików, którzy Cię nie czczą i nie miłują. A przede wszystkim "za tych, którzy odeszli od prawdy i dzisiaj, w Twym Kościele, nie wierzą w Twoją eucharystyczną obecność" (o.Slavko Barbarić OFM)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Ofiarowanie Pana Jezusa

"O Boskie Słowo, Jezu nasz ! Widzimy, jak z miłości ku nam ofiarujesz się całkowicie i zupełnie wyniszczasz na ołtarzu. Słuszną więc sprawą jest, abyśmy tak jak Ty, który stałeś się dla nas ofiarą miłości - ofiarowali się Tobie... lecz jakże często jest nam wstyd stanąć przed Tobą ogołoconym i pozbawionym cnót. Ty, bowiem nakazałeś sam, by ten, kto zbliża się do ołtarza, aby Ci oddać cześć, nie przychodził do Ciebie bez ofiarnego daru: "Nie powinniście pokazywać się przede Mną z próżnymi rękami" (Wj 23,15) - mówiłeś... Cóż zatem mamy czynić...? Nie przychodzić już więcej, ażeby Cię nawiedzać ? Nie, ponieważ to się Tobie nie podoba... Przyjdziemy zatem biedni, tacy, jacy jesteśmy, a Ty, o Panie, sam zechciej obdarzyć nas tymi darami, których tak bardzo pragniesz od nas. Wszak Ty przebywasz tutaj, w Najświętszym Sakramencie nie tylko po to, by nagradzać tych, którzy Cię miłują, lecz również po to, by biedaków obdarowywać swymi dobrami...

Cześć oddajemy Ci, o Królu naszych serc, prawdziwy miłośniku ludzi; Pasterzu aż nazbyt rozmiłowany w swoich owieczkach... Zbliżamy się z pokorą do źródła Twojej miłości, a nie posiadając nic innego, by Ci ofiarować, przedstawiamy Ci biedne serca nasze, by całkowicie zostały poświęcone Twojej miłości i upodobaniu" (wg św.Alfonsa Liguoriego).

Panie, prosimy, "przebacz nam, że nasze oczy są tak często niewidzące, że ani Ciebie nie słyszymy, ani Cię nie widzimy, ani nie mamy pragnienia w sercu, żeby przebywać z Tobą" (wg o.Slavko Barbaricia OFM), bo przecież "najważniejsze jest już samo nasze przyjście do Twoich świętych stóp, przed tabernakulum... Miłość podpowie nam, co mamy Ci powiedzieć. Zresztą możemy milczeć przed Tobą, gdyż Ty przenikasz nasze serca i sam najlepiej wiesz ile jest w nich miłości" (PJ do Matki Vogl). Prosimy zatem, Panie Jezu, w Najświętszym Sakramencie, nasza Duchowa Pociecho, przebacz nam nasze zaniedbania i przyjmij to, co z serca składamy u Twych stóp...

"Ofiarujemy Ci wszystkie modlitwy, pokuty i ofiary, i zadośćuczynienia, Komunie święte, nawiedzenia i adoracje dusz Tobie oddanych na ziemi; wszystkie wołania i błagania dusz cierpiących w czyśćcu, wszystkie zasługi, hymny chwały i przebłagania Aniołów i Świętych w niebie, a nade wszystko cześć i miłość Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi, naszej Królowej" (wg modlitewnika "Wierzę w Ciebie..." SSL).

"Ofiarujemy Ci tę dziesiątkę różańca, za wszystkich ciężko na utrzymanie swoje pracujących abyś na siłach ich umacniał, przy zdrowiu ich zachował, a wszystkie prace, trudy, znoje raczył osłodzić im... Ażeby w przykrym swym położeniu nie tylko na Ciebie nie narzekali, lecz raczej wszystkie trudy, prace na cześć i chwałę najświętszego Imienia Twego i na pożytek dusz swoich, najdroższą Krwią Twoją odkupionych, ofiarowali"... Aby kochali Cię i "oddawali Tobie cześć, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto bowiem nie oddaje czci Tobie, Synowi Bożemu, ten także nie oddaje czci Ojcu, który Cię posłał" (J 5,23).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

"O Jezu Miłosierny, klęcząc u Twoich stóp, czujemy się lepiej, niż u siebie w domu. Ty wlewasz w nasze serca tyle wiary, nadziei i miłości, że ciężar naszych codziennych obowiązków mniej przygniata nas, a lęk o przyszłość jest mniej dotkliwy. Twoja obecność nas uspakaja i nie pozwala zbytnio martwić się o przyszłość. Przeto ufamy Ci i ufać nie przestaniemy po wszystkie nasze dni" (wg ks.Wojciecha Kubackiego SJ). "O Serce najukochańsze naszego Jezusa, z którego pochodzą wszystkie sakramenty, a szczególnie ten Sakrament miłości. Chcielibyśmy Ci oddać tyle chwały i czci, ile Ty jej oddajesz Ojcu Przedwiecznemu obecny w Eucharystii we wszystkich kościołach" (wg św.A.Liguoriego)...

Będąc na ziemi, pośród nas, byłeś posłuszny Najświętszej Maryi jak i świętemu Józefowi (Łk 2,51). Tu zaś, w Najświętszym Sakramencie jesteś posłuszny tylu ludziom, ilu jest kapłanów na świecie... i dajesz wszystkim posłuchanie we dnie i w nocy, zawsze, gdy sobie tego życzymy. Pozwól nam zatem dzisiaj uczcić Ciebie, Panie" (wg św.A.L.jw.)...

Pozwól dziękować za to, że jesteś pośród nas; "za Twoją wielką chwałę; za to, że jesteś Tym, Który Jest, Słowem Żywym i odwieczną Mądrością Boga... Dziękujemy Ci za całe dzieło stworzenia, bo wszystko, co istnieje, wzięło początek z Twojej mocy stwórczej i dzięki niej utrzymuje się w istnieniu... Dziękujemy Ci za wszystkie łaski i przywileje, jakimi nas obdarzyłeś od chwili naszego chrztu do chwili obecnej, i za te, którymi od wieków ubogacasz Kościół, dusze wierne i święte, grzeszników i całą ludzkość. Dziękujemy Ci za Twoje wcielenie, za Twoje nieskończone uniżenie się, aby żyć pośród nas, stając się jednym z nas, obywatelem świata, ale również Królem wszechświata... Dziękujemy Ci za Twoją Dobrą Nowinę i za całe Twoje życie na ziemi, bo jesteś dla nas światłem, Drogą, Prawdą i Życiem, wzorem i mocą naszego życia" (PJ do rumuńskiej zakonnicy żyjącej w konspiracji w czasach komunistycznych).

"Gdy odczujemy obecność Twoją w naszych niegodnych duszach, dopomóż nam zupełnie zapomnieć o sobie, byśmy przestali myśleć o sobie i mówić Ci o sobie. To taki nieciekawy i ubogi temat. Pragniemy bowiem myśleć o Tobie, mówić o Tobie i uwielbiać Ciebie. Pragniemy Ci dziękować, za to, że jesteś, Panie... że jesteś Słowem, że jesteś Synem Ojca... że chciałeś przyjąć ciało z Dziewicy i spocząć w żłobie betlejemskim... że chciałeś się okazać Pasterzom i Mędrcom... że chodząc po tej ziemi zechciałeś być w świątyni, i w Kanie, i nad Tyberiadą, i w Gerazie, i w Betanii, i w Jerycho, i przed Piłatem, i na Kalwarii, i na Górze Oliwnej. Pragniemy więc i my kroczyć po Twoich śladach" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego).

"Najlitościwszy Zbawicielu ! Spraw byśmy byli wierni i byśmy swoim przykładem zapalali innych, by Ci dotrzymywali towarzystwa w Najświętszym Sakramencie... Bo "któż odważyłby się wobec tak wzniosłej mądrości i tak ogromnej tajemnicy kochać jeszcze próżność i zarozumiałość, której Stwórca tak nienawidzi i potępia swoim przykładem ? Któż mógłby jeszcze gardzić pokorą i ubóstwem, i poprzestawaniem na małym, które Ty dla siebie obrałeś i które nam wszystkim wskazujesz jako prawdziwy środek do dostąpienia żywota wiecznego ?" (MB do Czcigodnej Sługi Bożej Marii z Agredy)...

Nie chcemy dłużej się opierać, nie chcemy dalej być niewdzięczni względem Ciebie. Wszak sprawiedliwość wymaga, ażeby Ci poświęcić przynajmniej resztę życia, dłuższą czy krótszą, jaka nam jeszcze pozostaje... Ufamy, że przy Twej pomocy będziemy mogli całkiem należeć do Ciebie. Ty bowiem okazałeś nam tak wiele przychylności, gdyśmy od Ciebie uciekali i gardzili Twoją miłością. Tym bardziej teraz, gdy Cię szukamy, kiedy pragniemy Cię miłować, spodziewamy się jeszcze większej Twojej przychylności...

"Ofiarujemy Ci, o Chryste, to nabożeństwo uczczenia Najświętszego Sakramentu za wszystkich teraz żeglujących, podróżnych i pielgrzymów, abyś ich w pobożności zachował, a także od błądzenia, głodu i napaści... Byś, broniąc od wszelkiego nieszczęścia, dozwolił im szczęśliwie dotrzeć do celu podróży", jak Ojciec Twój dozwalał pobożnym pątnikom, co roku zmierzać do świątyni na wielkie święto Paschy. Niechaj wróciwszy do domu wniosą ze sobą światło Boże. Niech je przekażą tym, którzy go jeszcze nie znają albo nie posiadają.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej