wróć do strony głównej


ÓŻAŃCOWA MISJA POLSKI DLA CAŁEGO ŚWIATA



„Stolica Mądrości chciała mądrość różańcową wylać na Polskę, a przez Polskę – na cały świat” - zauważył Anatol Kaszczuk, wielki współczesny apostoł Różańca, mając na uwadze MYŚLI RÓŻAŃCOWE przekazane Barbarze Kloss –



„W Polsce ludzie modlą się na różańcu i właśnie Polska jest takim miejscem, gdzie przez cały październik modlą się na różańcu w całym Kraju, a potem przez cały listopad Różaniec bywa kontynuowany jako modlitwa za zmarłych. Kościoły, zwłaszcza na wsi, są jeszcze pełne i wszyscy mówią Różaniec... Nawet tak zwani ateiści modlą się, gdy nadejdzie trwoga... W moim najbliższym kościele, gdzie chodzę na Mszę Świętą, nasz ksiądz – przed błogosławieństwem po Mszy Świętej – odmawia dziesiątkę Różańca z wszystkimi ludźmi. W Limanowej, gdzie mam przyjaciół, zawsze przed każdą Mszą Świętą wierni mówią Różaniec... Ja nie znam w ogóle człowieka, który by nie miał różańca w Polsce. Wszyscy go mają” (Wanda Półtawska „Biuletyn informacyjny Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę” V-VI 2013).

„Jak Polska długa i szeroka niesie się z rozmodlonych świątyń modlitwa różańcowa. I z tych wszystkich bazylik, z katedr w miastach niespokojnych, gdzie człowiek zagubił się w tłumie. I z tych malutkich kościółków przycupniętych nad skibą świeżo zaoranej ziemi, skrzypiących wiekową podłogą, tchnących zapachem starej materii procesyjnych sztandarów... Od wieków polski lud zbierał się pod krzyżami na rozstajach dróg, by śpiewać maryjne pieśni na wiosnę i aby na klęczkach odmawiać Różaniec jesienną porą” (Lech z Poznania „Zwycięstwo przychodzi przez Różaniec” – patrz bibliografia).

Różaniec w bazylice gietrzwałdzkiej odmawia się trzy razy dziennie już od 137 lat cały czas ! Dokładnie tak, jakby trwała tutaj nieustająca nowenna Pompejańska ! Zabory, nie-zabory, wojna nie-wojna, komuniści, nie-komuniści – od początku objawień Maryi w 1877 roku po dziś dzień, trzy razy dziennie ludzie modlą się na różańcu – takie było życzenie Maryi w Gietrzwałdzie, który dziś nosi zaszczytne miano polskiej Stolicy Różańcowej..

W Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Czerwińsku nad Wisłą, z wyjątkiem piątków, kiedy to odbywają się Nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego – przez wszystkie pozostałe dni tygodnia - przed wieczorną Mszą świętą odmawia się Różaniec wraz z prośbami i podziękowaniami do Matki Bożej Pocieszenia. Także w pierwsze trzy niedziele miesiąca – Różaniec odmawiany jest o godz. 16.30 (też przed Mszą świętą), natomiast w ostatnią niedzielę miesiąca Różaniec połączony jest z wypominkami. Pod koniec czerwca, od kilkunastu lat, do Czerwińska podąża piesza pielgrzymka różańcowa z Warszawy.

„Świat trwa jedynie dzięki oddechowi dzieci studiujących Torę – uczyli rabini. A może trwa również dzięki osobom przesuwającym palce na paciorkach różańca? Kto wie… Leszek Dokowicz [operator i producent filmowy, współtworzący w latach 90 XX wieku niemiecką scenę techno], zwiewając w piorunującym tempie ze świata techno i psychomanipulacji, w którym ugrzązł w Niemczech, na własnej skórze odczuł, że przekroczył granicę kraju, który dla wielu jest „republiką moherów klepiących codziennie zdrowaśki”. Odczuł ogromną ulgę, poczuł się chroniony, otoczony murem modlitw. – Żyłem 20 lat poza granicami naszego kraju – opowiada. – Od powrotu z mojego Egiptu dziękuję Panu Bogu każdego dnia za to, że pozwolił mnie i mojej rodzinie znowu zamieszkać w Polsce. W kraju, w którym tysiące ludzi każdego dnia odmawia Różaniec” (Marcin Jakimowicz).

„Poczet wiernych rycerzy Matki Bożej w historii Polski jest olbrzymi. Są wśród nich: papież, królowie, kardynałowie, biskupi, hetmani, dowódcy wojskowi, artyści, pisarze, poeci, kapłani, zakonnicy, siostry zakonne, przedstawiciele wszystkich zawodów, ojcowie i matki, ludzie starsi, młodzież i dzieci. To tysiące, a raczej miliony zwykłych ludzi, którzy swoje życie przeżywali i przeżywają pod królewskim płaszczem Matki Bożej, zaczynając dzień od śpiewu „Godzinek”, odmawiając codziennie Różaniec, wznosząc przydrożne krzyże i kapliczki...” (o.Grzegorz Maria Bartosik OFMConv „Rycerz Niepokalanej” nr 5/2015).).

„Nabożeństwo różańcowe wciąż jest głęboko zakorzenione i rozpowszechnione wśród katolików polskich. Stanowi ono zdrową i wciąż jeszcze aktualną formę pobożności maryjnej, godną dalszego popierania i pogłębiania” (o.Janusz Górzyński OP). ). „Rzadko się zdarza, żeby ktoś nie znał Różańca... Różaniec jest modlitwą znaną w Polsce i oczywistą” (ks.Łukasz Urbanek – par. Miłosierdzia Bożego w Warszawie). „Ostatnio zauważyłem, że coraz więcej osób chce mieć różaniec zawsze przy sobie, dlatego wielu nosi go w postaci ­obrączki na palcu, bransoletki, a nawet w portfelu w formie przypominającej kartę kredytową. To dobry znak, że i my, ludzie XXI w., szukamy różnych sposobów odkrywania modlitwy różańcowej na nowo. Nie możemy jednak pozwolić, aby różaniec stał się tylko „pobożnym amuletem”, bo „ta owocna modlitwa – jak napisał bł. Paweł VI – jest nie tylko bardzo skuteczna w powstrzymaniu zła i nieszczęść oraz oddaleniu klęsk, jak wyraźnie widać w historii Kościoła, lecz również ożywia niezawodnie życie chrześcijańskie” (ks.Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różaniec” nr 10/2015).



„Polacy odmawiają Różaniec. Czy to znak, że szatan ma do nas utrudniony dostęp i że – jak zapowiadał Jezus św.Faustynie – z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na najważniejsze wydarzenie w jego dziejach: na powrót Zbawiciela w dniu Sądu ?

Polska z Różańcem ma do odegrania jakąś szczególną rolę. Bóg może się nią posłużyć do zrealizowania swoich świętych zamiarów. Mimo wszystkich słabości i grzechów, Polska pozostaje powolnym narzędziem w Jego rękach. Bo tam, gdzie jest Różaniec, tam nie ma szatana. Nad naszymi głowami nie unosi się złoty nimbus świętości. Ale może jest tam różańcowy wieniec ?” (Wincenty Łaszewski „Tam nie ma szatana” - „Egzorcysta” nr 10(14) październik 2013).).

„Ilu Polaków odmawia różaniec ? - Przynajmniej półtora miliona - odpowiada ks. Szymon Mucha, krajowy moderator Żywego Różańca”.

Ale to jest liczba, która odnosi się jedynie do członków wspólnoty Żywego Różańca. Jeśliby jednak wziąć pod uwagę tych wszystkich, którzy włączają się do codziennej modlitwy różańcowej w mediach katolickich; tych wszystkich, którzy uczestniczą w Krucjacie Różańcowej za Ojczyznę, w jerychach różańcowych; w nowennach: Pompejańskiej, Fatimskiej czy Gietrzwałdzkiej... Wszystkich modlących się na „dróżkach różańcowych” i na ulicach miast, i w drodze podczas wszelkich pielgrzymek, i w drodze podczas jazdy samochodem czy w jakiejkolwiek innej podróży... Wszystkich modlących się w Podwórkowych Kółkach Różańcowych, i we Wspólnotach Różańca Nieustającego... Wszystkich modlących się w oazach i na łożach boleści... Wszystkich modlących się w zgromadzeniach zakonnych, w instytucjach apostolskich; wszystkich wiernych świeckich, którzy uczestnicząc w różańcu wieczystym – odmawiają go dzień i noc. Wszystkich uczestniczących w różnych formacjach różańcowych: w rekolekcjach, kongresach czy dniach skupienia; we wszelkich dużych zgromadzeniach religijnych, podczas których odmawia się Różaniec... Wszystkich biorących udział w nabożeństwach różańcowych, we wspólnych nowennach różańcowych z udziałem przedstawicieli całej gminy; w procesjach różańcowych... Wszystkich, którzy ze swą najbliższą rodziną każdy dzień kończą na klęczkach, różańcem w ręku... Wszystkich, którzy się modlą za swych adoptowanych, za misje, za kapłanów, za swoje własne dzieci i pozostałych krewnych; za swych przyjaciół oraz za tych, którzy szczególnie potrzebują Bożego Miłosierdzia; którzy praktykują modlitwę za modlitwę różańcową za wszystkich i za wszystko, co tylko potrzebuje różańcowego wsparcia... jak również tych, co podejmują Różaniec spontanicznie: w tramwaju, w autobusie, w kolejce do lekarza... to niewątpliwie z naszych granic wzbija się w niebo, nieustannie, ogromny obłok różańcowy na chwałę Bożą i na cześć Najświętszej Maryi Panny. Tak wielki jest nasz kult Matki Bożej Różańcowej; tak wielkie przywiązanie nasze do Różańca, tak wielka wiara w jego nadprzyrodzoną moc.

MOŻE WIĘC TĄ ISKRĄ, która wyjdzie z Polski; która przygotuje świat na ostateczne przyjście Pana - W PLANACH BOŻYCH NIE JEST OSOBA, ALE RÓŻANIEC... WŁAŚNIE RÓŻANIEC ŚWIĘTY ?!!!



„Polska ma być kamieniem węgielnym pod budowę królestwa Bożego we wszechświecie” (Sługa Boży kard.August Hlond Prymas Polski)

WIZJA PRYMASA AUGUSTA HLONDA

1) Przyjdą czasy, kiedy Bóg w ręce swojej Matki na pewien czas złoży atrybut swej wszechpotęgi.

2) Obecne czasy oddał Bóg Matce Najświętszej.

3) Dzięki wstawiennictwu Maryi zlituje się Bóg nad nieszczęśliwą ludzkością i zwiąże rozpętaną na ziemi moc szatańską.

4) Polska jest narodem wybranym Najświętszej Maryi Panny.

5) Polska nie opuści sztandaru Królowej Nieba, spełni swe zadania, będzie znowu matką świętych.

6) Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i Różańcem.

7) Polska ma stanąć na czele Maryjnego zjednoczenia narodów.

8) Zachód, oczyszczając się ze zgnilizny, z podziwem na nas patrzeć będzie.

9) Trzeba ufać i modlić się. Jedyna broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo – to Różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej... Całym sercem niech zwracają się wszyscy z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod Jej płaszczem.

10) Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę.

11) Nie ma dla Matki Bożej milszej, a dla ludzi skuteczniejszej modlitwy nad Różaniec. W Różańcu siła Boża przeciw zakusom diabelskim. Różaniec jest tarczą obronną. Różaniec jest największą i najpewniejszą bronią przeciw dzisiejszym nieprzyjaciołom całego narodu. Cały naród ma uznać szczególną opiekę Matki Bożej nad Polską.” („Różaniec” nr 5/2003).

„Trzeba nam wielkiej modlitwy (nie tylko w Polsce, ale w całej Europie (...), [trzeba] ekspiacji, ale także działania. Czas udawania, że nic się nie dzieje, już się skończył. Trzeba odwojowywać (...) by zatrzymać marsz zarazy, która zabija w nas ducha, ale zabija także, całkiem realnie, miliony osób. Potrzebny nam jest nowy cud nad Wisłą. I wierzę, tak jak wierzył w to bł. Jan Paweł II, że my Polacy jesteśmy do takiego cudu zdolni, i że kiedyś zaniesiemy wolność i chrześcijaństwo na naszych różańcach, całej Europie” (Tomasz P.Terlikowski).


reprod. z „Różańca” nr 6/2007

„Kiedy wracałem do parafii, w których głosiłem misje, dostrzegałem wśród nich ogromne różnice. Parafie, gdzie ludzie przestali odmawiać Różaniec, wróciły do swoich grzechów, ale tam, gdzie Różaniec był wiernie odmawiany, znalazłem lud żyjący w łasce Bożej i dzień po dniu postępujący w cnocie” (św.Ludwik Maria Grignion de Montfort).

wróć do strony głównej