|
Część radosna
I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
Na pewno Pan Bóg, widząc Twą pokorę, Panno Święta... Twoje niewinne czyste serce i bezgraniczną ufność w słowa Gabriela Archanioła, pomyślał w tym momencie: "miłość łaskawa jest". A kiedy stwierdził, że sprawy Boże stawiasz na pierwszym miejscu, nie wątpię, że był pewien, iż Twoja "miłość nie szuka swego" i że cokolwiek się wydarzy, miłość Twa "wszystko przetrzyma i wszystko potrafi znieść" (wg 1Kor 13,1-7), zwłaszcza, żeś sprawom tym "ofiarowała samą siebie, o nic nie prosząc w zamian. Bo Ty kochałaś miłością matki i kobiety, miłością delikatną i pełną szacunku, jednak wystarczająco silną, aby przyjąć życie" (Elisabetta Francescon).
"Święta Maryjo, płodny Szczepie Boży,
Ty, coś jedyna pomiędzy pannami,
Której Gabriel korne "Ave" złożył,
Wraz ze swym "fiat" - módl się za nami"...
Maryjo, nosicielko Boga Wcielonego ! Maryjo, Matko pięknej miłości, która na pewno stałaś się twórczym natchnieniem świętego Pawła, kiedy układał "Hymn o Miłości" (1Kor 13,1-13), prosimy, wejrzyj na wszystkie pary małżeńskie, na potencjalnych rodziców. Spraw, aby zrozumieli, że związek kobiety i mężczyzny złączonych świętym węzłem małżeńskim w sferze cielesnej ma na celu zapewnienie potomstwa. "Jeśli więc ktoś korzysta z daru Bożego pozbawiając go, choćby tylko częściowo, właściwego mu znaczenia i celowości, działa wbrew naturze tak mężczyzny jak i kobiety, a także wbrew głębokiemu ich zespoleniu i właśnie dlatego sprzeciwia się też planowi Boga i Jego świętej Woli" (K.Meissner)... Przekonaj ich, że "przeszkadzanie w płodności aktu małżeńskiego jest w oczach Bożych złem tak wielkim, że zasługuje na śmierć. Jest to bowiem czynność przeciw prawu Bożemu, przeciw prawu natury, grzechem we wszystkich wymiarach ciężkim. Ci zatem, którzy w taki sposób postępują, nie tylko nie pomagają sobie do zbawienia, ale ich wspólna droga wiedzie na zatracenie" (wg o.Dominika Widera OCD)...
Wejrzyj na wszystkie matki, które są przy nadziei, jak i na te kobiety, które w przyszłości mają zostać matkami, i zechciej je nauczyć miłości doskonałej. Módl się, by przyjmowały każde życie poczęte, by wobec życia swoich dzieci zawsze wypowiadały: "tak" i szanowały jako dar samego Boga, bo "kto przyjmuje jedno z tych dzieci w Imię Twojego Syna - Jego samego przyjmuje, a przede wszystkim - Tego, który posłał Go" (wg Mk 9,37).
Ty wiesz, że "jeśli się naruszy prawo człowieka do życia w momencie, w którym ono zaczyna się pod sercem matki - to godzi się pośrednio w cały ład moralny, który służy zabezpieczeniu nienaruszalnych praw człowieka. Życie jest pierwszym pośród nich" (bł.Jan Paweł II). "Życie, ta najpiękniejsza wartość, ten dar samego Boga... Życie, z którym nie można igrać, lecz trzeba walczyć o nie" (wg ks.A.Świątczaka)... "Stawiamy więc przed Tobą, Maryjo, Matko Boża, wszystkie te matki, które z wdzięcznością przyjmują nowe życie i w taki sposób współpracują z Wolą Bożą ! Niech będą błogosławione. Serca ich miłość niech opromienia a każda śmierć niechaj omija je z daleka. Niech się radują swoimi dziećmi" (wg o.Slavko Barbaricia OFM), bo "dom bez dzieci to ul bez pszczół" (Wiktor Hugo)... Wszystkie małżonki, które traktują poważnie i odpowiedzialnie słowa swojej przysięgi złożonej wobec Boga: "Przyjmę i po katolicku wychowam wszystkie dzieci, jakimi Pan Bóg nas obdarzy"... Niech będą błogosławione
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Nawiedzenie świętej Elżbiety
Panno Radosna ! "Błogosławiona, któraś uwierzyła" (Łk 1,45) i pośpieszyłaś do Elżbiety, by wielbić Boga razem z Nią; by sławić łaskę Bożą... Panno Służebna, która wiedziałaś jak niezbędna jest pomoc dla brzemiennej niewiasty... Panno Roztropna, wejrzyj na potrzeby naszych matek i porusz serca władających naszą kochaną Ojczyzną, by zrozumieli tę konieczność; ten podstawowy wyraz troski o dalszy byt Narodu.
Módl się, by unikali działań antyrodzinnych, by zrozumieli, że przyszłym matkom należna jest wszechstronna pomoc: prawna, socjalna i materialna; by otoczyli je opieką, by zapewnili im ochronę szczególnie wobec pracodawców bez serca i sumienia. Módl się, by zdali sobie sprawę z tego, że "każde dziecko jest także ich rodakiem... że jest człowiekiem, w którego rękach kiedyś spocznie ich los. Trzeba więc, w imię wyższego dobra, przyjąć je z dumą i radością... Każdy, kto w sobie ma miłość i troskę o jej przyszłość, powinien wołać wielkim głosem. Choćby to wiele miało kosztować, musi powiedzieć każdemu, kto zachwala łatwiznę moralną i obyczaje śmierci: "Dla was to jest igraszka, nam chodzi o życie" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego). "Jest bowiem rzeczą nieodzowną i naglącą, by każdy człowiek dobrej woli zaangażował się w sprawę ratowania i popierania wartości oraz potrzeb rodziny" (bł.Jan Paweł II)... Wszystkie zaś matki racz przekonać do tego, aby pokochały i przez tę miłość urodziły swoje poczęte dzieci.
Niech Bóg zachowa je od grzechu dzieciobójstwa. On bowiem "mówi do człowieka: przyjmij każde życie poczęte przez ciebie ! Mówi o tym w swych przykazaniach, mówi głosem Kościoła; mówi też bezpośrednio głosem ludzkiego sumienia. I jest to głos potężny, którego nie można nie usłyszeć, pomimo innych odmiennych głosów, pomimo tego, co czyni się, ażeby je zagłuszyć" (bł.J.P.II jw.). Niech zrozumieją, że ich "stosunek do daru życia jest wykładnikiem i podstawowym sprawdzianem autentycznego stosunku człowieka do Boga i do drugiego człowieka, czyli wykładnikiem i sprawdzianem autentycznej religijności i moralności" (ks.SAC)... Bóg jest Stwórcą wszelkiego życia, więc "ono nie zaczyna się lecz jest przekazywane. Żywe komórki pochodzą od innych żywych komórek, [które jako pierwszy zainicjował Bóg]. I to jest ciągłość życia" ("50 pytań i odpowiedzi o aborcji"). Dlatego tylko Bóg ma prawo o nim decydować...
"O Jezu... Oddajemy Ci wszystkich lekarzy i personel medyczny, wszystkich doradców kobiet, które noszą życie w swym łonie. Niech zawsze okazują pomoc godną największego daru, jakim ono jest. Niech wzrasta ich szacunek do każdego dziecka w łonie matki. Bądź uwielbiony we wszystkich, którzy mają świadomość swojej odpowiedzialności i zachowują każde życie... Ty wiesz jak lekko się je odrzuca, jak łatwo się udziela śmiercionośnych porad. Niech więc Twój życiodajny duch przeniknie wszystkie służby, które świadczą swą pomoc i opiekę kobietom w ciąży, by każde życie miało warunki do wzrostu i rozwoju... I niech już od tej pory nikt nie służy śmierci" (wg o.Slavko Barbaricia OFM), aby się do nas nie odniosły Twoje prorocze słowa: "Oto wasz dom zostanie pusty" (Mt 23,38), Panie i Boże nasz...
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Narodzenie Pana Jezusa
Matko Najświętsza... Rodzicielko i Żywicielko Syna Bożego ! Zechciej otworzyć oczy naszych beztroskich rodaków, by mogli dostrzec grozę spadku populacji; by zrozumieli jak niebezpieczne, jak bliskie, jak realne jest wyludnienie Ojczyzny oraz ogólne pogorszenie kondycji Narodu. Tak rzadko bowiem się spotyka kobiety w ciąży na ulicach, a tak ich wiele jest w szpitalach, gdzie leczą skutki uśmiercania swoich nienarodzonych dzieci, a także skutki rozmaitych sztucznych ubezpłodnień... Tych, które nie pojęły, że "Bóg jest Autorem życia... [Nie tylko życia Syna swego, którego, Matko, porodziłaś, ale każdego życia. Życia, jako takiego ! Tych, którym nie przyszło do głowy, że] to w rodzinie, pod sercem matek kryje się naród. Gdyby nie było macierzyństwa czy fizycznego, czy duchowego, to nie byłoby gniazda, nie byłoby kolebki, nie byłoby rodziny, nie byłoby Narodu" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... Tych, które nie myślały o tym, że kiedyś braknie rąk do pracy. W ślad za tym, braknie środków do życia ogromnej rzeszy starych ludzi, których jest coraz więcej... I co się wtedy stanie z naszym skarlałym Narodem ?
Czy przyjdzie nam otworzyć granice obcym robotnikom ? A jeśli tak, to co się stanie z naszą kulturą i tradycją; z wiarą, z naszymi obyczajami, a zwłaszcza z tożsamością ? Czy jako Naród w ogóle coś będziemy znaczyli, czy może przyjdzie nam rozpłynąć się bez śladu w morzu cudzoziemców...?
"Pismo Święte powiada: "Oto wam zostanie dom wasz pusty". Europa jednak od dawna już nie chce słuchać tych mądrych słów, dlatego bije dziś na alarm, gdyż błyskawicznie się wyludnia. Miejsce chrześcijan zaczynają zajmować muzułmanie, a miejsce ludzi białych - imigranci różnych kolorów skóry" (wg s.Emilii Ehrlich OSU). Bo "jeśli w jakimś narodzie powstaje próżnia, przychodzi inny naród i próżnię tę wypełnia !"...
Prawda, że Herod bał się Dziecka, choć było bezbronne, niewinne; bał się utraty władzy... dlaczego jednak jest tak wielu rodziców podobnych do niego, a nawet gorszych, bo się boją swego własnego dziecka ! Prosimy więc, Maryjo, która przyjęłaś Dziecię jako bezcenny skarb - módl się za nasze matki o ich świadome rodzicielstwo dla Boga i Ojczyzny. Módl się, by zrozumiały, że jedynie duży prężny Naród będzie w stanie odeprzeć każde niebezpieczeństwo... że tylko taki może być gwarantem naszej suwerenności, niepodległości oraz tożsamości narodowej. Tylko taki naród może zapewnić godziwy byt następnym pokoleniom. Bo "naród jest przede wszystkim bogaty ludźmi. Bogaty człowiekiem" (bł.Jan Paweł II)...
Zechciej przekonać wszystkich rodaków, że sprawa rodzicielstwa, to sprawa wszystkich nas; to wyraz patriotyzmu, wyraz najgłębszej troski o przyszłość własnej Ojczyzny, "aby naród nie był przepychany w swoich granicach etnicznych na skutek słabego zaludnienia i niedostatecznego wszczepienia w ojcowiznę" (Sługa Boży S.W.jw.). Bo taki "naród, który zabija własne dzieci jest narodem bez przyszłości !" (bł.J.P.II jw.). "Łatwo jest zaprowadzić samobójczy obyczaj narodu, ale niezwykle trudno jest później zwalczyć go" (wg Sługi Bożego S.W.jw.)...
"Modlę się o to stale - zapewniał papież Polak - żeby rodzina polska dawała życie i żeby była wierna świętemu prawu życia !" (bł.J.P.II jw.). "Rodziny bowiem, które wyrzekają się dzieci, są już za życia martwe. Takie rodziny wymierają, dlatego, że "imiona głupich - jak mówi Pismo Święte - są wymazane z ziemi żyjących" (wg Sługi Bożego S.W.jw). I to jest sprawiedliwe.
Ojcze nasz ... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Ofiarowanie Pana Jezusa
"O Jezu, spojrzyj ze szczególną miłością na każdą matkę, która znajduje się w niebezpieczeństwie odrzucenia daru życia i postaw na jej drodze osobę, która wzmocni jej siły i która jej pomoże z miłością przyjąć życie, które dajesz. Spraw, Panie, by ojcowie wszystkich poczętych dzieci, zachowali się odpowiedzialnie" (wg o.Slavko Barbaricia OFM). "Tak często bowiem kobieta jest ofiarą męskiego egoizmu. Często dzieje się tak, że mężczyzna, który przyczynił się do poczęcia nowego życia, nie chce wziąć za nie odpowiedzialności i zrzuca ją na kobietę, tak jakby tylko ona sama była "winna". Wtedy, gdy ona najbardziej potrzebuje w nim oparcia, on okazuje się cynicznym egoistą, który wykorzystał uczucie albo słabość kobiety i nie chce przyjąć żadnej odpowiedzialności za swój czyn" (bł.Jan Paweł II)... A jeśli to są nawet rodzice naturalni, którzy nie akceptują swoich poczętych dzieci, Tobie ofiarujemy je, Panie i Boże nasz, tak jak Maryja ofiarowała Ci Jednorodzonego (Łk 2,22-23).
Dopomóż znaleźć dobrych duchowych opiekunów: wszystkim dzieciom niechcianym i znienawidzonym; dzieciom wzgardzonym i odrzuconym jeszcze przed narodzeniem i dzieciom, które własne matki codziennie przeszywają mieczami strasznych myśli...
Pozwól otoczyć miłością każde maleństwo, które ledwie począwszy swoje "życie przed życiem", już w łonie matki staje się śmiertelnie zagrożone. Niech każde z nich, przyjęte do duchowej adopcji, "pod Twą obroną, Ojcze na niebie", przetrwa konieczny czas do dnia swoich narodzin. Niech choć z daleka odczuje ciepło ludzkiego serca i gorące westchnienia do Ciebie, Ojcze nasz...
Może modlitwy obcych ludzi sprawią, że zmiękną twarde serca ich bezdusznych rodziców. A może dzięki nim zechcą okazać przychylność swoim własnym potomkom, których krew jest z ich krwi oraz kości z ich kości i wszystkie cechy, które tworzą ciągłość pokolenia... Może, pojmując, że ich dzieci także są przyszłością Narodu, dadzą im szansę życia, by tworzyły ciągłość historyczną i by ten Naród właśnie w nich pokładał swe nadzieje. "Żaden bowiem kraj na świecie, żaden system polityczny nie może myśleć o swojej przyszłości inaczej, jak tylko poprzez wizję tych nowych pokoleń, które przejmą od swoich rodziców wielorakie dziedzictwo wartości, zadań i dążeń zarówno własnego narodu, jak też całej rodziny ludzkiej" (wg bł.J.P.II jw.)...
Przekonaj ich, że życie to nie tylko sprawa ludzka, lecz przede wszystkim sprawa Boża, gdyż "ono i zadanie przekazywania go, nie ograniczają się tylko do perspektyw doczesności i nie mogą tylko dla niej samej znajdować swego wymiaru i zrozumienia, lecz zawsze mają odniesienie do wiecznego przeznaczenia" (wg Soboru Watyk.II) - to może serce, może wiara podpowie im, że tylko "żywy człowiek jest chwałą Boga" (św.Ireneusz)...
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Maryjo i Józefie święty ! Jak wielki musiał być Wasz rodzicielski niepokój, kiedy wracając z Jerozolimy zgubiliście Jezusa - najlepiej świadczą o tym szybko podjęte działania. Nie bacząc bowiem na zmęczenie, nie bacząc na stracony czas, pełni trwogi szukaliście Go całe trzy dni, do skutku (Łk 2,46)...
A dziś, iluż rodziców traci z oczu swe dzieci, tyle że nie dostrzega w tym żadnego zagrożenia. Ilu z nich nie wie, co te dzieci robią poza domem, z kim przebywają i czego tam uczą się ? Ilu rodziców nie zadaje sobie chociażby najmniejszego trudu, aby znaleźć odpowiedź na tak ważne pytania ? Ilu uznaje, że nie ma żadnego problemu, po czym odrzuca wszelkie uwagi jako niezdrową przesadę...? Ilu, kierując się dzisiejszą "modą" na "luz", nie widzi nic zdrożnego we wczesnej edukacji seksualnej swych dzieci ? A wreszcie ilu przymyka oczy na swobodę seksualną jakże często, niestety, kończącą się poczęciem... albo wręcz "szkoli" swoje dzieci na najgorszych wzorcach...? Prosimy zatem, Panno Można, racz wejrzeć na te sprawy; na całą młodzież, która na przekór Prawom Bożym, robi, co tylko chce.
Wejrzyj szczególnie tam, gdzie "dzieci mają dzieci" i spraw, by każde dziecko poczęte znalazło swe bezpieczne miejsce w sercach beztroskich rodziców lub zaskoczonych dziadków. Oby ci ludzie, choćby tylko w imię odpowiedzialności, wszelkie problemy rodzinne chcieli rozwiązać po ludzku. Oby pojęli, że "sensem rodziny jest dziecko" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). "Świat bowiem zmieniłby się w koszmar, gdyby ci, co znajdują się w trudnościach materialnych widzieli w dziecku poczętym tylko ciężar i zagrożenie dla swojej stabilizacji, i gdyby ci, co są dobrze sytuowani widzieli w dziecku niepotrzebny, kosztowny dodatek życiowy. Znaczyłoby to bowiem, że miłość w życiu ludzkim przestała już się liczyć" (wg bł.Jana Pawła II).
Święty Józefie, Ty wiesz, jak łatwo szczególnie dzisiaj stracić z oczu dorastające dziecko, jak łatwo wykoleić je, jak łatwo zranić jego duszę i oderwać od Boga... Prosimy zatem, byś wybłagał cnotę rozumu dla lekkomyślnych rodziców. Spraw, by pojęli, że moda na wychowawczy "luz", może zakończyć się tragedią nie tylko poszczególnych rodzin, ale i degradacją całego pokolenia, co szybko doprowadzi do upadku Narodu. A jeśli już ich dzieci przedwcześnie nadużyją daru rodzicielstwa, to módl się, aby dały życie swemu potomstwu.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|