|
Część bolesna
I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu
Ty wiesz, o Chryste, że "spisek", to straszne słowo, ale jak można by inaczej nazwać to, co spotkało Cię w tamtą pamiętną noc, z czwartku na piątek, przed świętem Paschy...? Pojmanego w ogrójcu pośpiesznie postawiono przed sądem Sanhedrynu, któremu nie chodziło nawet o wstępne przesłuchanie, ale "o nasycenie oczu radością, że wreszcie ten śmiertelny wróg znalazł się w jego ręku oraz o ustalenie szczegółów postępowania" (wg Wincentego Zaleskiego SDB)... Potem wepchnięto Cię do ciemnicy, skąd już nie mogłeś ani uciec, ani niczego wygłosić, ani nawet ukazać się oczom narodu bez zgody spiskowców... Podobnie jest i dziś z naszym nieszczęsnym Narodem, który jest jakby pod presją spisku bliżej nie znanych sił... niby wolny, a coraz bardziej zniewalany; niby suwerenny, a coraz bardziej ograniczany; niby niemały, a coraz bardziej przetrzebiany; niby zasobny, a coraz bardziej zubożały; niby światły i kulturalny, a coraz bardziej odsuwany od tych dóbr i pozbawianym ducha płynącego z wiary, tradycji i historii ojczystej... My zaś, "dziedzice wielowiekowej tradycji, kultury i wartości, dziś zagubiliśmy się w kłamstwach nie odróżniając już tego, co nasze, od tego, co nam siłą narzucono lub, co nam nieprzyjaciel podaje, niczym błyszczącą przynętę na wędce" (wg PJ do Anny Dąmbskiej).
"Poprzez wielkie ofiary, poprzez męki i trud, przez ciemności i światło, przez błędy i zrozumienie, przez niewolę i wolność szedł Naród polski do chwały, której nikt, kto prawy i rozumny, odmówić mu nie może" - powiedział Sługa Boży ksiądz Prymas Wyszyński. "Poprzez chrzest stał się naturalną obroną cywilizacji zachodniej, z chrześcijaństwa wynikłej. I to się stało jego właściwym powołaniem; zasługą dla rodu ludzkiego... O ile bowiem stawaliśmy w obronie świata, o tyle Polska wzmagała się i kwitła, bo narody wtedy tylko wzrastają i o tyle mają prawo do życia, o ile wysługują się całemu rodzajowi ludzkiemu, popieraniem lub bronieniem jakiejś wielkiej myśli lub wielkiego uczucia" (wg Adama Mickiewicza), a więc i teraz, Boże nasz, nie pozwól nam się poddać... Nie pozwól spać, gdy wokół nas tyle jest dziś zagrożeń...
Zlej swoje światło na nasz Naród, aby zrozumiał, że "Ojczyzna to jest nasze dziedzictwo oraz wynikający z niego stan posiadania - w tym również ziemi, terytorium, a jeszcze bardziej wartości i rozlicznych treści duchowych, jakie składają się na całą naszą kulturę. Dlatego racz dopomóc nam "spłacić ten wielki dług, jaki zaciągnęliśmy wobec dziedzictwa ducha, które zaczęło się już od "Bogarodzicy". Dopomóż nam pozostać wiernym temu dziedzictwu; uczynić je podstawą swojego wychowania. Uczynić je przedmiotem naszej szlachetnej dumy. Przechować to dziedzictwo. Pomnożyć to dziedzictwo oraz przekazać je następnym pokoleniom... Pomóż zachować to, co było źródłem duchowej siły naszych ojców, praojców, naszych rodzin i wspólnot" (wg bł.Jana Pawła II) - Panie, błagamy Cię... Pomóż pamiętać o tym, że "przechowywanie wartości dokonuje się tylko u żywych ludzi, bo przekonania o wartościach wyrastają z ukształtowanych sumień" (ks.Jan Krucina)...
Pomóż nam tak wychować nasze młode pokolenie, by nie zaprzepaściło bogactwa tej spuścizny, bo "wychowanie jest zachowywaniem rodzimych obyczajów, bo ma charakter zachowawczy takich zwyczajów, za którymi idą obyczaje... [Zechciej przekonać wszystkie matki, wszystkie kobiety w naszym kraju, że] wpływ kobiecy niewątpliwie przeważa tu nad wpływem męskim, gdyż one mają główny wpływ na utrzymanie swojskości lub wprowadzenie obczyzny... Bo jak wewnętrzne życie ludu, jak jego religijność, jego zwyczaje i cała tradycja rodzima jest wyłącznym dziedzictwem kobiet, tak obyczaje, cnoty, a także wady ludu są ich zasługą lub winą" (wg bł.Edmunda Bojanowskiego).
"Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała" - nawoływał nasz wielki Rodak ze Stolicy Piotrowej. "Czuwajmy natomiast przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się wzbogacić je. Czuwam - tłumaczył - to znaczy także: czuję się odpowiedzialny za to wielkie dziedzictwo, któremu na imię Polska, bo to imię nas wszystkich określa. To imię nas wszystkich zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje" (bł.J.P.II jw.)...
Racz nas uczulić na wielką sprawę "być albo nie być" pośród znaczących narodów świata, ale nie pozwól, byśmy tak troszczyli się o swą tradycję, o swoje obyczaje, by przez to przykazania Boże zeszły na dalszy plan. I pomóż nam podążać za głosem wielkiego Rodaka, którego upomnienia słychać aż do dziś: "Nasi bracia i siostry umieli bronić każdej cegły ! A wy czy umiecie bronić tego, co stanowi ducha Narodu ? Czy umiecie bronić cegieł i kamieni węgielnych budowania naszej kultury ojczystej i rodzimej moralności chrześcijańskiej, i szlachetnej przeszłości Narodu... potężnych i wspaniałych dóbr... bez których Naród ostać się nie może ?" (Sługa Boży S.W.jw.).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Biczowanie Pana Jezusa
"Naród bez dziejów, to naród tragiczny" - tłumaczył kiedyś Prymas Tysiąclecia. "Naród bez przeszłości jest godny współczucia... Naród, który odcina się od historii, który się jej wstydzi, który wychowuje młode pokolenie bez powiązań historycznych - to naród renegatów !" - wołał do rodaków. "Taki naród skazuje się dobrowolnie na śmierć, podcina korzenie własnego istnienia"... "Naród, który nie zna swojej historii jest jak sierota, który nie zna ojca i matki" - ubolewał ksiądz Skarga... "Naród, który traci pamięć, umiera !" - wtórował za Tukidydesem najgodniejszy z Polaków (bł.Jan Paweł II), bo nie znając historii naraża się na popełnienie tych samych błędów.
"Naród który traci pamięć przestaje być narodem, stając się jedynie zbiorem ludzi czasowo zajmującym dane terytorium" - rozszerzył myśl Mahatma Gandhi, gdyż wszyscy oni wiedzieli o tym, że "państwa utrzymują się dzięki tym ideałom, z których zrodziły się" (o.Mieczysław Albert Maria Krąpiec OP)... Lecz Ty, o Panie Jezu - najlepiej o tym wiesz... Wychowany na łonie narodu, który strzegł swojej historii przez dziesiątki wieków, a który właśnie dzięki temu, pomimo dramatycznych przejść na przestrzeni dziejów, niezmiennie trwał jak skała. I tylko szkoda, że nie zgłębiał jej dokładnie... że lekceważąc proroctwa nie rozpoznał czasu swego nawiedzenia; że nie rozpoznał Ciebie, Panie, który kochałeś go... który płakałeś już na samą myśl o jego zgubie (Łk 19,41-44). Tymczasem, z jego przyczyny "poddałeś grzbiet swój bijącym" (wg Iz 50,6) i "spadła na Ciebie chłosta" (wg Iz 53,4)...
I my, o Chryste, nie jesteśmy aniołami. I od nas już nie raz doznawałeś zawodów. Liczymy jednak, że i nam okażesz wielkoduszność, i nie pozwolisz wydrzeć z historii naszych dziejów, chwalebnych kart naszego dziedzictwa narodowego; że nam pozwolisz "czerpać soki poprzez własne korzenie" (o.Mieczysław A.M.K.jw.). Są bowiem tacy, którzy chcą pozbawić nas pamięci i historii ojczystej - nauczycielki życia; tej wspaniałej Mistrzyni, "zapalającej szlachetne serca żądzą sławy nieśmiertelnej w obcowaniu ze społeczeństwem przodków, w uprzytomnianiu w pamięci dawnych mężów, ich czynów i mów, w zastanawianiu się z uwagą nad wielkimi dziełami" (wg ks.Jana Długosza)... A przecież "wobec przeszłości mamy obowiązki nie mniej ważne niż wobec przyszłości, tym bardziej, że przyszłość jest w znacznej mierze kształtowana przez przeszłość... Tak więc, korzenie muszą być uznane, szanowane i otoczone troską, bo tylko z nich może wyrosnąć coś cennego" (wg ks.bpa Kazimierza Romaniuka); bo "niemożliwe jest tworzenie dziejów bez dziejów" (wg bł.Jerzego Popiełuszko)...
"Jakże narodu tego duch był żyzny,
Że nie zjałowiał nękany tak srodze !
Bez własnej mowy tradycji, ojczyzny,
Wszystko to potem odnalazł po drodze.
W ciszy wiekowej, beznadziejnej, głuchej
Zbierał ukradkiem swych skarbów okruchy" (Władysław Bełza)
Tymczasem dzisiaj chcą z nas zrobić naród nijaki, bez żadnych zasług, i bez żadnego wkładu w chwalebne dzieje świata. Chcą wymazać z pamięci nasze dokonania "tworzone zarówno w sytuacjach pomyślnych, jak i tragicznych... nie bacząc na to, iż jest rzeczą nierozważną, a niekiedy zuchwałą, ośmieszać przeszłość narodową z pozycji współczesnej... ani na to, że naród, który nie może nawiązać do dziejów, który nie może wypowiedzieć się zgodnie ze swoją własną duchowością - jest narodem niewolniczym" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). A to, niestety, jest poważne zagrożenie. Wielu już bowiem "lekceważy i nie zna własnej historii, kultury i tradycji własnego Narodu" (PJ do Anny Dąmbskiej); "tradycji, która jest pamięcią pozwalającą poznać, skąd wywodzimy się i czego mamy strzec, wreszcie - do czego dążyć" (wg Grzegorza Kucharczyka)...
Wielu już nie rozumie tego, że właśnie "dzięki dziedzictwu kultury, religii, obyczajów wiemy kim jesteśmy, znamy swoją godność, mamy na czym budować przyszłość, przeto nie wolno przerwać łańcucha pokoleń i nie wolno zatrzymać na sobie dziedzictwa wiary i obyczajów. Winniśmy je swoim dzieciom i wnukom o wiele bardziej niż wartości materialne" (br.Tadeusz Ruciński FSC). Musimy więc "pozostać wierni temu dziedzictwu ! Uczynić je podstawą wychowania ! Uczynić je przedmiotem szlachetnej dumy ! Przechować dalej to dziedzictwo ! Pomnożyć to dziedzictwo ! Przekazać je następnym pokoleniom !" (wg bł.J.P.II).
"Chcąc żyć w przyjaźni z drzewem - przekonywał ojciec Phil Bosmans - nie możesz targnąć się na jego korzenie, gdyż zadałbyś mu śmierć, i to na zawsze. Podobnie dzieje się i z człowiekiem"... I Sługa Boży - papież Polak - "prosił nas, byśmy całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię "Polska", przyjęli z wiarą i nadzieją, z miłością jaką wszczepiasz w nas, o Chryste, na chrzcie świętym... abyśmy nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili... byśmy nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy"... Niech więc "synowie i córki jednego narodu trwają w miłości wspólnego dobra, jakie czerpią z kultury i historii" (bł.J.P.II jw.). I niechaj zawsze pamiętają, że ten, "kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani nie ma prawa do przyszłości" (Józef Piłsudski)... Ty zaś, o Panie, uchroń nas od wyrwania korzeni dziedzictwa naszych dziejów i racz powołać wielkich ludzi, którzy uchronią je.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Ty wiesz, o Panie Jezu, że "nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z Bożych ust" (Mt 4,4)... ale także i z ludzkich, o ile odzwierciedla to, co dobre i szlachetne... Nie samym chlebem, ale wszystkim, co piękne... co przez wieki tworzyły pokolenia. To pozwoliło "przetrwać naszemu Narodowi straszliwe doświadczenia dziejów. I choć był wielokrotnie skazywany na śmierć, pozostał przy życiu; pozostał sobą pośród rozbiorów i okupacji w oparciu o własną kulturę, która okazała się silniejszą potęgą od tych, które chciały ją zniszczyć" (bł.Jan Paweł II)...
Ty wiesz i to, jak bardzo człowiek tęskni do ładu i harmonii, co uwidacznia się w kulturze, która "jest właściwością życia ludzkiego" (o.Mieczysław Albert Maria Krąpiec OP). "Jest potwierdzeniem człowieczeństwa, [wyrazem duszy każdego z nas]. Człowiek ją tworzy, a przez nią tworzy siebie samego... Człowiek jest sobą przez kulturę. Naród jest sobą przez kulturę. Człowiek jest członkiem swego narodu, uczestnicząc w dziedzictwie jego kultury, będącej jego wspólnym dobrem... Dobrem, na którym głównie wspiera się życie duchowe... "Nie samym bowiem chlebem żyje człowiek" (Mt 4,4) i nie samą doczesnością, i nie tylko poprzez zaspakajanie doczesnych materialnych potrzeb, ambicji, pożądań - człowiek jest człowiekiem...
W dziejach kultury odzwierciedla się dusza narodu. W nich żyją jego dzieje. Ona jest szkołą rzetelnego i uczciwego patriotyzmu. Właśnie dlatego umie stawiać wymagania i umie podtrzymywać ideały, bez których trudno człowiekowi uwierzyć w swoją godność i siebie samego wychować. Ona wyraża międzyludzką komunikację, współmyślenie i współdziałanie ludzi... Ona też wyodrębnia narody. Ona stanowi o nich przez cały ciąg ich dziejów - bardziej, niż siła materialna. Bardziej nawet, niż granice polityczne... Bo naród jest prawdziwie wolny, mogąc kształtować się jako wspólnota określona poprzez jedność kultury, języka i historii" (wg bł.J.P.II jw.). Prosimy zatem, pomóż nam pamiętać nieustannie, że "jesteśmy Polakami, dziedzicami wzniosłej kultury za swój cel mającej rozwój osobowy człowieka" (o.Mieczysław A.M.K.jw.)...
Prawdziwie wolną jest wspólnota ludu Bożego, tworząc w jedności różnorodność; w jednej idei - wielość kultur o cechach narodowych i przedstawiając z pietyzmem całą historię zbawienia. Historię Twojej Męki, Panie, Twoją czcigodną twarz, której z miłości do człowieka "nie zasłoniłeś przed zniewagami ani przed opluciem" (wg Iz 50,6). Przeto, dziękując Ci za taką wielkoduszność, błagamy, racz uchronić "znamiona chrześcijańskie w kulturze naszego Narodu. Wszystko, co płynie szerokim nurtem natchnień mających swoje źródło w Ewangelii... Dopomóż nam pozostać wiernym temu dziedzictwu. Pozwól uczynić je podstawą wychowania; uczynić je przedmiotem naszej szlachetnej dumy. Pomóż przechować to dziedzictwo, pomnażać je i przekazywać następnym pokoleniom" (wg bł.J.P.II jw.). Naucz nas "sobą wykazywać, że wzory z przeszłości nie idą na marne, że zrozumienie godności ludzkiej, odpowiedzialności wobec innych, służby dla innych, miłości, litości i współczucia nie ginie, a rozwija się i rozszerza" (wg Anny Dąmbskiej).
Dopomóż wychować nasze młode pokolenia "na braci ludzi we wspólnocie narodowej, której cech kulturalnych nigdy nie wolno zacierać, bo one są wspólnym dziedzictwem Narodu, wypielęgnowanym przez dzieje" (Sługa Boży Stefan Wyszyński).
"Niechaj nie depczą przeszłości ołtarzy,
Choć mają sami doskonalsze wznieść.
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I oni winni im cześć !" (wg Adama Asnyka)
A przede wszystkim, Ty, o Panie, nie pozwalaj, aby ktokolwiek śmiał zdewastować je, wprowadzić nowe, w miejsce odwiecznych ideałów. "Jesteśmy bowiem karłami siedzącymi na ramionach olbrzymów. I choć widzimy dalej niż oni, to bynajmniej nie dzięki naszemu geniuszowi, ale tylko dlatego, że oni podnoszą nas do góry" (wg Bernarda z Chartres).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa
Ty wiesz, o Chryste, że "najbardziej smutnymi narodami są te narody, którym postawiono za ideał li tylko dążenia i cele materialne. Najbardziej zubożonymi i niewolniczo przytrzymanymi za skrzydła ducha są takie narody, które postawiły sobie zbyt wąski ideał. To bowiem jest przeciwne naturze człowieka, która jest wszechstronna... Przeciwne duchowości człowieka" (Sługa Boży Stefan Wyszyński), bo "każdy naród ma w sobie ducha Bożego, a stąd i tajemnicze źródło jego siły, której żadna moc ludzka ani bramy piekielne nie przemogą, chyba że wcześniej w nim samym źródło to zmąci się lub wyschnie" (Antoni Edward Odyniec)... Dlatego "duch narodu, by rozwinął się w pełni, koniecznie musi dążyć do wydania z siebie: twórczego rozumu, twórczej woli, twórczego uczucia, czyli geniuszu bohaterstwa i świętości. Geniuszu zrodzonego z mądrości, zaś bohaterstwa - z trudów, a świętości - z religii" (wg Bolesława Prusa)...
"Jesteśmy przekonani - mówił Prymas Tysiąclecia - że lepiej jest, gdy naród wierzy, niż gdyby nie wierzył; że umacnianie wiary bardziej służy jedności narodu niżeli jej zniszczenie... Gdy się umacnia wiara w Boga Jedynego, naród w tej wierze jest zjednoczony. Ale gdy się narodowi odbiera wiarę, zostaje z niego piach i pył, bo on już wtedy w niczym nie jednoczy się... nie łączy" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... Niechaj więc Naród nasz stoi na straży tej wiary; "stoi na straży swoich wartości duchowych wypracowanych przez tak wiele pokoleń, bo one pozwalają na integralny rozwój osobowy każdego nowego pokolenia" (wg Piotra Jaroszyńskiego).
"Boże wszechświata, od którego pochodzi wszelka doskonałość, prosimy, racz zaszczepić w naszych sercach miłość ku Tobie i daj nam wzrost pobożności. Umocnij w nas wszystko, co dobre i strzeż troskliwie tego, co już umocniłeś" (z ks.SAC), a przede wszystkim prowadź nas do pełni wiary, bo "wspomożenie nasze jest w Imieniu Twoim"... Jeśli będziemy w drodze upadać - Ty, Panie, podnieś nas. Pomóż nam dźwigać ten ciężki krzyż. Racz umocnić wątpiących i pociągnij za sobą niezdecydowanych, by mogli się przekonać o tym, że wiara jest największym naszym dziedzictwem narodowym, bo "skoro nieprzyjaciel próbuje zwalczać Kościół, widocznie mu to służy do walki z całym Narodem. A to, co służy wrogom - nie może nam pomagać. To, co on zwalcza, my musimy szanować i czcić, gdyż Kościół budzi nadzieję i jest na ziemi kolumną światła, która nigdy nie gaśnie" (Sługa Boży S.W.jw.).
Ty wiesz i to, że "nie jesteśmy Narodem zaborców i nie sięgaliśmy po cudze, lecz ile razy było trzeba, tyle też razy broniliśmy każdego progu polskiego domu, każdej kapliczki i każdego krzyża przy drodze" (L.Bierzelewski). Prosimy więc, powiedz rządzącym, iż "mają obowiązek bronić ładu moralnego po linii dziesięciu przykazań oraz Twojego prawa miłości do Boga i do bliźnich... i zabezpieczać wolność religii. Dopiero bowiem w takich warunkach jest rzeczą możliwą utrzymać pokój w rodzinach oraz ład społeczny i moralny w Narodzie" (Sługa Boży S.W.jw.).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
"Naród - powiedział wielki Polak, nasz Prymas Tysiąclecia - jeżeli chce utrzymać swój byt narodowy i państwowy, swą niezależność i wolność - musi być związany z ziemią.
I tak jak trawy trzymają lotne piaski, aby ich burze nie przewiały, tak Naród polski musi trzymać się całą duszą i całym sercem ziemi, aby wiążąc się z ziemią i nie dając się z niej wydziedziczyć, zabezpieczać swą wolność i miejsce na karcie Europy... Polska zaś, mogłaby stać się bogatą i zamożną - tłumaczył - gdyby bardziej trzymała się zagonów, gdyby bardziej szanowała i kochała ziemię. Siedzimy bowiem na wielkiej przełęczy kulturalnej i dziejowej. Biją w nas wszystkie wichry, przeto musimy mocno trzymać się by nie spaść" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... "Wszyscy ojcowie nasi, co od początku świata żyli i w proch się rozsypali, złączyli swe popioły właśnie z tą naszą ziemią. Ziemia jest więc jak gdyby ciałem spokrewniona z nami" (bł.Edmund Bojanowski), dlatego winna być z wszystkiego najcenniejsza. Spraw zatem, byśmy "pozostali wierni doświadczeniu pokoleń, które uprawiały tę ziemię, które wydobywały na wierzch ukryte jej bogactwa z Bogiem w sercu i z modlitwą na ustach" (wg bł.Jana Pawła II). "Musimy jak korzeniami trzymać się gleby ojczystej, aby naród nie był przepychany w swoich granicach etnicznych na skutek słabego zaludnienia i niedostatecznego wszczepienia w ojcowiznę" (Sługa Boży S.W.jw.).
Tyś, Panie Jezu, w chwili okrutnej śmierci na krzyżu, w ręce miłosiernego Ojca powierzył ducha swego (Łk 23,46). Tak i my Tobie powierzamy naszą Ojczyznę i całe jej dziedzictwo narodowe... I całe nasze rodziny, jako że obok ziemi - "największą siłą narodu i największą gwarantką bytu narodowego jest rodzina. Bez mocnej, czystej, zwartej, zespolonej rodziny, [czyli bez domu] - nie masz narodu !" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Bo tak już jest, że właśnie
"z domów kraj się składa.
Gdy domy upadają, to i kraj upada" (wg Karola Huberta Rostworowskiego)...
Jeśli w rodzinach nie przechowa się - z szacunkiem i zrozumieniem - wiary, kultury i tradycji, to w człowieku nie będzie miejsca na człowieczeństwo" (br.Tadeusz Ruciński FSC).
"To, co się dzieje w życiu jednostki czy narodu, nigdy nie bywa gotowe lub ukończone, Zawsze zależy jeszcze od tego, co z tym uczyni człowiek albo społeczeństwo. Według tego, jak oni do tych zadań się ustosunkują, stworzą coś nowego z tego, co już się dokonało, zmienią się rzeczy na lepsze, bądź na gorsze. Wtedy dopiero dokona się to, co się stało już dawno" (wg ks.Romano Guardiniego), dlatego naród musi ciągle się odradzać... Dlatego nie wolno dopuścić do wymierania zasobów ludzkich, do spadku populacji, bo "w wieku, w którym przestanie się rodzić nowe życie, Naród skona i umrze, gdyż to w rodzinie, pod sercem matek kryje się naród !
[Ty wiesz, o Chryste, że] Polska nie chce umierać. Nie chce i nie umrze ! Pozwól nam jednak mieć taką wiarę w życie Narodu, jaką ma Kościół w żywot wieczny. Pozwól pamiętać, że po Bogu, dla nas największa miłość to Polska... Musimy więc dochować wierności naszej Ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej... Możemy mieć szacunek dla zdobyczy innych narodów, lecz wierność ślubowaliśmy naszej, polskiej Ojczyźnie. I tej wierności Ojczyźnie, polskiej kulturze narodowej, kulturze chrześcijańskiej na naszej polskiej ziemi, dopomóż nam dochować !" (Sługa Boży S.W.jw.)...
Pomóż zrozumieć władcom drogiej naszej Ojczyzny, że tylko "korzystając z rodzimego dorobku kultury, człowiek potrafi otworzyć się na kulturę drugiego narodu. Tylko ubogacenie się kulturą rodzimą, otwiera człowieka duchowo i rzeczywiście pozwala mu przyswoić dobro kultur sąsiadów" (wg o.Mieczysława Alberta Marii Krąpca OP). A wszystkim nam, "na każdym kroku pozwól walczyć o to, by Polska - Polską była ! Ażeby w Polsce po polsku się myślało ! By w Polsce - polski duch Narodu chrześcijańskiego czuł się w swobodzie i wolności" (Sługa Boży S.W.jw.), Panie, błagamy Cię...
"Duchu Polski wiecznie żywy...
W tobie wiara i otucha,
w tobie port nasz i zbawienie;
Tyś naszego cząstką ducha,
więc i wieczne twe istnienie" (Władysław Bełza)
w naszym polskim, czcigodnym dziedzictwie narodowym.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|