|
Część bolesna
I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu
Modliłeś się, o Chryste, Górze Oliwnej, bo stamtąd było bliżej do Ojca. Na górze, ponad miastem, bo tam był spokój tak niezbędny dla modlitwy. Na górze, bo pierwiastek Boży obecny także w Twoim człowieczeństwie, skłaniał Cię w naturalny sposób do nieustannego wznoszenia się i do doskonalenia. Prosimy więc, zechciej obdarzyć kapłanów przekonaniem, że zwłaszcza oni muszą wspinać się ku wyżynom; wspinać się ponad wszelką małość ku temu, co jest wzniosłe...
Niech im przewodzi święty Paweł, który już w liście do Kolosan wzywał, aby "dążyć do tego, co jest w górze, a nie do tego, co na ziemi" (wg Kol 3,2), a w liście do Tymoteusza starał się wyszczególnić to, co uważał za wyższe dobro, radząc, by być "wzorem dla wiernych w mowie, w obejściu i w miłości, w wierze oraz w czystości" (wg 1Tm 4,12). Racz więc, o Panie, "sługom swoim dać serce, które obejmie całe ich wychowanie; całe przygotowanie [do tych doniosłych dążeń]... Niechaj będzie świadome wielkiej nowości jaka zrodziła się w ich życiu, wyryła się w ich duszy. Serce, które byłoby zdolne do nowych uczuć jakie Ty zalecasz swoim synom wybranym, by stali się sługami Twego Ciała Eucharystycznego i Twego Ciała Mistycznego - Kościoła" (wg Ojca Świętego Pawła VI) świętego. "Największym bowiem szczęściem na ziemi, jest spotkać autentycznego człowieka o Bożym sercu, prawdziwego kapłana" (o.Henri Lacordaire OP)...
O "Boski Zbawicielu, Panie nasz, Jezu Chryste, któryś posłannictwo swego świętego Kościoła i jego pomyślność powierzył kapłanom, jako naszym duszpasterzom, zechciej wejrzeć na wszelkie apostolskie potrzeby zarówno naszych duszpasterzy, jak i wszystkich kapłanów. Pozwól im wzrastać coraz więcej w prawdziwej kapłańskiej świętości. Zlej na nich wszystkie potrzebne łaski" (wg ks.P.Schmida) i "daj im wielkie serce... Serce otwarte na Twe zamysły, a jednocześnie zamknięte na wszelkie ciasne ambicje, na wszelkie małostkowe współzawodnictwo międzyludzkie; serce zdolne równać się z Twoim, zdolne pomieścić w sobie całą rozpiętość Kościoła i całą rozpiętość światła... Serce zdolne, by wszystkich kochać, by wszystkim służyć i być rzecznikiem wszystkich... zdolne rozumieć, akceptować, poświęcać się, a przede wszystkim - zdolne, by być szczęśliwym, pulsować Twymi uczuciami i Twoimi myślami" (wg Ojca Świętego jw.)...
Dopomóż im pamiętać, że "aby być wychowawcą sumień, aby prowadzić innych, aby pomagać im dźwigać się z grzechów i nałogów i aby dźwigać "lud upadający", muszą być zawsze gotowi stanąć w obliczu Boga i wobec osądu sumienia każdego człowieka" (bł.Jan Paweł II). Muszą mieć stale tę świadomość jak ciężkie mogą być skutki ich grzechów dla Kościoła, a także dla nich samych. Niech więc czuwają, "aby się nie stali złymi pasterzami wskutek swej własnej niegodziwości, ale dobrymi z łaski Twojej, której racz im udzielić" (wg św.Augustyna). I aby nigdy nie narażali "swojego daru kapłaństwa na sprzeczności, w związku ze świętokradzkim trybem życia. Oby nie przesłaniali piękności kapłaństwa swym zachowaniem, niezgodnym z czystością Twojej nauki" (PJ do Małgorzaty Balhan)...
Prowadź ich tak, by odrzucając wszelkie przyziemne swe pragnienia, nie spoglądali ze smutkiem w dół. By nie tęsknili do uznania w oczach świata... "Niech będą wolni od egoizmu, niech czynią to, co miłe Bogu, a nie dla własnych ambicji czy podobania się ludziom" (o.Albert Szczesiul OFMConv). Niech "nie szukają własnej chwały" (Sługa Boży Stefan Wyszyński) i niechaj nigdy nie próbują tak utożsamiać się ze świeckimi, by zatracić szczególny charakter swego stanu, bo "kiedy obserwuje się niektórych duchownych i kiedy się ich słucha, można by sądzić, że ulegają jakiemuś niejasnemu zawstydzeniu, że usiłują możliwie najbardziej upodobnić się do pozostałych ludzi, nie dostrzegając tego, co w tym świecie przeciwstawia się gwałtownie lub skrajnie każdemu z błogosławieństw na Górze" (wg Françoisa Mauriaca)...
"Niech będą wolni od dwuznacznych, interesownych intencji" (o.A.S.jw.), by "odprawiając Msze święte czynili to nie dla korzyści i nie z obawy albo z miłości względem kogoś" (wg św.Franciszka z Asyżu). I niechaj zawsze pamiętają, że "ksiądz nie idzie sam do nieba ani nie idzie sam do piekła" (św.Jan Bosco), bo zawsze jest związany z tymi, którzy słuchają go. Nam zaś, dopomóż "patrzeć na nich, jako na Twoich przedstawicieli a naszych braci i jako na łączników między nami a Tobą, pomiędzy nimi a pozostałymi współwierzącymi. Naucz nas darzyć ich szacunkiem i zrozumieniem dla ich wielkiego posłannictwa, ale też strzeż nas, abyśmy nie uczynili z nich przedmiotu uwielbienia i ludzkiej egzaltacji" (wg "Modlitewnika Jasnogórskiego").
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Biczowanie Pana Jezusa
Czcigodni Pasterze, ojcowie duchowni - "spojrzyjcie i obaczcie czyli jest boleść, jako boleść Pana naszego, Jezusa Chrystusa" (wg Jr 1,12). On bowiem cierpi, jak nigdy dotąd ! Smagają Jego plecy bicze bezbożników, bluźnierców, zdrajców, potwarców i wszelkich innych grzeszników, więc rany Jego ciągle spływają żywą krwią ! Prosimy więc, Ojcze Niebieski, racz wzbudzić w kapłanach tak heroiczną siłę, by nie wahali się wystąpić przed siepaczy i zasłonić Jezusa choćby swym własnym ciałem... Dodaj im odwagi i męstwa, by się nie bali razów, które dosięgną ich... by nawet śmierć w obronie Pana nie była w stanie ich zatrwożyć. I spraw, aby "wierzyli w wartość swego kapłaństwa, we władze, które dałeś im; aby naśladowali przykład Apostołów i swoich świętych poprzedników" (wg ks.Gabriele Amortha).
Racz ich obdarzyć ofiarnością w obronie wiary, tak aby mogła stać się świadectwem i przykładem, ale też wspieraj ich na tej niełatwej drodze, gdyż "bez Ciebie - jak wiesz - niczego nie dokażą... Bez łaski Twojej będą rozbrzmiewały ich słowa, ale ducha nie dadzą. Będą pięknie mówili, ale serc nie zapalą, jeśli Ty, Boże, będziesz milczał... Oni podają literę słowa, lecz Ty odkrywasz jego znaczenie. Oni ogłaszają tajemnice, lecz Ty odsłaniasz ich treść ku zrozumieniu. Oni opowiadają przykazania, lecz Ty pomagasz do ich spełnienia. Oni wskazują drogę, ale Ty dajesz siłę do postępowania Twymi drogami. Oni działają tylko na zewnątrz, lecz Ty oświecasz i zapalasz serca. Oni z wierzchu skrapiają, ale użyźniasz Ty. Oni wołają słowami, ale Ty słuchającym dajesz zrozumienie" (wg Tomasza á Kempis).
Ty, Panie Jezu, powiedziałeś do jednej z dusz wybranych: "Jeśli przez ciebie chcę wylać skarby Mojej dobroci, to jakżeż nie wylałbym ich najpierw dla ciebie ?" (do Sługi Bożej Józefy Menéndez). Prosimy więc, o Chryste, Przyjacielu kapłanów, abyś poprzez Ducha Świętego wylał obficie swoje dary na cały stan kapłański... na wszystkie sługi Twoje, aby i oni mogli je wylewać na Twój lud; "aby nie przyjmowali na próżno łaski Twojej" (2Kor 6,1)... "Racz zsyłać im każdego dnia dary Ducha Świętego, tak, aby byli wszystkim dla wszystkich, w życiu i w śmierci godzinie. Daj im cierpliwość wobec prostych, pokorę wobec ubogich i współczucie dla chorych. Daj odwagę cywilną wobec wrogów Kościoła... Niech nie ustają w nauczaniu. Niechaj niezmordowanie uwalniają ludzi od więzów grzechu; niechaj szczodrze rozdają im Komunię świętą. Niechaj będą postrachem dla piekła i jego popleczników. Niech będą posłańcami pokoju dla ludzi dobrej woli, słowem, gdziekolwiek przebywają, niech wnoszą z sobą Twój pokój" (wg ks.Wojciecha Kubackiego) - kornie błagamy Cię.
"Duchu Święty, Duchu Mądrości, prowadź kapłanów; Duchu Święty, Duchu Światłości, oświecaj kapłanów; Duchu Święty, Duchu Czystości, uświęcaj kapłanów; Duchu Święty, Duchu Mocy, wspieraj kapłanów". "Strzeż ich od niebezpieczeństw świata, udziel im ducha rady i racz napełnić ich duchem swej świętej bojaźni, by obdarzeni łaską kapłaństwa, zarówno słowem, jak i przykładem uczyli nas jak postępować drogą przykazań Twoich, i by doprowadzili nas do połączenia z Tobą" (św.Pius X). Racz ich umocnić w przekonaniu, że "kapłan nie może skutecznie przepowiadać Ewangelii, jeśli sam do końca nie przyjmie jej orędzia. Jest bowiem powołany do dawania świadectwa wiary swoim działaniem i całym życiem" (bł.Jan Paweł II). To podstawowa sprawa...
"Najmiłościwszy Jezu, błogosław ich kapłańskiej działalności i poświęceniu ! Błogosław ich modlitwom i słowom przy ołtarzu i w konfesjonale, na ambonie i w szkole, w stowarzyszeniach i u łoża chorego. Ochraniaj ich i racz zachować od wszelkich niebezpieczeństw ciała i duszy. Daj im wielkie, głębokie i apostolskie serce, pełne świętej miłości ku Tobie i wszystkim powierzonym im duszom, aby sami w Tobie się uświęciwszy, nas wszystkich także uświęcali i do nieba bezpiecznie prowadzili" (ks.P.Schmid) nas. "Niechaj na wszystkich drogach towarzyszy im Twoje błogosławieństwo, a kogo oni pobłogosławią, niech będzie również i przez Ciebie pobłogosławiony" (wg ks.W.K.jw.).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
O Chryste ! Pomóż zachować skromność całemu duchowieństwu. Czuwaj, by księża swej godności nie wynosili ponad Twoją zwłaszcza kiedy są poniżani, bo skoro Ty, Król Wszechświata, umiałeś przyjąć bez słowa nawet największe obelgi (Iz 53,7), to czymże są ich doświadczenia...? "Sługa - mówiłeś - nie może być większy od swego pana" (J 15,20). Przeto prosimy, aby i oni, będąc sługami Twymi, sługami Króla królów, nie zawahali się odrzucić wszelką pychę i nauczyli się przyjmować wzgardę dla Twojego Imienia.
Ty chcesz, by oni "byli balsamem na Twe rany, by ocierali Twe oblicze skalane, zniekształcone... by pomagali w oświeceniu tylu dusz zaślepionych, które w ciemnościach nocy chwytają Cię i wiążą, aby powieść na śmierć. Bo wiesz, że kiedy dusze wybrane przejęte bólem na widok zniewag, których zewsząd doznajesz - ofiarowują się, by wynagradzać i by pracować dla Twego Dzieła - ufność ich jest zupełna" (PJ do Sługi Bożej Józefy Menéndez). Umocnij więc ich przekonanie, że przyjmując na siebie wszelkie prześladowania - utożsamiają się z Tobą, ale też czuwaj, aby nikt "nigdy nie wydawał wyroku na żadnego kapłana kimkolwiek by on był, gdyż to zastrzegłeś tylko sobie... [Niech każdy wie, że] brak szacunku dla kapłana, jest brakiem szacunku dla Ciebie" (PJ do Małgorzaty Balhan), bo ten, "kto nimi gardzi - Tobą gardzi" (wg Łk 10,16), o Panie...
Wprawdzie - jak mówił Sługa Boży, nasz Prymas Tysiąclecia - "lepiej być wzgardzonym kapłanem niż uwielbionym Cezarem", mimo to racz oszczędzić im goryczy zniesławienia. Chroń ich przed załamaniem i pogardą społeczeństwa; przed tak perfidnym "postępowaniem ludzi wobec Twych pomazańców, że nawet święci w niebie są do głębi przerażeni" (wg MB do Czcigodnej Sługi Bożej Marii z Agredy)...
"Jezu, Najwyższy Kapłanie... Obdarz kapłanów swoją mocą i niepojętą miłością. Uzbrój w cierpliwość i wyrozumiałość wobec ludzkiej słabości. Daj im niezłomne męstwo do walki z wszelkim złem. Zechciej nauczyć pasterskiej troski o zaginione owce i uczyń ich światłymi przewodnikami na drogach naszych zwątpień i załamań... Zanurz ich w swojej świętości, aby ich życie było żywym znakiem, w którym ludzie będą mogli rozpoznać Ciebie... Racz ich obdarzyć sercem czystym, zdolnym Cię kochać taką pełnią, taką radością, głębokością, jakie wyłącznie Ty potrafisz ofiarować, gdy staniesz się wyłącznym, całkowitym przedmiotem ich ludzkiego serca... Sercem tak czystym, które nie znałoby zła, chyba jedynie po to, aby rozpoznać je, by zwalczać i by unikać go; serce tak czyste jak serce dziecka, zdolne zarówno do zachwytu, jak również do bojaźni" (wg Ojca Świętego Pawła VI)...
"Pomnij, o Panie, że odkupiłeś dusze kapłanów i zakonników ceną swej Przenajdroższej Krwi, a w swojej nieskończonej miłości dopuściłeś ich do dozgonnej czystości kapłańskiej i wiecznych zaślubin z Tobą, przeto nie dopuść do głosu nikczemnych pomocników szatana, którzy czyhają na niewinność kapłanów oraz ludzi Bogu poświęconych. Spraw, by kapłańskie serca, myśli i ręce pozostawały czyste i pokorne, zawsze gotowe do posługi" (wg ks.Wojciecha Kubackiego SJ)... Niech się starają żyć dla Boga i dla ludzi, a tych, co żyją z Boga i z ludzi, niech będzie jak najmniej... Niech "ciała swoje utrzymują w świętości i we czci" (wg 1Tes 4,4). Niech "serca swoje utwierdzają jako nienaganne w świętości wobec Ciebie" (wg 1Tes 3,13). "Niech będą święci i nieskalani przed Twoim obliczem" (wg Ef 1,4)...
"Jezu zesłany z nieba jako nasz Arcykapłan - daj nam świętych kapłanów. Jezu, dla zbawiennego przepowiadania Twojej nauki - daj nam świętych kapłanów. Jezu, dla udzielania nam świętych sakramentów, dla utwierdzania w wierze i dobrych obyczajach naszych rodzin, dla wychowania dzieci ku Twojej chwale, dla obrony i pomocy wśród niebezpieczeństw świata a także dla przygotowania nas do szczęśliwej śmierci - daj nam, prosimy, świętych kapłanów" (wg o.P.Klemnitza MSF). "Daj nam kapłanów prawdziwie świętych, pałających ogniem Twojej Boskiej miłości, którzy szukaliby jedynie Twojej większej czci oraz zbawienia naszych dusz. Strzeż ich od niebezpieczeństw duszy i ciała, szczególniej zaś uchroń ich przed tym, co zagraża ich cnocie i co obniża ideał ich świętości kapłańskiej". Ofiarujemy Ci nasze modlitwy i cierpienia za Twych kapłanów, aby świętością swego życia rozszerzali królestwo Twoje wszędzie, gdziekolwiek są.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa
O Chryste, spraw, aby kapłani nawet gdyby przyszło im kroczyć drogą zbroczoną krwią i bluźnierstwem, zawsze widzieli Ciebie w bliźnim, w drugim człowieku... Strzeż ich przed uchylaniem się od pomocy w dźwiganiu cudzego krzyża i nie pozwalaj, aby brzydzili się ocierać skrwawionych czy spoconych albo oplutych twarzy tych, co upadają w drodze. Skłoń ich do pochylania się nad wszelką nędzą ludzką; do podnoszenia leżących. Wreszcie upomnij, by na wzór szlachetnej Weroniki, nigdy się nie wstydzili okazać ludzkie uczucia, choćby to miało świadczyć o ich chwilowej słabości, gdyż "kapłan ma być drugim Tobą, który przeszedł, by służyć, nie zaś, by mu służono" (Salvador Bernal)...
"Czasy dzisiejsze jak żadne inne, domagają się kapłanów ofiarnych, prawdziwie ubogich i bezinteresownych" (bł.Jan Paweł II), "całkowicie oddanych miłości w doskonałej duchowej postawie... otwartych na cierpienia swoich braci i przynoszących im pomoc swego świętego urzędu" (PJ do Małgorzaty Balhan)... "Kapłanów, którzy z chęcią poświęcą się dla innych, a przy tym nie będą czuli się ofiarami"; kapłanów, którzy odznaczają się pełnią człowieczeństwa i w imię tegoż człowieczeństwa pragną pomagać nieszczęśliwym, cierpiącym, opuszczonym; pokrzepiać pociechą w cierpieniach i udrękach... "upominać niekarnych, pocieszać małodusznych, przygarniać słabych a dla wszystkich mieć wiele cierpliwości" (wg 1Tes 5,14)... Takich, co potrafią skutecznie "umacniać w wierze swoich braci, odpowiadać na wątpliwości i wszelkie zastrzeżenia... potrafią wspierać zagubionych i niezdecydowanych" (wg bł.J.P.II jw.). Prosimy więc, o Panie nasz, racz ukształtować takich księży... Bądź łaskaw "dać im serca mocne; serca gotowe i chętne, by stawić czoła wszelkim trudnościom, wszelkim pokusom, wszelkim słabościom, wszelkiemu znudzeniu i wszelkiemu zmęczeniu; serca, które potrafią wytrwale i cierpliwie, po bohatersku służyć tej świętej tajemnicy, którą powierzasz im, najmilszym synom Twoim, utożsamionych z Tobą" (wg Ojca Świętego Pawła VI)... serca, które wciąż będą miały na uwadze to, by "ofiarować każdą Mszę świętą tak, jakby była ich pierwszą Mszą, jedyną Mszą, ostatnią Mszą" (wg napisu z kaplicy "Misjonarzy Miłości" w Medjugorie) - prosimy najpokorniej...
"O dobry Jezu, przyjacielu sług ołtarza, zsyłaj codziennie na kapłanów siedem darów Ducha Świętego, aby dla wszystkich wszystkim się stali w życiu i przy śmierci. Daj im cierpliwość do dzieci, miłosierdzie dla słabych i chwiejnych, pokorę w kontaktach z ubogimi, wspaniałomyślność w postępowaniu z nieprzyjaciółmi Kościoła świętego. Uczyń ich niestrudzonymi w nauczaniu, sprawiedliwymi, ale zarazem wyrozumiałymi w Sakramencie Pokuty, szczodrymi w udzielaniu Komunii Świętej. Niech będą zwiastunami pokoju dla wszystkich ludzi dobrej woli. Gdzie tylko pójdą, niech im towarzyszy błogosławieństwo Twoje. Gdzie przebywać będą, tam niech Twój pokój zagości. Komu błogosławić będą, ten niech i od Ciebie błogosławieństwo otrzyma... Uczyń ich apostołami Twego Najświętszego Serca. Niech wszystkie serca pozyskają dla Serca Twojego i niechaj rozszerzają Królestwo Serca Twego aż po krańce ziemi...
Niech dążąc do najwyższej doskonałości, świętymi się staną i niech dusze powierzone ich opiece doprowadzą do najwyższej doskonałości chrześcijańskiej". Wszystkim zaś wiernym pozwól pamiętać, że muszą bardzo modlić się za swoich księży. "Nie ma bowiem złych księży. Wszyscy są dobrzy, a na pewno byliby lepsi, gdybyśmy wszyscy więcej za nich modlili się" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Ale także i oni niechaj wiele modlą się. "Każda bowiem osoba poświęcona Bogu, w sprawowaniu służby kapłańskiej czy w życiu zakonnym, jak zresztą każdy wierzący, musi zawsze uważać modlitwę za niezastąpione i istotne dzieło własnego powołania...
Niechaj Najświętsza Matka Twoja wspomaga ich pełnią swych łask szczególnie w chwilach próby, a poprzez właściwą formację niech uczy ich odwagi i poświęcenia jakiego wymaga ich posługa" (wg bł.J.P.II jw.). Oni zaś, niechaj pamiętają o tym, że właśnie "na duchownym spoczywa obowiązek rozścielania serc jak dywanu tak, ażeby ich braciom miękko się stąpało" (św.J.E.jw.)...
Maryjo, którą Chrystus Pan spotkał na drodze krzyżowej, stań na kapłańskich drogach i "spraw, by rozumieli swój stan jako moc Ducha i zaszczyt, jako gotowość do ustawicznego oddawania się i poświęcania ku posłudze ludziom; jako ukrzyżowanie ciała i zbrojne ramię królestwa Bożego" (Ojciec Święty jw.); jako gotowość do czynienia dobra dla wszystkich braci w Chrystusie. I pomóż im docenić dar błogosławienia innych, bo "gdyby kapłani wiedzieli, co przekazują błogosławiąc, błogosławiliby bez przerwy dniem i nocą" (s.Emmanuel Maillard)...
"Wskazuj, jak mają służyć ludziom, całej ludzkości w każdym narodzie i jak wprowadzić ją na drogi zbawienia; jak zabezpieczyć pokój i sprawiedliwość na świecie, ciągle, od wielu stron straszliwie zagrożonym" (wg bł.J.P.II jw.)... Zechciej wybłagać im "żarliwość apostolską, żywą wiarę oraz radosną pewność nadziei. Spraw, aby sami będąc wierni Chrystusowi i Kościołowi, spokojni i pogodni pomimo udręk i doświadczeń w jakie obfituje ich życie, prowadzili nas ręką pewną i sercem ojcowskim do celu naszych nadziei, do domu Ojca naszego" (z "Modlitewnika Jasnogórskiego"). I racz ich nie opuszczać zwłaszcza w chwilach słabości "aż do skończenia świata" (Mt 28,20)... Matko, błagamy Cię !
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
Jak to możliwe - zapytała Maryję widząca Vicka z Medjugorie - że w czyśćcu przebywa tak wiele osób poświęconych Bogu, zakonnic, a nawet kapłanów"...? "W ich życiu nie było miłości" - odrzekła Matka Boża...
O Panie, który z miłości do ludzi przyjąłeś śmierć krzyżową, prosimy Cię, uchroń kapłanów od oschłości serca. Naucz ich "miłości do Boga, miłości jedynej, najwyższej, całkowitej, miłości-daru, miłości-ofiary" (Ojciec Święty Paweł VI). Pozwól im "oddać się tej miłości w doskonałej duchowej postawie" (PJ do Małgorzaty Balhan) i rozdawać ją bliźnim. "Niech ogień tej świętej miłości rozpala ich kapłańskie serca, by w jej płomieniach oczyszczali i uświęcali dusze"; by potrafili słowem i czynem "prowadzić braci swoich ku Tobie, a zwłaszcza braci zgiętych pod ciężarem życia" (wg S.J.Lelotte)... "Niech będą solą, która oczyszcza i zachowuje, światłem świata i miastem położonym na górze. Niech wszyscy będą kapłanami według Serca Twojego, a kiedyś w niebie, niech ich otoczą liczne dusze zbawione, które się staną ich nagrodą i radością" (wg bł.Jakuba Alberione)...
"Niech czynią zawsze to, co Bogu się podoba, aby wewnętrznie oczyszczeni i oświeceni Duchem Świętym mogli podążać Twymi śladami" (wg św.Franciszka z Asyżu). "Niechaj będą odbiciem Twego oblicza i tych ran, które dla swego ludu wycierpiałeś. Niech pozostaną wierni Tobie, Twojemu Kościołowi, a nade wszystko wierni swojemu powołaniu aż do ostatnich chwil swego życia" (wg ks.Wojciecha Kubackiego SJ). Niech "wypełniwszy swoje zadanie na tym świecie, pokornie służąc duszom bliźnich, wszyscy zasłużą na radość wieczną w Twojej światłości, w Twoim pokoju" (wg S.J.L.jw.), Panie...
"O Boski Zbawicielu, Jezu Chryste, który powierzyłeś kapłanom, jako Twoim zastępcom, całe dzieło odkupienia, ratowania i uświęcania świata, ofiarujemy Ci wszystkie modlitwy, prace, radości, ofiary i cierpienia dnia dzisiejszego, przez ręce Twej Najświętszej Matki, w intencji uświęcenia kapłanów i kandydatów do stanu kapłańskiego". A Ty, Maryjo, Matko kapłanów, ochraniaj ich w niebezpieczeństwach świętego powołania. "Czuwaj nad nimi, aby szatan nie tylko nie znajdował w ich sercach miejsca dla siebie przez pychę czy poprzez żądzę panowania; poprzez pragnienie bogactw i wygodnego życia, lecz aby ich roztropność i powściągliwość, duch umartwienia i pokuty, wierność modlitewnemu czuwaniu i obowiązkom kapłańskim były skutecznym budowaniem królestwa Bożego w sercach ludzkich, tarczą obronną dla Kościoła przed napastliwością i podstępami złego ducha oraz tych ludzi, którzy poddali się jego władaniu" (ks.Józef Pyrek SDS)...
"O Jezu, Odwieczny Arcykapłanie, Boski Ofiarniku, który w niezrównanym porywie miłości do ludzi, Twoich braci, sprawiłeś, że kapłaństwo chrześcijańskie wytrysnęło z Boskiego Serca Twego - nie przestawaj wlewać w Twych kapłanów ożywczych strumieni Twej nieskończonej miłości... Żyj w nich, Panie, przeistaczaj ich w siebie i mocą łaski swojej uczyń ich narzędziami Twojego miłosierdzia. Działaj w nich i przez nich, i spraw, by przyoblókłszy się zupełnie w Ciebie poprzez wierne naśladowanie Twych godnych uwielbienia cnót, mocą Twego Imienia i mocą Twego Ducha wykonywali uczynki, które sam zdziałałeś dla zbawienia świata... Wracaj do nas, o Jezu, przez Twoich kapłanów. Ożyj w nich rzeczywiście, działaj przez nich i przejdź znowu przez świat ucząc, przebaczając, pocieszając, poświęcając się i nawiązując na nowo święte więzy miłości łączące Serce Boże z sercem człowieczym. Amen" (wg ss. Urszulanek SJK).
"Ty jesteś Dobrym Pasterzem, który swe życie daje za owce, bądź w swej dobroci Dobrym Pasterzem dla biednych zbłąkanych kapłanów, zakonnic, zakonników, których ustanowiłeś sam przewodnikami swego ludu, a którzy mimo to złamali swą przysięgę wierności i stali się niewierni swojemu powołaniu... Okaż tym zagubionym owcom swą niewypowiedzianą troskę. Porusz ich serca łaską swojego miłosierdzia. Oświeć ich rozum i wzmocnij wolę, by odwróciwszy się od grzechów i od błędów, mogli powrócić do Twoich świętych ołtarzy i do Twojego ludu" (wg ks.W.K.jw.); aby ich serca zatwardziałe, skruszone wracały do Ciebie, Panie i Boże nasz...
"Jezu, Maryjo, kochamy Was, ratujcie kapłańskie dusze, ratujcie dusze ! Kochając gorąco prosimy, aby ten akt miłości każdym tchnieniem, każdym uderzeniem pulsu, tysiąc razy wolno było nam powtórzyć" (PJ do Justyny Klotz): ratujcie kapłańskie dusze ! Matko "stojąca u stóp krzyża, dopomóż im zrozumieć, że nikt nie może być zjednoczony z Tobą, jeśli nie dzieli Twojej ofiary" (wg bł.Jana Pawła II), jeśli nie żyje nią...
"Przyprowadź, Matko, do Jezusa także tych wszystkich biednych kapłanów, którzy zbłądzili i sprzeniewierzyli się przyjętym obowiązkom" (wg ks.P.Schmida). "Tak wielu bowiem z tych, którzy odpowiedzieli na Boże wezwanie i poszli za Panem - dziś jest zmęczonych, bez chęci do pracy i bez radości życia. Wielu też opuściło swoje powołanie i wróciło do świata. Wielu zabłądziło, ugrzęzło w złu, gorsząc i osłabiając swój lud - proś więc o łaskę dla nich, bo tylko Jezus Chrystus może dopomóc im. Tylko On może ich uzdrowić, przywrócić im radość i pokój oraz uczynić ich ponownie świadkami Jego miłości w świecie. Prosimy Ciebie za nich" (wg o.Slavko Barbaricia OFM)...
Niech prosi za nich cały lud, bo my wszyscy "za mało za nich modlimy się. Za mało osłaniamy ich, by nie popadli w grzech. Za mało ich kochamy... [A przecież trudno nawet sobie wyobrazić, by miało ich zabraknąć]. Bo co my byśmy uczynili bez kapłanów ? [Kto miałby ochrzcić nasze dzieci ? Kto by je włączył do wspólnoty dzieci Bożych ?] I kto by nam odpuszczał grzechy ? Kto by nam dawał Ciało i Krew Twojego Syna...? Kościoły by opustoszały, Umilkłaby w nich chwała Boża. I kto by nas odprawiał z tej ziemi do nieba ?" (wg "Modlitewnika Gietrzwałdzkiego")... Wszystkim zaś sługom Twego Syna, dopomóż przejść przez życie tak, aby u kresu swoich dni mogli Mu spojrzeć w oczy i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku, powiedzieć: "Wykonało się" (J 19,30)... Wykonało się wszystko, co względem nich zamierzył i czego od nich oczekiwał. Wszystko, co przed Nim ślubowali jak i to, czego się podjęli w swej kapłańskiej posłudze.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|