|
Część chwalebna
I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
O Jezu Chryste, Panie nasz ! "Niech będzie uwielbiona chwila, kiedy rankiem trzeciego dnia po Twojej śmierci chwalebne zmartwychwstałeś. Niech będzie uwielbiony moment, kiedy zimny grób został pusty, a kamień grobowy nie miał już kogo strzec. Niech będzie uwielbiony moment, w którym jutrzenka zmartwychwstania zajaśniała nad tym światem. Niech moje serce wyśpiewuje pieśń radości ku Twej chwale i duch mój niech woła do Ciebie, Panie... Niechaj mój głos przyłączy się do chóru wszystkich świętych, wszystkich aniołów i wszelkiego stworzenia, bo Tyś zwyciężył i żyjesz" (o.Slavko Barbarić OFM).
Niech będzie uwielbiona chwila, w której nasze dziecko przyszło na świat i żyje... nasze i Twoje dziecko, Boże i Stwórco nasz. Tyś bowiem "stworzył jego nerki, Ty je utkałeś w łonie matki i nie tajna Ci jego istota, gdy w ukryciu powstawała" (wg Ps 139,13 i 15)... Ty "wyznaczyłeś mu określone posłannictwo na tym świecie i już wtedy, gdyś wszechświat stwarzał, na pewno tak raczyłeś skierować pierwsze przyczyny, by nieprzerwany łańcuch ich skutków tworzył najbardziej odpowiednie warunki i okoliczności do wykonania tego posłannictwa" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego)... Przeto bądź "uwielbiony, bądź pochwalony Boże nieskończony !" za to nasze maleństwo, za ten Twój wielki dar ! I proszę, aby w łasce Twojej mogło rozwijać się wszechstronnie, jako że "ludzie są jak kwiaty, stworzeni do tego, aby rozwijać się" (André Liége)...
Dzięki Ci składam z wielką radością... Z "radością, która jest naturalnym wynikiem naszych serc płonących miłością" (wg bł.Matki Teresy z Kalkuty)... Dziękując, proszę także, byś błogosławił mu, bo "nie mam żadnej wątpliwości, że to, co mniejsze otrzymuje błogosławieństwo od tego, co wyższe" (Hbr 7,7). A nam, pozwól pamiętać o tym, że "ojciec i matka powinni codziennie błogosławić dziecko rano i wieczorem" (s.Emmanuel Maillard). Niech wzrasta z tym błogosławieństwem, w zdrowiu, w pogodnym naszym domu, bo "szczęśliwe dzieciństwo naznacza szczęściem całe życie" (Charles Schutz)... Spraw "aby radość Twoja w nim była, i aby radość jego była pełna" (wg J 15,11) - Boże mój, błagam Cię.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa
"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którym ludzie urągają i prześladują ich, i gdy z Twojego, Panie, powodu mówią kłamliwie wszystko złe na nich... Niech zatem cieszą się i radują, bo wielka jest ich nagroda w niebie" (wg Mt 5,3-11).
O Jezu, który zanim wstąpiłeś do Ojca, "wypowiedziałeś błogosławieństwa aby wskazać nam drogę, zechciej pobłogosławić i naszemu dziecku, które z obfitej łaski Twojej właśnie przyszło na świat. Spraw by, dorósłszy, potrafiło przyjąć Twoje słowo i aby żyło według niego... Ukaż mu swoje oblicze, napełnij światłem i radością... aby Twoje oblicze zajaśniało w nim i stało się rozpoznawalnym znakiem dla innych" (wg o.Slavko Barbaricia OFM)... "Kto bowiem zaznał radości spotkania z Tobą, nie może zatrzymać jej w sobie, lecz promieniuje nią" (bł.Jan Paweł II).
Pozwól mu, Panie iść przy Tobie zarówno "pośród tęcz i burz, z okrzykiem radości, nucąc pieśń miłosierdzia Twego. I niech nie milknie w swoim śpiewie miłości, aż podchwyci ją anielski chór... Oby nie było żadnej mocy, która by mogła je powstrzymać w pędzie do Ciebie, Boże" (wg św.Faustyny)... "Niechaj uwielbia Ojca, niechaj miłuje Ciebie, Syna, niech da się opanować przez Ducha Świętego i niech cała błogosławiona Trójca przebywa w nim" (wg PJ do Sługi Bożej Józefy Menéndez). Racz wspierać je gdy wejdzie w życie, by brzemię "Twoje było dla niego słodkie, a ciężar lekki" (wg Mt 11,29)... i racz pobłogosławić je wszystkimi błogosławieństwami nieba i ziemi... "Ukaż mu drogę, która pozwoli przyjąć mu Twoje słowo i według niego żyć. Racz je wyzwolić od zła i oczyść jego serce. Spraw, aby było miłosierne i pokój czyniące...
Daj mu pragnienie sprawiedliwości i uczyń serce jego według Serca Twojego" (o.S.B.jw.). Wysłuchaj, kiedy będzie Cię wzywało i racz mu towarzyszyć we wszelkich utrapieniach. Wyzwalaj je i obdarzaj sławą. Nasyć je długim życiem i ukaż mu swoje zbawienie" (wg Ps 91,15-16). "Niechaj skosztuje i zobaczy, jak dobry jesteś Panie. [I niech zrozumie, że] błogosławiony jest człowiek, który do Ciebie się ucieka" (Ps 34,9).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Zesłanie Ducha Świętego
Jezu... któryś obiecał swoim Apostołom, że "będziesz prosił Ojca, aby zesłał im Pocieszyciela, Ducha Prawdy" (wg J 14,16-17) - proszę, racz zwrócić się do Ojca, aby i nowo narodzonemu, które Ci dziś polecam, też "raczył zesłać Ducha mądrości oraz wiedzy... Ducha, który tak mądrze mówił przez proroków, apostołów i przez wszystkie zwyczajne dusze, które sławiły Cię i wychwalały już od początku świata... Ducha mądrości, która od Ciebie pochodzi, by w swoim życiu mogło znaleźć Twoją drogę, rozpoznawać Twój głos i wypełniać Twoje plany" (wg o.Slavko Barbaricia OFM)...
Ty wiesz, o Panie, że "mądrość jest więcej warta niż najbardziej drogocenne perły" (Prz 8,11); "niż królestwa i stolice, a wszelkie bogactwa są niczym w porównaniu z nią... Wszystko złoto do niej przyrównane jest odrobiną piasku, a za błoto jest poczytywane srebro obok niej... [Proszę więc, niech] nad zdrowie i nad piękno ją miłuje, bo światło jej nigdy nie gaśnie. Ona jest matką wszystkiego... jest nieprzebranym skarbem dla ludzi, a ci, którzy go używają, szybko się stają uczestnikami Twej Boskiej przyjaźni" (wg Mdr 7,8-11)...
"Duch Święty niech napełnia je swoimi darami. Niech je oświeca w wątpliwościach, pociesza w smutkach i ratuje w niebezpieczeństwach... Niech wyprowadza z błędów, niech dźwiga je z upadków i, [od najmłodszych lat], rządzi nim według swojej mądrości" (z "Naboż.do Ducha Świętego"), bo "jeśli będzie w komunii z Nim, On mu da powrót do raju. On mu otworzy bramy nieba i uczyni je przybranym dzieckiem Bożym... Dzięki Duchowi Świętemu będzie mogło z ufnością nazywać Boga swoim Ojcem... On da mu uczestnictwo w łasce Twojej, o Chryste, i sprawi, że się stanie dzieckiem światłości. On również będzie zadatkiem jego przyszłej chwały" (wg św.Bazylego Wielkiego).
Ojcze nas... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
"Jezu, bądź łaskaw zesłać naszemu nowonarodzonemu dziecku Ducha miłości, by je uzdolnił do miłowania, tak jak Ty umiłowałeś. Ty bowiem miłowałeś nie stawiając warunków... Także Ty, ostatniego dnia, zapytasz je czy miłowało, czy rozpoznało Ciebie w innych ludziach z miłością" (wg o.Slavko Barbaricia OFM), bo "miłość to jest wielka rzecz; wielkie ze wszech miar dobro. Bo tylko ona wszelki ciężar lekkim czyni, ona wszystkie koleje życia zarówno znosi. Ona dźwiga bez utrudzenia wielki ciężar i wszelką gorycz w słodycz przemienia...
Szlachetna miłość Twoja, Panie, zachęca do czynienia wielkich rzeczy i pobudza do pożądania coraz większej doskonałości. Miłość w górę się wznosi i poziomymi rzeczami więzić się nie daje. Miłość chce być swobodną i wolną od wszelkiego ziemskiego przywiązania, ażeby nic nie zawadzało jej wewnętrznemu widzeniu; aby się wśród doczesnej pomyślności nie uwikłała, a wśród niepomyślności nie upadła... Nad miłość nie ma nic słodszego, nic mocniejszego, nic wznioślejszego, pełniejszego i nic lepszego w niebie i na ziemi, albowiem miłość od Boga pochodzi, a wzniesiona nad wszystkie stworzenia, w Bogu tylko nasycić się i spocząć może" (Tomasz á Kempis).
"O Jezu, modlę się do Ciebie razem z Maryją wniebowziętą i otoczoną w chwale, w niebie" (o.S.B.jw.), bo właśnie Ona w najdoskonalszym stopniu posiada Ducha Świętego, Ducha miłości i pokoju; Ducha wesela. "Niechże więc Ona będzie nadzieją istnienia" (św.o.Pio) tego naszego dziecka i niechaj ukształtuje w nim pogodną, dobrą duszę, bo "człowiekowi radosnemu zawsze pomaga niebo" (św.Jan Bosco). Niechaj nauczy je być "człowiekiem nadziei, bo taki człowiek również jest człowiekiem radości... niespożytej energii, dynamiki siły wewnętrznej, ochoty do życia, entuzjazmu... Człowiek nadziei wciąż idzie naprzód. Nigdy nie rezygnuje... A w najtrudniejszych sytuacjach zamiast przeklinać ciemności, zapala świecę nadziei" (wg ks.Mieczysława Rusieckiego)...
Niech w przeciwnościach życia nauczy je zachować "duszę wzniosłą, szlachetną, kochającą to wszystko, co piękne, dobre, święte... duszę obdarzoną sumieniem, w którym jaśnieje światło żywej wiary... Wiary, która pozwala kochać w Bogu, z Bogiem i przez Boga" (wg Luciany Frassati), a zwłaszcza kochać Jego samego, bo "miłujący Boga biega, lata i weseli się; swobodny jest, nic go nie trzyma... Daje wszystko za wszystko i ma wszystko we wszystkim, albowiem spoczywa jedynie w Najwyższym, z którego wszelkie dobro pochodzi i płynie. Nie zważa na dary, lecz wznosi się ponad wszelkie dary ku Temu, który nimi obdarza. Częstokroć miłość jego nie zna granic, lecz rozpala się nad wszelką miarę" (T.á K.jw.). "Niech jego duszę zdobią wszystkie te cnoty, jakie Jej duszę ozdabiały, aby pewnego dnia mogło przyłączyć się do niezmierzonej chwały w niebie" (wg o.S.B.jw.)...
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny
Błogosławiony niech będzie moment, w którym Najświętsza Matka Twoja, Panie nasz, Jezu Chryste, została ukoronowana w niebie jako Królowa nieba i ziemi... Proszę Cię więc, o Jezu, spraw, aby Jej tron znalazł swe miejsce w sercu tego dziecięcia, które już teraz, przed narodzeniem, w modlitwie Ci polecam.
"Całą nadzieję składam w Jej pełnej miłości, słodkiej potędze, gdyż wiem, że Ona będzie broniła tego dziecka, prowadząc do zbawienia. Ona otoczy je łaskawie płaszczem swojej opieki. I nawet chwiejne jego kroki nie zbłądzą nigdy z drogi prowadzącej do nieba, jeżeli Ona będzie kierowała nim" (wg o.Jacquesa Louisa Monsabré OP)... "W Niej będzie mogło rozpoznać mocą Ducha Świętego, nie tylko swoją drogę życia, lecz także i swój koniec. Przeto niech serce jego śpiewa Tobie razem z Nią, ze wszystkimi świętymi, a także z aniołami" (wg o.Slavko Barbaricia OFM). "Niech śpiewa Panu Bogu, dopóki będzie istnieć" (wg Ps 146, 2): "Chwalę Cię, błogosławię Cię, wielbię Cię, wysławiam Cię", Boże i Stwórco mój, wiedząc, że kochasz je "bardziej od nas, rodziców, bo Ty stworzyłeś je" (wg BO do m.Eugenii Elżbiety Ravasio)...
"Ofiaruję Ci jego oczy, ażeby Ciebie, Boga, nigdy wzrokiem nie obrażało; aby się jak najczęściej wpatrywało we wszystko, co serce jego mogłoby podnosić stale w górę. Ofiaruję Ci jego uszy, by zamykały się na wszelką mowę przeciwną miłości bliźniego; aby pokornie i cierpliwie umiały przyjąć napomnienia; aby nie były głuche na jęki braci naszych i aby pilnie przyjmowały głoszenie Twego słowa. A nade wszystko, ofiaruję wewnętrzny słuch serca, by odwracając się od próżności i zdradliwych podszeptów świata, ciała i złego ducha, tym łatwiej mogło słyszeć wszelkie natchnienia łaski. Ofiaruję Ci jego usta, by strzegły się wszelkich słów próżnych i żartów niegodziwych. Niechaj w swej mowie zachowuje głos cichy i łagodny, i niechaj jak najwięcej mówi o rzeczach Boskich i świętych. Niech, jeśli trzeba, umie napominać błądzących, niech daje dobre rady, słowa pociechy i nauki dla nieumiejętnego. Ofiaruję Ci jego ręce, byś je pobłogosławił; aby mogło przy ich pomocy wykonywać święte, a Bogu miłe sprawy. Ofiaruję Ci jego nogi, aby chodziły dobrą drogą, ścieżkami życia Twego i by stroniły od przepaści grożącej wieczną zgubą. Ofiaruję Ci jego duszę wraz ze wszystkimi jej władzami, abyś ją przysposobił na mieszkanie dla siebie. Ofiaruję Ci najpokorniej całe jego niewinne ciało, by mogło już nie ono żyć, ale byś Ty żył w nim" (wg s.Małgorzaty od Najświętszego Sakramentu OCD)...
O Panie, który Pannę Świętą wyniosłeś ponad chóry aniołów, pozwól, aby przez Jej możne orędownictwo, dziecię nasze wzrastało w osłonie skrzydeł Twoich. Racz unieść nad nim swoją dłoń i pobłogosław mu... Racz mu "udzielić tego, czego w sercu zapragnie, [o ile będzie zgodne z Twoją najświętszą Wolą] i pozwól mu wypełnić wszystkie jego zamysły" (wg Ps 20,5)... "Rozpromień nad nim swe oblicze, obdarz je swoją łaską i napełnij pokojem" (wg Lb 6,22-27). "Dobroć i łaska niech idą za nim przez wszystkie jego dni" (wg Ps 23,6)...
"Ochraniaj je i nieś przez życie, aż do starości, bo jego moc jedynie wtedy będzie mocą, gdy będziesz przy nim stał, bo jeśli będzie tylko polegało na sobie, jego moc w słabość się przemieni" (wg św.Augustyna), Ty dobrze o tym wiesz... Pozwól mu "żyć szczęśliwie w szacunku i miłości, pod płaszczem Opatrzności Twojej. Niechaj zasłuży na to swym dobrym sercem dla wszystkich, miłością swoich przyjaciół, zaś cierpliwością i hojnością wobec swoich wrogów... Niech płacze z tymi, którzy płaczą. Niech nie żywi zawiści wobec cudzego szczęścia. Niech czyni dobro wszystkim i niech nikogo nie krzywdzi" (wg św.Jana Bosco)... Niechaj "żyje radośnie i ma pociechę w Tobie" (wg św.o.Pio), Panie i Boże nasz...
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|