|
Część bolesna
I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu
Różne podaje się motywy wrogiego nastawienia faryzeuszy do Ciebie, Panie nasz... Różne powody nienawiści... ale na pewno zazdrość była jednym z nich... Zazdrość o to, że tak ogromne rzesze ludzi pozostawiały wszystko, by wyruszyć za Tobą, urzeczone "czystym i Boskim czarem Twojej istoty, olśniewającej świętością, pociągającej dobrocią, podbijającej chorych przez uzdrawianie ich, nieszczęśliwych przez pociechę, upadłych poprzez przywracanie im dobrego imienia" (o.Marie-Augustin Bellouard OP)... O to, że dobrowolnie słuchały Twoich słów nie bacząc na to, co będą jeść (wg Mt 15,32)... bo im więcej pociągałeś jednych, tym bardziej rozgoryczałeś drugich, gdyż zazdrość to najniższe ze wszystkich ludzkich uczuć.
Ty wiesz, o Panie, że i ja we własnym domu cierpię z powodu zazdrości... O co ? O wszystko ! O każde życzliwe spojrzenie zatrzymane na mojej postaci, o każdy uśmiech innego mężczyzny; o każde dobre słowo skierowane pod moim adresem... O sympatię ludzi z mojego otoczenia... Mąż chciałby "zrobić ze mnie swoją własność; wiedzieć o każdym kroku, poznać wszystkich moich przyjaciół, kontrolować czas pracy i czas rozrywki, być wciąż razem, nie spuszczać z oka, wypytywać, śledzić" (ks.Mieczysław Maliński) - słowem, omotać mnie tym chorobliwym uczuciem. Nie może bowiem pojąć, że ta jego "zachłanność na bliskość moją, na obecność, wyzwala we mnie przykre poczucie ograniczenia, poczucie zagrożenia mojej autonomii; lęk przed utratą wolności, co w konsekwencji prowadzi do unikania bliskości i rodzi pokusę ucieczki" (wg Elżbiety Ryszki)...
To prawda, że "niełatwo jest wniknąć w kogoś innego, a jednocześnie uszanować jego odrębności" (Jean Lafrance), trzeba jednak pamiętać o tym, że "zazdrość i gniew skracają ludzkie dni" (wg Syr 30,24); że niszczą miłość małżeńską, która powinna się opierać głównie na zaufaniu... że "zazdrość potrafi czyśćcem uczynić życie i wyrządzić swym bliskim wiele niesprawiedliwości" (o.Dominik Wider OCD)... Trzeba rozumieć, że nie ma sensu być tak straszliwie zazdrosnym, bo "każdy z nas stworzony jest jako niepowtarzalny, jedyny, któremu nikt inny zagrozić nie może" (ks.M.M.jw.).
Trzeba się umieć wczuć w psychikę drugiego człowieka, bo "nikt nie chciałby być kochany aż tak bardzo, by to uczucie zniweczyło jego osobowość" (J.L.jw.). "Miłości bowiem nie można krępować, nie można jej zacieśniać serca, bo miłość pragnie być swobodna, więc nie polubi choćby nawet złoconych ramek" (wg o.D.W.jw.)... Proszę Cię więc, o Chryste, spraw, by mąż mój starał się raczej zachować swoją oryginalność, która kiedyś zwróciła moją uwagę ku niemu... I niech się zastanowi, czy rzeczywiście chciałby widzieć mnie bezwolną i całkowicie uzależnioną od niego ? Czy chciałby, abym była odpychająca w swym wyglądzie i zachowaniu, słowem - taka, ażeby na mój widok odwracano głowy...?
Święty Augustyn nazwał zazdrość "grzechem diabelskim". Proszę więc, Jezu, pozwól mu zrozumieć grozę i przewrotność tej straszliwej przywary.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Biczowanie Pana Jezusa
Tyś, Panie Jezu, milczał przed Herodem i nie byłeś skłonny pokazywać przy nim żadnych nadprzyrodzonych swoich możliwości. "Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie oskarżali Cię" (Łk 22,8-10) zazdrośni o Twoją zdolność do czynienia cudów... "Zazdrosnym okiem patrzyli na to, żeś Ty, o Chryste, był dobry" (wg Mt 20,15) i z satysfakcją postawili Cię znowu przed Piłatem, który chcąc im uczynić zadość "kazał wychłostać Cię" (wg Łk 23,16)... Czyżby w ten sposób patrzył na mnie mój własny mąż, będąc zazdrosny o wszystko... o każdy czyn, o każdą myśl, o każde samodzielne posunięcie... o wszystko, co znajduje uznanie w oczach innych ludzi...?
Czyżby usiłując "zaabsorbować mnie swoimi zainteresowaniami, sprawami, wypełnić sobą, ażeby nie zostawić czasu na samodzielne myślenie, na własną inicjatywę, na osobiste życie; nie dopuścić do żadnego samodzielnego przedsięwzięcia" (ks.Mieczysław Maliński) - wolał widzieć mnie nieporadną lub całkowicie zdaną na niego...? Proszę więc, Panie, przypomnij mu, że kiedyś mi ślubował uczciwość małżeńską, a zatem traktowanie żony jako osoby... równorzędnego partnera, który ma swoją godność i honor, swoje prawa i obowiązki, i swoje dobra materialne... że uczciwość małżeńska musi mieć to na względzie, iż "rodzina musi pozostać prakomórką wolności. Jak długo ona istnieje, tak długo musi trwać osłona chociażby minimalnej przestrzeni wolności" (wg ks.Jana Kruciny)...
Jezu, Ty wiesz, że "są niektórzy podejrzliwi z natury. Ci nie powinni w ogóle wstępować w związki małżeńskie, by nie zadręczyć siebie i swego współmałżonka" (wg o.Dominika Widera OCD), lecz skoro już jesteśmy związani świętym węzłem, to, proszę, zechciej uświadomić mojemu małżonkowi, że zazdrość jest grzechem śmiertelnym (KKK 2539... że "złym człowiekiem jest ten, kto zazdrosnym okiem patrzy, odwraca swe oblicze i z góry spogląda na innych" (wg Syr 14,8)...
Zazdrość "jest także jedną z form smutku, a zatem odrzuceniem miłości" (KKK 2540). "W zazdrości bowiem jest więcej miłości do samego siebie niż w jakiejkolwiek innej wadzie ludzkiego charakteru" (ks.bp François La Rochefoulcauld). Nie ma natomiast prawdziwej miłości małżeńskiej, a nawet zwykłej ludzkiej miłości, bo "miłość nie potrafi być nieufna i z całym zaufaniem oczekuje tylko dobra" (Mistrz Eckhart OP); bo "tylko ona stawia zaporę zachłanności, z jaką mój mąż chce mnie zawłaszczyć, uczynić w pełni dyspozycyjną; odartą z prywatności, a nawet z intymności" (wg Elżbiety Ryszki)... Niech więc zrozumie, że w małżeństwie nie mogą istnieć: zawładnięcie, zazdrość, zakazy i wzajemne niesłuszne wymuszania. Przekonaj go, że powinniśmy "kochać się wzajemnie, lecz nigdy nie zakładać więzów naszej miłości" (Kahlil Gibran). Powiedz mu o tym, zanim zniszczy moją osobowość; zanim zniszczy nasze małżeństwo... nim z powodu zazdrości rozpadnie się nasz związek...
"Chcielibyście, by w was widziano Boga uwielbionego ? - zapytał święty Jan Chryzostom - tak więc radujcie się z postępów waszego brata, a wtedy w was będzie Bóg uwielbiony. Bóg będzie pochwalony przez to, że Jego sługa potrafił zwyciężyć zazdrość, radując się z powodu zasług innych".
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
O Panie Jezu, który rzekłeś u Piłata: "Tak, jestem królem" (wg Łk 23,3), lecz nie żądałeś od nikogo ślepego posłuszeństwa ani drogą bojaźni, ani przemocy... przeciwnie, okazałeś najgłębszą pokorę mimo swojego królewskiego Majestatu... I nie żądałeś dla siebie miłości za wszelką cenę, będąc świadomy, że "z mieczem w ręku można łatwo wzbudzić postrach, lecz serce się zbuntuje" (o.Marie-Augustin Bellouard OP), bo nie uzna przemocy... bo ludzi muszą łączyć demokratyczne metody współżycia, czyli dialog, szukanie porozumień, układów, kompromisów... Proszę Cię więc, by to zrozumiał mój chorobliwie zazdrosny mąż, który wszelkimi sposobami stara się ograniczać moją samodzielność.
Przez zazdrość, która jest w przymierzu z despotyzmem, pragnie zniewolić mnie: "związać ze sobą prośbą, błaganiem, ostrzeżeniem; uzależnić od swojej decyzji, podporządkować swojemu życiu, narzucić swój schemat, swoje poglądy na sprawy wielkie i małe, ukształtować na swoje podobieństwo, wdrążyć siłą albo systemem ścieżki myślenia, tory reakcji, dokładnie na swój wzór" (ks.Mieczysław Maliński). Proszę więc, pomóż mu zrozumieć, że zazdrość to jest jedna z głównych ludzkich wad. "Zazdrosny bowiem buntuje się nie tylko przeciw bliźniemu, lecz również przeciw Woli Bożej" (św.Jan Chryzostom), która w dziesiątym przykazaniu żąda, aby usunąć zazdrość z serca ludzkiego (KKK 2538). Przekonaj go, że "tylko doświadczając miłości Boga, możemy kochać drugiego człowieka, nie ulegając pokusie manipulowania nim, uzależnienia go od siebie, a nawet zaborczości" (ks.Andrzej Adamski)... Niech wie, że zaufanie, to szansa... że to istotny element szczęścia w małżeństwie i w rodzinie, bo "kto zazdrości, nic nie zyskuje, a to jeszcze go męczy".
Pomóż mu pojąć, że ci, co "dążą do przeniknięcia najgłębszych tajemnic kochanego człowieka; ci, co zbytnio lubują się w tej [przewrotnej] myśli, nie dorastają do prawdziwej miłości, bo niszczą swoich ukochanych, zamiast szanować ich" (wg o.Thomasa Mertona OCR). "Uczucie to potrafi bowiem tak zadomowić się, rozpanoszyć, że nie wystarcza już w nim miejsca dla miłości" (ks.Wojciech Antoni Czeczko SVD).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa
Ty wiesz, o Panie, że "kto jest zły, ten wszędzie widzi tylko zło... i że nienawiść przeciw Tobie nie była niczym innym, jak zazdrosną zajadłością i gniewem na widok tak wielkiej miłości" (o.Marie-Augustin Bellouard OP), jaką Ty byłeś obdarzany przez całe rzesze ludzi, a przez niektórych nawet na krzyżowej drodze hańby. Tam bowiem Weronika otarła Twoją twarz. Tam płakały nad Tobą niewiasty jerozolimskie... Nie pozwól zatem, błagam Cię, aby mój mąż poddał się złu, aby podążał drogą zła aż do zniszczenia mnie... aby - jak ostrzegałeś przez świętą Faustynę - jego "serce dotychczas zazdrosne nie stało się nienawistne"... "Dusze zazdrosne są bowiem bardzo bliskie przepaści, bo zazdroszczą innym duszom darów Twoich". Wszak nawet anioł stał się szatanem właśnie z powodu pychy i zazdrości, nie chcąc uznać wielkości Dziewicy łaski pełnej; nie chcąc pogodzić się z wyniesieniem człowieka...
Prawda, że "miłość łączy się z zazdrością, zwłaszcza gdy jest zaborcza. Bo gdy się czymś dzielimy, gdy się godzimy na to, by ktoś kochał przedmiot naszej miłości, to świadomie z niej rezygnujemy. Staje się ona mniejsza. Tak więc, być może, miłość musi być zazdrosna" (wg ks.bpa Kazimierza Romaniuka). Ale "miłość włamująca się do duchowego wnętrza drugiej osoby, by odsłonić wszystkie jej tajemnice i oblegać natrętnie jej samotność, nie kocha jej prawdziwie, lecz dąży do zniszczenia tego, co w niej najlepsze i to co najbardziej jest jej własne; ["jej tajemnicę... bo nikt nie wie, co w głębi serca się dzieje" (wg MB do Justyny Klotz)]. Dlatego brak poszanowania dla ukrytego życia wewnętrznego innych osób ujawnia zamaskowaną pogardę dla samego Boga. Wypływa ona bowiem z gruboskórnej pychy upadłego człowieka, który mieszając się do tego, co do niego nie należy, pragnie dowieść, że sam jest bogiem" (o.Thomas Merton OCR). A to już nie błahostka...
Proszę więc, pomóż mu zrozumieć, że "przecież miłość ma uzdalniać do rozwoju osobistego także i współmałżonka; ma ocalać odrębność, ma uszanować wolność i niepowtarzalność drugiego" (wg Elżbiety Ryszki). Prawdziwa "miłość bywa ufna aż do zaślepienia" (ks.bp K.R.jw.), a jeśli jest odwrotnie, to jej po prostu nie ma... Przeto zechciej przekonać go, że "wieku nie starczy na budowanie, lecz żeby zburzyć - w zupełności wystarczy jeden dzień" (Lie Cy). Niech więc się opamięta... Niechaj odsunie od siebie zazdrość, niech się wyzbędzie nieufności, by nie posądzał mnie o czyny, których nie popełniłam. Niechaj szanuje moją intymność i głębię mojej duszy, bo kiedy wreszcie dojdzie "do tego, że będzie znał każde pytanie i każdą moją odpowiedź, każdą reakcję i każdą myśl, to będzie koniec... Nie miłości, bo tej już dawno nie będzie, ale pojawi się nuda. Wtedy sam odejdzie ode mnie" (wg ks.Mieczysława Malińskiego) szukać ciekawszych wrażeń.
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
Ciebie, o Chryste, ukrzyżowano, bo nawet życie tak czyste jak Twoje, dla wielu nie miało żadnej ceny... Z łatwością odbierano je zarówno winnym, jak i niewinnym. Samosądnym wyrokiem uśmiercano każdego, kto został obwiniony czasem z byle powodu. Tylko jedna, jedyna kobieta cudzołożna miała to szczęście, żeś ją obronił wobec szaleństwa tłumu; że nie zginęła, tak jak chciano, pod gradem kamieni. Ty bowiem zawstydziłeś jej niedoszłych katów: rzekomo niewinnych, rzekomo bezgrzesznych (J 8,7); stawiających się ponad innymi... Wejrzyj więc, Panie, błagam Cię, na mego zazdrosnego męża i jego również zawstydź jak tamtych przed świątynią. Otwórz mu oczy na tę prawdę, że "jakim kto jest wewnątrz, tak też osądza to, co dostrzega na zewnątrz. A swoje własne słabości najlepiej widzi u innych" (wg Jana Budziaszka) i tym innym "przypisuje swoje własne uczucia" (o.Marie-Augustin Bellouard OP)...
"Człowiek niewinny nie będzie potępiał innych. Człowiek niewinny nie będzie posądzał innych. Człowiek niewinny nie będzie obmawiał innych. Posądza się bowiem innych o to, co samemu się czyni. Domyśla się u innych tego, do czego samemu jest się zdolnym" (wg ks.Andrzeja Bosowskiego)... Stare przysłowie mówi: "Sądzę ciebie według siebie", gdyby więc on sam był w porządku, na pewno ufałby i mnie; rozumiałby, że "moje piekło nie stworzy jego nieba" (wg o.Lomurno OCD)...
Ukaż mu, proszę, przykład brata syna marnotrawnego, który był tak głęboko utwierdzony w mniemaniu o swej doskonałości, że nawet ojca potrafił zwieść przez fałszywe pozory. Dopiero zazdrość odsłoniła jego prawdziwą twarz (Łk 15,29). Przeto niech i mój mąż przemyśli tamten przykład, aby zrozumiał to, że "miłość pozbawiająca wolności... miłość, która nie toleruje inności innych ludzi, jest wstępem do kompleksów, lęków, zemsty i nienawiści" (o.L.jw.)... Niech nie próbuje mnie zawłaszczyć całkowicie; niech się nie waży być zazdrosny nawet o Ciebie, Panie nasz, ale niechaj zrozumie to, że "każde z małżonków musi zachować dla siebie te chwile samotności z Bogiem, kiedy w rozmowie z Nim "z serca do serca" współmałżonek schodzi jakby na dalszy plan. I to niezbędne, osobiste współżycie z Bogiem, bynajmniej nie wyklucza wspólnego rozważania tego wszystkiego, co składa się na życie normalnej rodziny. Przeciwnie - pobudza małżonków do wspólnego szukania Boga i do wspólnego odkrywania Jego Woli" (wg bł.Jana Pawła II)...
"Niech dłużej już nie idzie drogą zżerającej zazdrości, bo ona z mądrością nie ma nic wspólnego" (wg Mdr 6,23)... Niechaj zrozumie, że "dawanie sobie większej swobody, paradoksalnie owocuje większą ufnością i przywiązaniem" (wg Elżbiety Ryszki). I racz przybliżyć mu słowa świętego Pawła z listu do Efezjan: "Bądźcie naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze" (wg Ef 5,1). A "miłość nigdy nie zazdrości ani nie szuka swego" (wg 2Kor 13,4 i 5)...
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|