|
Część chwalebna
I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
"Zwycięzco śmierci, piekła i szatana, wyszedłeś z grobu dnia trzeciego z rana", bo "szatan przyniósł na świat śmierć, a Ty przyniosłeś życie" (wg PJ do ks.Don Ottavio Micheliniego). Dla Ciebie bowiem nie ma nic niemożliwego (Łk 1,37)... Do Ciebie więc, o Chryste, Synu Boga żywego, zanoszę dziś swoją modlitwę, w obliczu coraz liczniejszych zniewoleń przez szatana, który "nie mogąc wprost uderzyć na Boga, z całą swą rozpaczliwą złością napada na człowieka" (do ks.O.M.jw.).
Ty wiesz, jak wielu dziś "nie zdaje sobie sprawy z tego, że wyrzekając się wiary, dobrowolnie wystawia się na niebezpieczne działanie tych demonicznych mocy" (wg ks. Mieczysława Piotrowskiego TChr), gdyż ludzie zatracili poczucie ich istnienia i osłabili czujność... Ty wiesz, jak wielu dziś zupełnie się "nie lęka tego, co należy do szatana i lekceważy lub nie rozpoznaje go, a zwłaszcza jego dzieł"... Wielu tak pobłażliwie traktuje dziś złe duchy, że już nie dostrzegają, jak zawładnęły ich wolą. Nie chcą więc nawet słyszeć o tym, że "szatan jest naprawdę straszną rzeczywistością, z którą wszyscy, czy chcą czy nie chcą, muszą się jednak liczyć" (do ks.O.M.jw.); że "jest on obecnością, co prawda tajemniczą, ale w pełni realną; nie jakąś symboliczną" (wg ks.kard.Josepha Ratzingera); że "czyni tylko zło i zawsze pragnie jedynie zła" (ks.Gabriele Amorth)...
"Od chwili swego buntu przeciw Bogu, nie przestał nigdy ani na chwilę knuć spisków, zbrodni i nikczemności rozmaitego rodzaju, bo ogień nienawiści szatana streszcza się w nieustannym czynie bez chwili spoczynku" (do ks.O.M.jw.). Stąd "najgroźniejszym podstępem diabła, jest dziś wmówienie w nas, że go w ogóle nie ma" (wg Charlesa Baudelairea). "Jednym zaś z większych jego triumfów, stało się dziś doprowadzenie licznych księży i teologów do zupełnego zlekceważenia rzeczywistości jego istnienia" (Ralph Martin). "W kościołach można usłyszeć kazania, w których zaprzecza się istnieniu grzechu śmiertelnego i piekła, a orędzie odkupienia redukuje się do zwykłej sprawiedliwości społecznej" (o.Livio Fanzaga). A przecież zwłaszcza księża jako "chrześcijanie powinni być świadomi działania szatańskiego w świecie oraz niebezpieczeństwa, jakie ono przedstawia" (wg o.Aleksandra Posackiego SJ)...
"Tak... człowiek się zgubił, kaznodzieje się zgubili, wychowawcy się zgubili. Nie mają już odwagi "straszyć piekłem", dlatego człowiek dzisiejszej cywilizacji jest w jakiś sposób niewrażliwy na "sprawy ostateczne" (bł.Jan Paweł II). Wielu w szatanie widzi jedynie postać z bajki lub wytwór egzaltacji czy chorej wyobraźni, nie rozumiejąc, że największą przysługę wyświadcza mu ten, kto nie wierzy w jego istnienie. "Nigdy bowiem nie służy się szatanowi tak dobrze, jak wtedy, kiedy się go ignoruje" (Andre Gide)... "Nieprzeliczona ilość duchów zła na skutek ludzkiej ignorancji, działa prawie zupełnie nie niepokojona" zwykle w pobliżu ludzi mocnych, zdolnych, o dużych możliwościach; takich, co swoim wpływem mogą zdziałać wiele zła, nie zdając sobie sprawy, że współpracują z szatanem dla królestwa ciemności i "poprzez grzech jednego przywodzą wielu do upadku"... "Takich, co ulegając mu, pociągają za sobą setki innych ludzi, on zaś nie musi tracić czasu dla każdego z osobna" (wg Jana Budziaszka)...
"Jakże im wtedy pomaga i jakże o nich dba... jak im usuwa z drogi najróżniejsze przeszkody" (wg Fulli Horak). A przede wszystkim stwarza im takie warunki życia, które by maksymalnie sprzyjały rozwojowi zła. "Zwykle komuś, kto jest pod jego wpływem, na początku świetnie się powodzi, zdobywa uznanie czy pieniądze" (wg ks.Pawła Siedlanowskiego). Naiwnym zaś wydaje się, że swoje powodzenie życiowe zawdzięczają sprytowi, "szczęśliwej ręce" albo sprzyjającej koniunkturze, a nie pojmują, że niebawem będą mieli piekło na ziemi. "Przychodzi bowiem moment, że diabeł upomina się o swoje. Wszystko nagle się załamuje. Życie staje się pasmem porażek, pojawia się nienawiść do Boga i ludzi, czemu towarzyszy chęć zemsty i wzgarda dla świętości. Przychodzi lęk, zagubienie sensu życia a niekiedy depresja. Często pojawiają się nocne koszmary" (wg ks.P.S.jw.). Jeśli więc w takiej sytuacji nadal "nie chcą nawrócić się - piekło ich czeka po śmierci" (wg ks.G.A.jw.)... Proszę więc, Panie, spraw, by przejrzeli, by zrozumieli jak bardzo są zagrożeni.
"Taktyka, jaką szatan stosuje, polega na tym, aby nie ujawniać się; aby zło zaszczepione przez niego na początku, rosło z samego człowieka, z samych układów i ustrojów" (bł.J.P.II jw.) i umacniało się. On bowiem jest bardzo przebiegły. Jego inteligencja jest nieporównanie większa od rozumu ludzkiego, przy tym posiada wielką znajomość psychiki, naszych skłonności i wszelkich obciążeń dziedzicznych. Potrafi więc "zawładnąć kimś nie dając odczuć tego" (wg ks.G.A.jw.) i to jest najgroźniejsze, bo on zawsze wprowadza zło pod pozorami dobra... Proszę więc, Chryste, zechciej wejrzeć na takie biedne dusze i pozwól, by poznały swe własne zaślepienie; by mogły pojąć to, że "cały ogrom zła, które obecne jest na świecie, nie jest jedynie konsekwencją grzechu pierworodnego, lecz także skutkiem nękających, ukrytych działań szatana, który zastawia pułapkę na równowagę moralną" (wg ks.M.P.jw.); "który sieje błędy i nieszczęścia w całej historii ludzkości" (Ojciec Święty Paweł VI). Zechciej odsłonić im tę prawdę, zwłaszcza tym, którzy się zaliczają do chrześcijan.
Niech zrozumieją, że "nie wierząc w istnienie złego ducha, stoją w sprzeczności z przekazem biblijnym i nauką Kościoła" (Ojciec Św.jw.); że "obojętność lub bagatelizowanie straszliwego w skutkach działania szatana czy zaprzeczanie jego istnienia, prowadzi zwolna do zakwestionowania fundamentalnych i niepodważalnych rzeczywistości wiary katolickiej objawionej przez samego Boga"... "Nie wierząc w diabła, nie wierzą w także i w Ewangelię, a zaprzeczając jego realnej obecności, tym samym zaprzeczają Twojemu Odkupieniu" (wg Dominique Cerbelaud)... Zresztą Ty, "nauczając ludzi nie okłamałeś ich i nie straszyłeś, ale przestrzegałeś ich przed szatanem" (P.Bonifacius Günther CCD), bo "ta mroczna, niepokojąca postać istnieje i wciąż działa z podstępną przebiegłością" (Ojciec Św.jw.)...
Niech wiedzą, że "demony są bezsilne w życiu chrześcijan, jeśli zostało im odebrane prawo dostępu" (Neal Lozano) do nich, bo "duch nieczysty nie wchodzi tam, gdzie brak pustego miejsca dla niego: miejsca, w którym nie ma miłości ani poczucia godności, ani chęci rozwoju... miejsca, gdzie brak Dobrej Nowiny, słowem - miejsca bez Boga... Ale gdy miejsce to jest puste, szatan natychmiast wnosi w nie rozliczne złe skłonności: pijaństwo, narkomanię, przestępstwa czy terroryzm, a nawet i satanizm" (wg zeszytu "Niedzieli")...
Wejrzyj na tego, o którego ratunek dziś zabiegam, a który "jest nękany przez siły ciemności... Ty, Panie Jezu, znasz jego grzechy, Ty znasz jego słabości... Ty wiesz w jakich okolicznościach szatan się wkradł do jego duszy, chcąc zamknąć go i oddalić od Twego miłosierdzia, [proszę Cię więc] wnieś światło Twojej chwały w te ciemne okoliczności i wyzwól go z jakiejkolwiek więzi z szatanem. Uwolnij go od wszelkiego wpływu złych duchów. Uzdrów go od wszelkiej szkody, jaką one mogły wyrządzić jego duszy, a nawet ciału" (wg Philippea Madre).
"O Boże, Stwórco i obrońco ludzkości; Ty, który ukształtowałeś człowieka na Twoje podobieństwo, wejrzyj na Twego sługę, który został pochwycony podstępem ducha nieczystego; którego starożytny wróg, dawny nieprzyjaciel ludzkości, otacza strachem i napełnia lękiem jego umysł, atakuje terrorem i trwogą, czyniąc go drżącym z przerażenia... Zniszcz, o Panie, siłę złego ducha i oddal jego podstępne zasadzki; niech ucieknie daleko próżny kusiciel... Niech znak Twojego Imienia chroni Twojego sługę i niech doświadczy on bezpieczeństwa na ciele i na duszy... Strzeż tego, co jest w jego sercu i ochraniaj jego wnętrzności; umocnij jego serce. Niech ucieknie z jego duszy strach przed mocą nieprzyjaciela. Udziel łaski, Panie, na mocy tego wezwania Twojego najświętszego Imienia, aby ten, który dotąd napełniał terrorem, sam uciekł sterroryzowany i pokonany, ażeby ten Twój sługa mógł należycie służyć Ci w sercu i umyśle. Amen" (wg ks.Gabriele Amortha).
Mnie zaś, o Boże, poleć swoim świętym archaniołom i racz zachować w swej opiece, abym z powodu tej modlitwy nie stała się przedmiotem piekielnej nienawiści, jak święta siostra Faustyna, o której sam szatan powiedział, że "tysiąc dusz robi mu mniej szkody, niż ona, kiedy mówi o wielkim miłosierdziu [Boga] Wszechmocnego. Bo wtedy najwięksi grzesznicy nabierają ufności i wracają do Boga. Szatan zaś przez to traci wszystko" (wg św.Faustyny)...
"Panie, któryś powiedział pokój zostawiam wam, pokój Mój wam daję - przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi, zechciej uwolnić mnie od wszelkiego przekleństwa i spraw, abym cieszyła się Twoim Bożym pokojem. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen" (wg ks.G.A.jw.).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Przez swoje święte Wniebowstąpienie, dałeś nam, Chryste, dowód władzy, która z Bożego tronu ogarnia cały świat. Tyś nam ukazał, że to wszystko, co jest, co było i co będzie - spoczywa w Twoim ręku - Pana nieba i ziemi. Tymczasem szatan jako "władca tego świata" (J 12,31) za wszelką cenę chciałby Ci odebrać tych, których Ty ukochałeś więcej niż własne życie - nas wszystkich, rodzaj ludzki. I "jeśli nie znajduje sposobu, aby zaszkodzić nam w dziedzinie duchowej, zaczyna wpływać na nasze zmysły i na morale. I tak wyniszcza nas fizycznie" (wg Marii Jurczyńskiej), lecz mało kto dostrzega jego zdradzieckie sidła.
"Nieprzyjaciel jest chytry, czujny i okrutny, natomiast wielu jest ospałych, leniwych, obojętnych" (Czcigodna Sługa Boża Maria z Agredy). Ci więc "ze swojej własnej winy, z dobrowolnego zaniedbania, nie zdając sobie jasno sprawy z tego, komu służą... a przy tym, sądząc, że robią to, czego dokładnie sami pragną - idą tam, dokąd ich poprowadzi zły duch" (Fulla Horak)... Wiele "szatańskich planów jest realizowanych przez ludzi nieroztropnych, przez nieświadomych, przekonanych o swojej dobrej wierze" (wg Johna Learyego), albo przez tych, co sami w sobie "rozwijają złą wolę i nie zauważają kiedy zostają zniewoleni przez odwiecznego wroga. A wtedy stają się narzędziem własnej zguby" (PJ do Anny Dąmbskiej)... "Wielu oddało swoje życie na usługi Złego, w ten sposób wyrządzając zło sobie oraz innym" (wg o.Slavko Barbaricia OFM). A są i tacy, którzy są "źli, świadomie i z własnego wyboru, dlatego robią wszystko, co podsuwa im zły duch, w przekonaniu, że za to będzie we wszystkim, cały czas, jednakowo pomocny" (F.H.jw.)...
Naiwni, bo nie wiedzą o tym, że "on zawsze przedstawia, iż może zrobić więcej niż jest w rzeczywistości" (PJ do ks.Don Ottavio Micheliniego). Naiwni, bo nie myślą o tym, że "żadna dusza, jaka by nie była, nigdy nie dojdzie do porozumienia z szatanem" (PJ do Justyny Klotz); bo "z nim nie może być żadnej koegzystencji" (P.Bonifacius Günther CCD). Naiwni... bo nie rozumieją, że na jego opiekę mogą liczyć tylko do chwili spełnienia tego, czego piekło od nich żądało i do czego mogło ich użyć. Naiwni... "bo nie wiedzą, jak bezgraniczną pogardę odczuwa szatan do tych, którzy ulegli mu; jak nienawidzi ich za słabość, za ich nikczemność, za uległość i głupotę, i jak okrutnie potem znęca się nad tymi duszami, gdy osiągnie swój cel" (F.H.jw.), bo "szatan zawsze niszczy zużyte swe narzędzia"...
Jezu, Ty wiesz, jak "wielu uczy się na błędach, więc o nikim nie można mówić, że całkiem jest stracony, tylko, że bardzo zagrożony z własnego wyboru, opanowany przez siły zła, którym zawierzył, którym zaprzedał wolność swoją" (wg Anny Dąmbskiej), proszę więc, pomóż im zrozumieć, że "szatan ma nad nami jedynie tyle władzy, ile mu sami dadzą w ręce. A sami wtedy mu oddają władzę nad swoim życiem, gdy decydują się na grzech" (wg Neala Lozano)... Jezu, Ty jesteś pełen miłości także "do tych, którzy znaleźli się pod wpływami szatana; którzy, choć czynią wszystko, aby odrzucić go, nie mogą się uwolnić spod jego piekielnej mocy... a także do tych, którzy świadomie jemu oddali się, by służąc, czynić zło - proszę Cię więc, racz ich wyzwolić, by "liczba tych, co podążają do wieczystego ognia, nie była aż tak wielka" (wg PJ do Małgorzaty Balhan)...
"Jezu, Ty dajesz moc przebaczania, Ty nas uzdalniasz do wyrzekania się szatana wszędzie tam, gdzie wywiera wpływ na nasze życie - [proszę Cię, racz przekonać ich, że] bojąc się szatana i niedowierzając Twojej miłości, sami się pozbawiają władzy nad duchami ciemności, jaka im przysługuje przez Twoje święte Imię" (wg N.L.jw.)...
Racz wejrzeć na tych, którzy "nie chcą porzucić swoich błędnych wyborów, choć mają tę świadomość, że są to wybory złe" (PJ do A.D. jw.), a zwłaszcza na tych, którzy przez Złego zostali oszukani; na tych, którzy wkroczyli na drogę narkomanii, alkoholizmu i rozpusty, złodziejstwa, niesprawiedliwości, mordowania, przemocy... i na tych, którzy są członkami sekt okultystycznych; którzy bezczeszczą Twoją eucharystyczną miłość i którzy biorą udział w szatańskich czarnych mszach... Bądź dla nich miłosierny i zechciej im przywrócić wolność jaką Ty dajesz, kiedy jesteś w sercu człowieka" (wg o.S.B.jw.)...
Niechaj wyrzucą ze swych serc zawiść, która je toczy, nienawiść, która pali, a także wszystkie niebezpieczne przywiązania, które schlebiają ich zatraceniu... Niechaj czym prędzej zerwą z pijaństwem, które tak bardzo ich zatruwa i z pychą, która ich ponosi; z lenistwem, które czyni ich pasożytami" (wg bł.Michała Sopoćko). "Niech, będąc zanurzeni w swoich zwierzęcych pasjach i coraz bliżej piekła - pośpieszą się, by wznieść się do nieba, tak jak Ty" (wg Attara T.Mohammada)...
"Panie, Ty jesteś wielki, Ty jesteś Bogiem, Ty jesteś Ojcem. Ciebie więc proszę przez wstawiennictwo i pomoc Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, aby ci bracia i siostry zostali uwolnieni od złego ducha, który uczynił ich niewolnikami" (ks.Gabriele Amorth). Niech wiedzą, że Ty, Jezu Chryste, zasiadasz "po prawicy Bożej, gdzie Tobie są poddani Aniołowie i Władze, i Moce" (wg 1P 3,22), i w każdej chwili możesz wysłać je im na pomoc, a zwłaszcza temu, za którego zanoszę tę modlitwę, a który a który sam nie ma dość siły, by się skutecznie przeciwstawiać złym wpływom sił ciemności... Nie ma też siły do modlitwy, a może nie umie się modlić, bo "ci, których diabeł ma w swej mocy, już tego nie potrafią" (wg MB do Justyny Klotz) - racz więc dopomóc mu wyzwolić się od Złego, a potem czuwać, aby znów nie popadł w tę niewolę...
Niechaj pamięta o tym, że szatan "zawsze jest w ruchu, zawsze gotowy zastawić swe pułapki na nieostrożnych i nieroztropnych, aby uczynić z nich swe ofiary" (do ks.O.M.jw.); że "niczym lew ryczący krąży, szukając kogo pożreć" (wg 1P 5,8). Niech więc "nie daje miejsca diabłu" (wg Ef 4,27) i niech pilnuje się, zwłaszcza, gdy będzie myślał, "że on jest jeszcze daleko. Niech nie przestaje [czuwać nad sobą dzień i noc], bo jego kroki są ciche i skryte, aby nie spostrzec ich" (MB do Sługi Bożej Józefy Menendez); bo on potrafi bardzo sprytnie ukrywać swą obecność...
Niech wie i o tym, że "szatan, pragnąc upadku człowieka może go tylko kusić, ale nie może stracić" (wg Jana Budziaszka). "Pomimo wszelkiej szkody jaką nam diabeł wyrządza, nigdy nie będzie mógł nawet o jeden milimetr przejść wyznaczonej przez Boga granicy" (do ks.O.M.jw.). "Nie jest on bowiem całkowitym panem tego świata, dopóki w naszych sercach wzbiera święty gniew, dopóki życie ludzkie rzuca mu w twarz: "Non serviam" (Georges Bernanos)... Niechaj zrozumie, że "szatana można porównać do psa, który jest uwiązany na łańcuchu i który kąsa tylko tego, kto się za bardzo zbliża" (św.Augustyn). Niechaj więc czyni wszystko, by nie zbliżać się do Złego...
Niech od tej pory zacznie być "w dobrym przemyślny, zaś co do zła - niewinny, a wtedy szybko zetrzesz szatana pod jego stopami" (wg Rz 16,19-20). I niechaj zawsze, ku obronie własnej i innych bliskich mu ludzi, ma dostęp do wody święconej. "Przed niczym bowiem złe duchy tak nie uciekają, jak przed wodą święconą" (św.Josemaria Escriva de Balaguer).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Zesłanie Ducha Świętego
O Duchu Święty - dawco światła Bożego i mądrości ! Jakże Ci przykro musi być, gdy patrzysz na ogromne rzesze, które, niestety, "nie potrafią dobrze używać swego rozumu, przecudownego daru Bożego, danego nam do znalezienia prawdy, dla której człowiek został przez Boga stworzony" (wg PJ do ks.Don Ottavio Micheliniego). Bo gdyby używały go, nie byłyby naiwne. Tymczasem wielu w swej naiwności, do tego stopnia oswoiło się z szatanem, że już nie zdają sobie sprawy, jak szybko i podstępnie "odciągnął ich od Boga, od godziwego życia, i tylko patrzeć jak zażąda od nich kultu dla siebie" (wg Macieja Giertych). Bo on potrafi zdobyć każdego, kto choć trochę osłabi swoje więzi z Bogiem. Nie tylko zdobyć, ale tak zniewolić swą ofiarę, że się wyrzeknie Boga..."Wolność demonów i potępionych doprowadza ich do takiego natężenia pogardy i odrzucenia Boga, że wolą piekło od poddania Ojcu i od błagania o Boże Miłosierdzie" (o.Livio Fanzaga).
Zły doskonale "wie, u kogo może coś zyskać dla siebie, bo czyż nie zdarza się i tak, że człowiek pierwszy kusi diabła, ażeby ten go kusił ?" (o.Jacek Salij OP). Proszę Cię więc, o Duchu Święty, który obficie obsypałeś łaskami swymi Apostołów (Dz 2,1-4), natchnij tych ludzi myślą, "by oddali się Bogu, już teraz i na wieki. Niechaj zaproszą Boga do swojego życia i niech Go przyjmą jako Pana i Odkupiciela" (wg Petera Mary Rookey OSM)... Racz dać im łaskę światła, by mogli pojąć, że jeśli "poddadzą się Bogu, a przeciwstawią diabłu, to on ucieknie od nich. Jeśli przystąpią bliżej do Boga, to i On zbliży się do nich" (wg Jk 4,7-8)... że ten, "kto powierza się Bogu, nie musi bać się szatana" (wg św.Ambrożego)...
Niech jak najprędzej to uczynią, by szatan nie umocnił w nich swojego bastionu. On bowiem bardzo często "posługuje się lękiem, by nie pozwolić Woli Bożej spełniać się w naszym życiu. A kiedy uda mu się zasiać lęk w naszym sercu, wtedy przez każdą trudność, która dotyka nas, buduje dla siebie mieszkanie w naszym wnętrzu" (Neal Lozano).
Racz wejrzeć na tych, którzy pragną stawić czoła złu i utwierdź w przekonaniu, że "dobrzy powinni być złączeni między sobą, gdyż tylko wtedy Jezus będzie mógł być pośród nich ze swą pomocą i podporą. Bo jeśli będą rozłączeni, staną się łatwą zdobyczą wroga, który zuchwale zbliża godzinę decydującej bitwy" (do ks.O.M.jw.)... Niechaj ich "jak ten chleb, co złączył złote ziarna, wszystkich razem połączy jedna miłość ofiarna. I tak jak kielich, który łączy kropel wiele, tak niech ich Jezus Chrystus złączy w swoim Kościele" (wg ks.S.Ziemiańskiego SJ)... Niechaj nękani przez złe duchy czym prędzej odzyskają wolność i niech zostaną napełnieni łaską Twą, Duchu Święty...
Ty wiesz, że szatan "robi wszystko, co leży w jego mocy, by nam przeszkodzić postępować w kierunku naszego celu" (wg bł.Jana Pawła II) i że "im słabszy człowiek, tym większy napór zła" (wg Anny Dąmbskiej). Proszę więc, wejrzyj i na tego, który w słabości swojej oddalił się od Boga i lekkomyślnie popadł w szatańskie zniewolenie... Ufam, że uświadomisz mu, iż dalej "żyjąc tak jak gdyby Bóg nie istniał, sam się pozbawia mocy Bożej i staje się bezradny wobec agresji demonicznych" (wg ks.Mieczysława Piotrowskiego TChr). Ufam, że Ty przekonasz go, iż każdy może wrócić do Boga, nawet jeżeli nieprzyjaciel trzyma go z całych sił... a wtedy będzie "mocny w Bogu siłą Jego potęgi" (wg Ef 6,10)...
Ufam, że wreszcie dotrze do niego, że "człowiek, niestety, przegrywa z niewidzialnym złem, ale to samo zło truchleje pod władzą Najwyższego" (wg A.D. jw.). Dlatego "w każdym położeniu trzeba brać wiarę jako tarczę, bo tylko dzięki niej człowiek może zagasić rozżarzone pociski złego" (wg Ef 6,16)... Ufam, że odtąd będzie już pamiętał, że "zły duch chcąc wpłynąć na człowieka, na jego wyobraźnię, na wyższe władze jego duszy by je odwrócić od Bożych praw" (bł.J.P.II jw.) - "potrafi bardzo sprytnie naśladować Boga i posługiwać się ludźmi, aby wprowadzić zło" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Niechaj więc zawsze ma "oczy szeroko otwarte i nie ustaje w czujności" (wg N.L.jw.).
Ufam, że jeśli mu pomożesz unikać ponownego zniewolenia przez diabła, to zacznie żyć inaczej. Zacznie "przestrzegać praw moralnych nie dopuszczając do siebie zła. Zacznie wybierać odpowiednie cele i plany życiowe. Nie będzie już ulegał żadnym gwałtownym pokusom, mającym postać przyjemności w jego codziennym życiu. Będzie natomiast się osłaniał sakramentami świętymi. Będzie pamiętał o istnieniu aniołów ku pomocy, będzie oddawał się w opiekę Najświętszej Maryi Pannie i darzył zaufaniem swego Boga-Zwycięzcę" (wg "Słowa wśród nas"). A przede wszystkim będzie pamiętał, że "Bóg nam daje oręż do walki - łaskę. Tak więc, choć szatan góruje nad nami, nie jest niezwyciężony. Z łaską, to właśnie my możemy go zwyciężyć" (wg Jana Dobraczyńskiego). Proszę Cię zatem, naucz go dostrzegać oraz "chronić w sobie tę łaskę [i nigdy już nie zapominać o tym, że] tylko ten, kto żyje pod parasolem łaski, jest chroniony przez Boga" (wg o.Bogdana Kocańdy OFMConv).
Święty Michale Archaniele, proszę Cię, "rozkaż i poleć mocą Boga wszechmogącego, w Imię Jezusa Chrystusa Zbawiciela, przez wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy, wszystkim duchom nieczystym, wszystkim ich objawom, które go niepokoją, aby go opuściły natychmiast, aby go opuściły na zawsze i aby poszły do piekła wieczystego, związane przez Ciebie, święty Michale Archaniele, przez świętego Gabriela i świętego Rafała, przez naszych Aniołów Stróżów, zmiażdżone piętą Najświętszej Dziewicy Niepokalanej" (wg o.G.A.jw.). Mnie zaś dopomóż wytrwać w modlitwie wstawienniczej, choćby mi było bardzo ciężko; choćby ból trawił moje wnętrze w długim oczekiwaniu. I pozwól mi to jedno zawsze mieć na uwadze, że "jeśli znoszę ból w imię czegoś wyższego, jeżeli przykrywam go jakąś szczytną ideą, jeśli jest ceną, którą trzeba zapłacić za społeczne czy osobiste wartości, to ma głębokie znaczenie" (Zenta Maurina)...
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
O Wniebowzięta, Ty jedyna masz moc zdeptania głowy szatana, gdyż od początku Bóg "wprowadził nieprzyjaźń między nim, a Tobą, między potomstwem jego, a potomstwem Twoim (Rdz 3,15)... Nie mogło być inaczej, bo, jak zapewniał Jezus: szatan już "od początku był zabójcą... kłamcą i ojcem kłamstwa" (J 8,44), i od początku zwodził całą zamieszkałą ziemię (Ap 12,9), bo od początku płonie w nim nieugaszona nienawiść...
On także od początku "jest podstępnym niszczycielem harmonii moralnej człowieka, istotą przewrotną, ukrytym uwodzicielem, który umie do nas przeniknąć przez zmysły, wyobraźnię, pożądliwość, złudne myślenie albo nieuporządkowane kontakty społeczne... [który próbuje grać na ludzkich słabościach takich jak: lęki, materializm, jak wątpliwości albo pogoń za przyjemnościami. A przede wszystkim stara się zasiewać zniechęcenie, gdyż ludzie pozbawieni nadziei łatwiej poddają się]. I tak wpływając sugestywnie na wszelkie nasze działania, czyni wszystko, by doprowadzić do odstępstwa" (wg ks.Mieczysława Piotrowskiego TChr) od Boga... Za wszelką cenę stara się złamać naszą lojalność wobec Pana; wszelkimi sposobami chce zniweczyć nasze dobre stosunki z Nim. A przede wszystkim "chce odciągnąć nas od Ciebie, Maryjo...
Dlaczego z taką gorliwością podchodzi do tej sprawy ? Otóż dlatego - uzasadniał święty Maksymilian Maria Kolbe - że gdyby mu udało się przeprowadzić swój zamiar, byłby pewny zwycięstwa. Stara się więc podsuwać najrozmaitsze pokusy, aby skutecznie móc oderwać nas od Ciebie. Podsuwa różne "mądre" rady, wskazuje inne "niby obowiązki", inne "szczęścia" i robi wszystko, aby wmówić, jakoby cześć dla Ciebie była przesadzona... Jako duch jest nadzwyczaj sprytny, a jego umysł znacznie jest bystrzejszy od naszego. Kto jednak Ciebie szczerze, całym sercem pokocha, ten łatwo go rozpozna i odpędzi wroga, bo przy pomocy łaski Bożej, a także przy Twojej pomocy, my jesteśmy od niego znacznie potężniejsi"...
"Szatan jest bardzo silny" - mówiłaś, Panno święta, i doradzałaś, "byśmy swoje modlitwy poświęcali za tych, co są pod jego wpływem, by uratować ich" (w Medjugorie). Proszę więc, przyjmij moją modlitwę i spraw, by ci, co są pod wpływem złego ducha, czym prędzej przekonali się, że on nie bez powodu chwyta się "rozmaitych środków, aby przeszkodzić człowiekowi w zwracaniu się do Ciebie, gdyż wie, że właśnie Twoja opieka czyni nas niedostępnymi dla jego szatańskich ciosów" (wg św.M.M.K. jw.). Niech więc oddadzą się pod Twą opiekę i obronę, a żaden Zły już nigdy nie będzie groził im.
Proszę Cię za wszystkimi, którzy ulegli zniewoleniu, zwłaszcza za tego, który tak niepokoi mnie, aby zrozumiał, że choć "diabeł szuka, kogo tu mógłby pożreć" (wg 1P 5,9) - Ty, Matko, "zawsze szukasz, komu mogłabyś podać pomocną dłoń" (wg św.Leona Wielkiego). Ty zawsze "jesteś tam, gdzie Ciebie potrzebują, Ty jesteś tam, gdzie Cię wzywają, lecz także jesteś tam, gdzie Ciebie nie wzywają i w błędnym swym mniemaniu wcale nie potrzebują... Ty bowiem jesteś po to, by zapobiec naszej zgubie" (MB do Barbary Kloss). Dopomóż więc uwolnić tego, którego Ci polecam od zniewolenia szatańskiego, a także i od dalszych wpływów złego ducha. Odsuń od niego wszelki lęk i racz napełnić go ufnością, że Tobie, tak jak Jezusowi bliska jest każda ludzka dusza; każdą chciałabyś widzieć w niebie u stóp Bożego tronu, gdzie Ty masz swoje miejsce.
"W Imię Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, niechaj odejdą od niego duchy pychy i zarozumiałości, duchy nienawiści i przekleństwa, duchy zazdrości i zawiści, nieczystości i rozpasania seksualnego... Oddal od niego duchy gniewu i złości, kradzieży i rozboju, duchy pijaństwa, narkomanii i nikotynizmu, duchy lenistwa i próżnowania, duchy podejrzliwości, uraz i niechęci, duchy kłamstwa, oszustwa i obłudy, duchy letniości, ospałości i apatii, duchy plotkowania, obmowy i oszczerstw, duchy podejrzeń, osądów i fałszywych opinii, duchy chciwości bogacenia się ziemskiego i zaborczości, duchy niewiary i braku zaufania, duchy niesumienności, niedbalstwa i niewierności, duchy przemocy, gwałtu i wojny, duchy fałszywej przyjemności i wygodnictwa, duchy chorób i nagłych dolegliwości, duchy smutku, zniechęcenia i depresji, duchy zabobonów, sekciarstwa i okultyzmu, duchy magii, czarów, wróżenia i uroków, duchy zabijania nienarodzonych i eutanazji, duchy rozpaczy i myśli samobójczych, duchy odwodzące nas od Boga i zbawienia" (wg św.o.Pio)...
A Ty, Maryjo, zechciej napełnić go pokojem: "pokojem z Bogiem, pokojem z bliźnim, a nade wszystko, spraw, aby miał pokój w sobie" (wg Marii Jurczyńskiej)... I niech pamięta, że "demony przenigdy nie ustają w pogoni za duszami. A jednak szybko porzucają swoją zdobycz na samo brzmienie Imienia: Maryja" (św.Brygida).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny
"Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów. Ty, której Bóg powierzył posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, proszę Cię najpokorniej, rozkaż hufcom anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie strąciły ich do piekła".
Dzisiaj szczególnie Ci polecam bliskiego sercu memu, którego zniewolenie przez działania złego ducha, bardzo przeraża mnie. Módl się wraz ze mną, Matko nasza: "w Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego, w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego - aby uciekły od niego wszelkie duchy złe... By nie patrzyły, nie słuchały, nie niszczyły i nie wprowadzały zamieszania do jego pracy i planów"... By Syn Twój, Jezus, Pan wszechmocny, "przez swoją Boską Moc sprawił, by stał się niewidzialny dla tych piekielnych wrogów... aby nakazał siłom zła, by się od niego oddaliły i nigdy więcej już nie powróciły tu...
Ty wiesz, o Matko, że "w walce ze złymi duchami człowiek jest słaby i zdezorientowany. Przeciwnik zaś jest mocny, inteligentny i przewrotny, bo niczego nie stracił ze swej anielskiej natury - ani umysłu, ani woli... Ty wiesz i to, że wobec takiego przeciwnika potrzebujemy kogoś bliskiego, równie mocnego i inteligentnego, kto da nam swoją ochronę i przyjdzie nam z pomocą" (wg ks.Karola Dąbrowskiego CSMA). Błagam Cię więc, oręduj za tym, którego Ci polecam i racz zawierzyć go świętemu Michałowi Archaniołowi, który wraz z zastępami aniołów wiernych Bogu, zwyciężył nad szatanem w niebie, aby dopomógł mu zwyciężyć złego tutaj, na ziemi" (wg "Modlitewnika" ks.CSMA)...
Niech ze wszystkimi, którzy są świadomi mocy Złego, stanie do walki "przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich" (Ef 6,12), bo "szatan dziś, jak nigdy dotąd, chce pokazać światu swe haniebne oblicze i jak najwięcej ludzi oszukać na drodze śmierci i grzechu"... Bo "mocny jest i chce ze wszystkich sił nas zniszczyć, i chce oszukać na wiele sposobów... Bo chce wprowadzić nieład w serca, a także w nasze rodziny... a zwłaszcza zniszczyć to, co Ty i Syn Twój budujecie... Zniszczyć nie tylko życie ludzkie, ale przyrodę i planetę, na której żyjemy... [Niechaj się modli nieustannie i nich pamięta o tym, że] "jeśli się będzie modlił, szatan nie będzie mógł zaszkodzić mu jako dziecku samego Boga, który nad nami czuwa" (wg MB z Medjugorie)...
Prawda, że "szatan prześladuje szczególnie tych, którzy do niego nie należą" (PJ do Sługi Bożej Józefy Menéndez); że piekło "jest gotowe poświęcić wszystkie siły, aby z największą zajadłością niszczyć tych, którzy postępują według przykładu Zbawiciela" (wg Czcigodnej Sługi Bożej Marii z Agredy), mimo to, ufam, że na pewno znajdziesz, o Pani, takich ludzi, którzy "w Imię Chrystusa złe duchy wyrzucać będą" (wg Mk 16,17). Świat bowiem należy do Boga, lecz On go wynajmuje jedynie dzielnym ludziom" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Temu więc, za którego zanoszę tę modlitwę, daj tyle siły i odwagi, aby nie tylko się "postawił" szatanowi, ale by wraz z takimi ludźmi stanął do walki z nim.
Niechaj i on "oblecze się w pełną zbroję Bożą, by mógł się ostać wobec podstępnych zakusów diabła" (wg Ef 6,11) i dopomagać osaczonym przez moce ciemności, zwłaszcza tym, nad którymi sekty satanistyczne roztoczyły swą władzę. Tylko niech wie, że do tej walki nie wolno mu przystąpić bez uprzedniej prośby o ochronę Bożą; że "w centrum jego uwagi zawsze ma być osoba, ale nigdy zły duch" (wg Neala Lozano)... Wszystkim zaś, którzy obojętnie patrzą na inwazję szatana; których zupełnie nie obchodzi jego obecność pośród nas, powiedz, że "kto nie wyjdzie z domu, aby zło znaleźć i z oblicza ziemi wygładzić, do tego zło samo przybędzie i stanie przed jego obliczem" (Adam Mickiewicz). Tchórzliwych zaś, Maryjo, Królowo wszystkich świętych, zechciej polecić pod opiekę ich przemożnych Patronów.
"Niech się nie boją bestii, bo przecież mamy Pocieszyciela, Ducha Świętego, Ducha prawdy, Skarbiec dóbr i Dawcę życia. Dlatego niech bracia i siostry nabiorą więcej odwagi" (Bartłomiej II, patriarcha Konstantynopola), aby tropić i zwalczyć szatana wszędzie tam:
"gdzie negacja Boga jest całkowita, przebiegła i bezsensowna
gdzie utwierdza się kłamstwo totalne i obłudne przeciwko jasnej prawdzie
gdzie duch Ewangelii jest sfałszowany i praktycznie odrzucony
gdzie Imię Chrystusa jest prześladowane z buntowniczą i nienawistną świadomością
gdzie miłość jest wygnana przez egoizm okrutny i wyrachowany
gdzie do głosu dochodzi rozpacz ostateczna itp."
Tym zaś, którzy do takiej walki nie są zdolni, poleć, aby z różańcem w ręku "strzelali do szatana" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego) ! Nie ma bowiem na świecie bardziej skutecznej modlitwy w walce z siłami ciemności. Ona "jest najpotężniejszą bronią odpędzającą demony" (Ojciec Święty Pius XI)...
"Wszystkie tajemnice razem wzięte i każda poszczególna, to pokazanie walki z szatanem i z całym piekłem oraz sposobu zwyciężania go... Wojsko uszykowane do boju - to wielu jednakowych żołnierzy i takim wojskiem jest różaniec, który się składa z wielu jednakowych modlitw" (MB do Barbary Kloss)... Każde "Zdrowaś Maryjo" godzi w szatana niczym kula, a gdy "Zdrowaśki" w różańcu sypią się jak grad, czuje się on, jak pod ostrzałem... A tego, którego polecam przemożnej Twej opiece jako szczególny przedmiot mojej troski, a który też dziś jeszcze jest zniewolony przez moce zła, przekonaj, że "kto nie jest uzbrojony różańcem, przepasany różańcem, wsparty różańcem, umocniony różańcem i oczyszczony różańcem, niechaj nie myśli, że może stanąć do walki z szatanem" (MB do B.K.jw.)...
Niechaj nie zwleka, niech nie odkłada godziny swego wyzwolenia, bo jeśliby niespodziewanie zakończyć miał swe życie, w tym stanie znalazłby się tam, gdzie nie ma już ratunku. I nawet gdyby "Twoja Miłosierna Miłość zstąpiła aż do głębin piekła, to byłoby daremne, gdyż potępionych już nie można uratować" (PJ do Małgorzaty Balhan).
Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|