wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

ŚWIATŁO DUCHA ŚWIĘTEGO W WYBORZE DROGI ŻYCIOWEJ




Część chwalebna

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Jezu, Ty wiesz, że mam świadomość tego, iż "wszyscy jesteśmy w drodze i tam się udajemy, dokąd życie prowadzi nas, gdzie nas kierują okoliczności, przeróżne interesy prywatne i publiczne; [że "każda droga ma swój cel, w przeciwnym razie nie warto byłoby nią podążać" (wg o.Tomasza Zamorskiego OP)]... I tak jak w czasie owej drogi do Emaus, Ty "sam, Jezu", przybliżasz się do nas i idziesz razem z nami" (wg s.Emilii Ehrlich OSU). Twoja "obecność paschalna nie tylko stanowi pomoc i pocieszenie, ale nadaje nowy, inny i nieoczekiwany sens trudnościom, utrapieniom, wrogości, która nas spotyka, a także pozornym naszym niepowodzeniom" (wg bł.Jana Pawła II). Mimo to, nieraz pytam siebie: "Gdzie jest sens mego życia ?

Gdzie jest cel, do którego mam dążyć ?

dokąd mnie prowadzi ta droga, którą idę ?" (wg ks.Jana Pałygi SAC)...

Ty wiesz, jak często "patrzę w swą przyszłość jak we mgłę i z troską oczekuję czasu, który nadejdzie... [Jak często] w niepewności stawiam swoje kroki. [A to dlatego, że wcale nie jestem pewien, czy droga, którą idę, to ta właściwa droga]. Lecz Ty, o Panie, wszystko wiesz. Dla Ciebie bowiem wszystko jest odkryte i widoczne" (wg o.Dawida J.Hermeta OFM). Proszę więc, racz udzielić mi choć odrobinę Twojej wiedzy, bym mógł właściwie wybrać własną drogę życiową, gdyż tak wiele zależy od rozpoznania jej. Bo "znajomość swojego miejsca w życiu, to warunek pokoju serca...

[Prawda, że] Bóg odmawia sobie sterowania naszymi własnymi decyzjami, lecz wiem, że jednak stara się jakoś wpłynąć na nie za pośrednictwem słowa, które do nas kieruje, albo przez ludzi i aniołów, zwłaszcza Aniołów Stróżów. Ci bowiem, będąc wpatrzonymi w oblicze Ojca i w nasze oczy, dobrze znają meandry naszych różnych decyzji" (wg DOK). Lecz najcenniejsze w takich sprawach jest dla nas światło z góry. Błagam więc, zechciej mi udzielić tej wiedzy, tego światła poprzez Ducha Świętego, który "jest mi potrzebny tak bardzo jak powietrze, choć jest przepaścią Bożą i nieskończoną dalą, w którą spoglądam z drżeniem" (wg Huuba Oosterhuisa).

"O Duchu Święty - natchnij mnie,

Miłości Boża - pochłoń mnie.

Na właściwą drogę zaprowadź mnie"...

"Duchu Święty, Miłości Prawdziwa, [proszę Cię], prowadź mnie swą miłością. Mądrość Twoja niech mnie posyła, gdzie Twej miłości brak. Uczyń mnie świadkiem Twego pokoju. Pozwól Tobie zaufać. Obdarz mnie mocą i racz posłać tam, gdzie zechcesz" (ks.Józef Kozłowski SJ)... Naucz mnie, proszę, trafnych wyborów, zwłaszcza wyboru drogi życiowej zgodnej z oczekiwaniem Bożym, bym nigdy już nie błądził, lecz szedł przez życie taką drogą, na której Bóg chciałby mnie widzieć; którą przeznaczył mi... "W moim na każdy dzień natchnieniu, niech będzie światło Twoje. W rozumieniu codziennej [najświętszej] Woli Bożej, niech będą prace moje. W jej wypełnieniu - zasługi moje, [pokornie proszę Cię]... Pokaż mi, jaką służbę mam w tym życiu wyznaczoną, abym w spełnieniu Woli Bożej nigdy nie był przeszkodą... A z cnót, które są w duchu moim nabyte poprzez wieki - bym żadnej nie utracił" (wg Juliusza Słowackiego)...

Ty wiesz, że nade wszystko, potrzeba mi mądrości, abym swym życiem osobistym mądrze gospodarował, bo "w niej jest rada i powodzenie, rozsądek i potęga" (wg Prz 8,14)... Wprawdzie, jak mówi Pismo Święte, ona "sama chodzi i szuka tych, którzy są jej godni... sama objawia się łaskawie na [ich życiowych] ścieżkach i wychodzi naprzeciw wszystkim ich zamysłom" (wg Mdr 6,16). Proszę Cię jednak, pozwól mi błagać o tę niezwykłą łaskę, gdyż "Bóg ją wszystkim chętnie daje i nie wymawia jej. Tak więc i ja mam szansę otrzymać ją od Niego" (wg Jk 1,5)... A chociaż czułbym się niegodny, tak jak Piotr (Mt 26,75), nie pozwól zwątpić mi w Bożą wspaniałomyślność. Bo Chrystus, mimo wszystko, po swoim zmartwychwstaniu dał mu godność najwyższą (J 21,15-17)...

"Przybądź, Duchu Święty, i spuść z nieba wzięty światła Twego strumień", bym nie przeoczył, kiedy zechcesz "nakłonić ucha na me wołanie. Bądź moim wsparciem w pielgrzymce życia na wszystkich moich drogach; we wszystkich moich kolejach losu, a zwłaszcza w tym, co trudne i czego boję się" (wg o.D.J.H.jw.)... Pozwól pamiętać o tym, że "dla usunięcia wszystkich wymówek dotyczących słabości, święci przygotowali nam dobrą, ubitą drogę... Bo Piotr był taki sam jak my, Paweł był taki sam jak my, apostołowie i prorocy byli takimi samymi ludźmi jak i my wszyscy. Jeśli więc będzie mi zbyt trudno naśladować Pana mojego, pomóż przynajmniej naśladować Jego sługi" (wg św.Augustyna). Bo "nie ma innej drogi: albo potrafię spotkać Pana w swoim codziennym życiu, albo Go nigdy nie spotkam" (św.Josemaria Escriva de Balaguer)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

"Każdy ma własną drogę życia, lecz najpiękniejsza jest ta droga, którą wytyczasz Ty, mój Boże, przeto żądanie innej drogi stanowi wyraz braku rozwagi, a ubieganie się o sprawy nie przewidziane dla nas oraz wkraczanie na ścieżki życia nie wytyczone dla nas, sprowadza tylko cierpienie" (wg Carla Caretto)...

Jezu, Ty wiesz, że "wszystko to, co Bóg ma nam do powiedzenia można odczytać w Tobie" (wg Klausa Hemmerle), bo Ty jesteś "Światłością świata. A kto idzie za Tobą, nie będzie chodził w ciemności" (wg J 8,12). Proszę więc, "bądź i dla mnie Światłem, które oświeca mnie. Bądź Siłą, która mnie napełnia. Bądź moim Mistrzem, którego słucham, za którym pragnę iść" (wg ks.SAC), bym wsparty łaską Twoją trafnie rozpoznał drogę, którą Bóg wybrał właśnie dla mnie, bym na niej mógł zrealizować swoje powołanie. Bo "nic nie przeżyje, nic nie przekroczy granic czasu i rzeczy, jak tylko to, co w naszym istnieniu było słuchaniem Boga" (ks.kard. Anastasio Ballestrero),...

"Przychodzę dziś do Ciebie jak młodzieniec z Ewangelii, który spytał: "Nauczycielu dobry, co mam czynić...?". Z pewnością nie potrafił poradzić sobie sam ze sobą, miał wątpliwości i odczuwał pewien niepokój, dlatego zwrócił się do Ciebie" (wg modlitewnika "Wierzę w Ciebie..." SSL). Tak ja, podobnie jak i on, staję przed Tobą w niepewności i pełen niepokoju, by prosić Cię - lecz nie o radę, a o konkretną pomoc.

Ja wiem, że "aby słowo Twoje dotarło do mojego wnętrza, aby przyniosło właściwy owoc, muszę trwać w postawie chrześcijańskiej cierpliwości" (o.A.B. jw.), toteż nie żądam, abyś mi natychmiast odpowiedział, lecz proszę, racz mi stworzyć, Panie, takie okoliczności, bym mógł upewnić się, czy mój wybór będzie właściwy.

Panie, który przenikasz mnie i znasz mnie doskonale, ukaż mi moją drogę życiową. Spraw, abym wybrał to, co Bóg dla mnie zamierzył, do czego mnie sposobił jeszcze w łonie mej matki. "Ześlij mi, proszę, Ducha, który przemawiał przez proroków, przez apostołów i przez te wszystkie zwyczajne dusze, które wielbiły i wychwalały Ciebie w każdym czasie. Mnie jest potrzebna taka mądrość, która od Ciebie pochodzi, bym wybrał właśnie tę, nie jakąkolwiek inną drogę, na której będę mógł rozpoznawać Twój głos oraz wypełniać Boże plany" (wg o.Slavko Barbaricia OFM) wobec mnie. A kiedy już rozpoznam tę "właściwą dla mnie drogę, pomóż mi iść nią bez oporów za natchnieniem łaski" (św.Teresa Benedykta od Krzyża) i pytać Boga, "co mam czynić, ażebym był zbawiony ?" (wg Dz 16,30).

O Duchu Święty, któryś zamieszkał w mojej duszy... "Ty jesteś Palcem Boga, którym On, jakby bawiąc się i bez wysiłku, uporządkował wszechświat, pod liczbą, wagą i miarą. Jesteś najsubtelniejszą miłością, którą On nadał nam kształt człowieczy i w której nas stworzył dla siebie" (wg Huuba Oosterhuisa) - proszę więc dziś przez wszechmoc Twoją, nie pozwól, bym miał sprawić zawód Panu Jezusowi. Bo On zanim wstąpił do nieba, szedł taką drogą, która przez nauczanie, poprzez Krzyż, poprzez nienawiść przeciwników - wiodła Go ku zwycięstwu nad śmiercią, nad piekłem i szatanem... wiodła ku wypełnieniu zadań, jakie Mu Ojciec dał (J 17,4). Niech więc i moja droga życiowa choć trochę upodobni się do Jego ziemskiej drogi. "Wszystko bowiem polega na tym, by iść za Jego przykładem" (wg św.Teresy jw.).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Zesłanie Ducha Świętego

O Duchu Święty Boże, którego zesłał Pan (J 14,26); o Duchu, dawco łask niebieskich, zechciej mi służyć swoją radą, racz mnie napełnić swoim światłem i bądź mi Przewodnikiem szczególnie teraz, kiedy szukam właściwej drogi życia...

"Nie idzie o to, bym był kochany, lecz abym ja mógł kochać.

Nie idzie o to, bym używał, ale żebym dawał...

Nie o to, bym się przeprowadzał, ale żebym był w drodze...

Nie idzie o to, abym wyczekiwał pokoju, ale żebym go stwarzał...

Nie o to, żeby Bóg czynił to, co ja chcę, ale żebym ja czynił to, czego Bóg zechce.

Nie o to, żeby pytać, co ludzie o mnie myślą, lecz co Bóg o mnie powie.

Nie o to, aby wszystko poznać, ale żebym poznane mógł wprowadzać w czyn.

Nie o to, bym unikał cierpień, lecz o to, abym zawsze umiał widzieć w nich sens...

Nie idzie o to, abym wiedział kiedy umrę,

ale bym był gotowy żyć na co dzień w Bogu"...

Prawda, że "człowiekowi, którego Ty prowadzisz, wydaje się, iż świat nie istnieje, natomiast światu się wydaje, że to Bóg nie istnieje". "Tyś taki mądry, tak łagodny i taki dyskretny, że sprowadzasz wyłącznie dobro" (św.o.Pio) - proszę Cię zatem, racz wspomagać moje poszukiwania "siedmiorakimi darami Twoich niebieskich łask...

Darem mądrości, bym Cię poznał i umiłował Prawdę wiekuistą, i abym nigdy nie przenosił znikomych dóbr doczesnych ponad dobra wieczne. Darem rozumu, który dałby mi właściwe poznanie prawd wiary; darem rady, abym poznawał i wybierał to, co się Bogu podoba... Racz mnie obdarzyć darem mocy, który by dał mi siłę potrzebną do zwyciężenia wszystkich przeszkód zbawienia; darem umiejętności, który by mnie prowadził zawsze drogą Przykazań Boskich; darem pobożności, abym z weselem i radością oddawał się wszystkiemu, czego służba Boża wymaga; darem bojaźni Bożej, abym z synowskiej miłości ku Bogu lękał się Go obrażać jakimkolwiek grzechem i bym pamiętał, że grzech jest największym złem na świecie i naraża grzesznika na potępienie wieczne"...

Abym "nauczył się odróżniać drogi Twe od dróg tego świata, abym nie błądził po manowcach jakiejś fałszywej wiedzy" (wg "Modlitewnika Jasnogórskiego"), gdyż "biada tym, co wypytują ludzi o wiele rzeczy zbytecznych, zamiast się troszczyć o znajomość drogi, która prowadzi do Boga" (Tomasz á Kempis).

"Duchu Święty, który nam dajesz poznać Jezusa - przyjdź ma pociecho, przyjdź ma radości, przyjdź pokoju, siło, światłości... przybądź i racz oświecić mnie, ażebym znalazł Go... Nie proszę Cię o inną wiedzę i umiejętności, tylko o wiedzę, jak znaleźć Tego" (wg "Naboż.do Ducha Św."), który jest "Drogą, Prawdą i Życiem" (J 14,6). On pokieruje moje kroki nawet, gdyby mnie miał "prowadzić dokąd nie chcę" (J 21,18). "Ci bowiem, których On prowadzi, myślą rozsądnie, bo gdy się jest prowadzonym przez Boga, który jest siłą i światłem, nie można się pomylić" (św.Jan Maria Vianney)... Ciebie zaś, Duchu Święty Boże, proszę, abyś nauczył mnie dokonywać wyborów na tej wskazanej przez Pana drodze, bo samo "życie, to już jest wybór, to nieskończona ilość wyborów, które składają się na ostateczną decyzję bycia z Bogiem na wieczność, lub pozostania samemu - przeciwko Bogu" (PJ do Anny Dąmbskiej)...

Racz mnie umocnić w przekonaniu, "w każdym z tych wyborów, gdy chodzi o nas samych, oko naszej intencji winno być proste i wpatrzone tylko w ten jeden cel, dla którego Bóg stworzył nas, a mianowicie dla Jego chwały i dla zbawienia duszy. I niechaj wszystko to, cokolwiek będę wybierał, będzie pomocne dla tego celu, dla którego mam żyć" (wg św.Ignacego z Loyoli). Pozwól mi zawsze mieć na względzie to, że "droga do celu rozpocznie się w tym dniu, w którym potrafię przejąć pełną odpowiedzialność za wszystkie swoje czyny" (wg Dantego Alighieri)... Proszę Cię, "Duchu Święty Boże, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj mi ochoty i zdolności, aby te wszystkie moje wybory były pożytkiem doczesnym i wiecznym" dla mojego zbawienia,

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Maryjo Wniebowzięta, Oblubienico Ducha Świętego, proszę, wyjednaj mi Jego światło, bym mógł swobodnie, samodzielnie kroczyć wskazaną mi przez Pana drogą mojego życia; bym jasno zdawał sobie sprawę, "czy ja na pewno jestem świadom tego, że pewne moje wewnętrzne dążenia i pragnienia, chociaż pozornie mogą się wydawać nawet dobre, sprowadzą mnie do zła" (wg o.Józefa Augustyna SJ)... Proszę Cię, Matko, tym goręcej, im bardziej "diabeł stara się, by przy użyciu wszystkich środków przeszkodzić człowiekowi w zwracaniu się do Ciebie, ponieważ wie, jak Twoja opieka czyni nas niedostępnymi dla jego piekielnych ciosów" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego).

Pomóż mi utrzymywać w modlitwie codzienny kontakt z Bogiem, bo "kto porzuca modlitwę, ten na pewno porzuci swoje powołanie" (św.Jan Bosco)... Zechciej mnie wspierać w moich modlitwach, aby Duch Święty swoją łaską wypełnił moje czyny, gdyż "zadaniem naszego życia na ziemi jest taka praca, aby jej rezultaty mogły służyć lepszemu rozwojowi następnych pokoleń" (wg Anny Dąmbskiej). On "może mi dać słowa, odwagę, mądrość, opanowanie, jakie potrzebne są w przeróżnych sytuacjach. Uchroń mnie jednak, proszę Cię, przed utrudnianiem Jego działania, poprzez uparte obstawanie przy swoich błędnych wyobrażeniach o tym, czego mogę spodziewać się od Boga" (wg "Słowa wśród nas").

O Duchu Święty, "bądź Przewodnikiem na moich drogach niebieskich, Pocieszycielem na smutnych i ciężkich drogach ziemskich" (bł.Edmund Bojanowski) i pozwól mi pamiętać, że "wygram, gdy pójdę za opcją Bożą. Zwycięstwo bowiem zawsze należy do tych, którzy wybiorą opcję Bożą" (ks.Franciszek Grudniok)... Pozwól pamiętać o tym, że "jeśli zapatrzę się w Jezusa, jeśli pójdę Jego śladami, wtedy na pewno dużo zyskam na aktywności, a czyny moje staną się dojrzalsze, doskonalsze... Ja wiem, że to nie znaczy, iż zawsze z nich będę zadowolony; że to nie znaczy, iż zawsze będę oglądał ich owoce; że to nie znaczy, iż moje czyny będą mnie sławić albo chwalić w oczach innych ludzi. Przeciwnie, moją nagrodą często będzie niezrozumienie, może i potępienie ogółu; moim udziałem będzie zawiść i zazdrość otoczenia. Ale sumienie, niewątpliwie, da mi świadectwo, że dobrze postępuję, bo staram się pełnić nie swoją, ale Bożą Wolę; bo pragnę, tak jak Jezus, przejść przez życie dobrze czyniąc" (wg o.Dominika Widera OCD)...

Naucz dostrzegać i bezbłędnie rozumieć Boże drogowskazy. Naucz rozpoznawać zadania, które powinienem wykonać w miarę swoich uzdolnień, bo "najstraszniejszy jest obraz zmarnowania swojego zadania życiowego, które Pan Bóg w troskliwej miłości wybrał specjalnie dla nas jako najlżejszą, najprostszą drogę do Jego Serca, na której wysławimy Go najpiękniej i nie wejdziemy do Jego domu z pustymi rękoma" (PJ do A.D. jw.). Naucz mnie podejmować najwłaściwsze decyzje, "zwycięzców bowiem i przegranych różnią decyzje, jakie w swoim życiu podjęli"... Racz mnie umocnić w przekonaniu, że "jeśli zechcę znaleźć źródło, to będę musiał iść do góry i pod prąd" (wg bł.Jana Pawła II). "A jeśli mnie ogarnie ciemność i stracę orientację, jak należy postąpić, to naucz mnie modlitwy, która pomoże mi rozpoznać najbliższe Boże zamiary" (wg Sługi Bożego Franciszka Blachnickiego)...

"Przyjdź do mnie, Duchu Święty, chwalebne życie Boże, pełnio miłości Ojca udzielona nam przez Syna i spłyń jak rzeka do serca mego". "Użycz mi pojętności - do poznania Boga, pilności do dążenia ku Niemu... do znalezienia Boga i takiego postępowania, bym mógł się Mu podobać" (wg św.Tomasza z Akwinu). Naucz mnie "wchodzić przez ciasną bramę, bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która wiedzie do zguby" (wg Mt 7,13)...

Ja wiem, że idąc wąską drogą "będę zmuszony czynić to, czego nie chciałbym czynić, a jednocześnie zaniechać tego, czym chciałbym się zajmować... Ja wiem i to, że innym wszystko po myśli będzie szło, mnie zaś nie będzie wiodło się według myśli mojej... Co inni mówią, będzie słuchane, a co ja mówię, za nic mieć będą. Inni, gdy będą prosić, to otrzymają, ja zaś będę prosić i nie uproszę" (wg Tomasza á Kempis) - mimo to, strzeż mnie, abym nigdy nie zszedł z tej wąskiej drogi... Cóż ? "Jeśli zginę, to zginę" (Est 4,16), ale na Bożym szlaku...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

"Jeżeli chcecie, aby życie wasze było owocne, to zwiążcie się ze Świętą Bożą Rodzicielką, Matką Chrystusa i Jego Kościoła" - tłumaczył Sługa Boży ksiądz Prymas Wyszyński. "Z Jej pomocą - zapewniał - wydacie owoc stokrotny"... Proszę więc, racz usłyszeć mnie Królowo Nieba i Ziemi. Z Tobą pragnę się związać, w Tobie złożyć nadzieję, gdyż wiem, że ten, "kto przez swój upór nie będzie chciał się poddać Twojemu panowaniu, ten zginie; kto zaś uzna Ciebie za Królową i ruszy jako rycerz Twój na podbój świata... ten będzie żyć, ten będzie kwitnąć i coraz bardziej się rozwijać" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego) wspierany łaską Twoją.

"Przyjmij więc wszystkie moje marzenia z nadzieją, że kiedy je złożę w Twoje dłonie, z każdym dniem będą się stawały coraz piękniejsze, odważniejsze" (wg "Modlitw serca") i coraz milsze Bogu. A przede wszystkim, poleć mnie łasce Ducha Świętego... Bez Niego "Bóg byłby daleki, Kościół natomiast byłby mało ważną organizacją... Bez Niego chrześcijańska moralność stałaby się jedynie moralnością niewolników, a wiara katolicka jakimś nieważnym zwyczajem. Bez działalności Ducha Świętego nic by się nie utrzymało" (wg Jana Budziaszka)...

"O Duchu Święty, Duszo mej duszy - uwielbiam Cię... Oświecaj, kieruj, wzmacniaj i pocieszaj mnie na drodze poszukiwań. Powiedz mi, co mam robić i rozkaż mi to uczynić. Obiecuję Ci uległość we wszystkim, co z Twojej Woli mnie spotyka, tylko, proszę, okaż mi swoją wolę" (wg ks.kard.Désiré Josepha Merciera)... "Oddychaj we mnie, Duchu Święty, abym o tym co święte myślał ! Pociągnij mnie, o Duchu Święty, bym to co święte czynił ! Rozpal mnie, Duchu Święty, bym to co święte miłował ! Broń mnie, o Duchu Święty, bym świętości nie stracił !" (wg modlitewnika "Wierzę w Ciebie..." SSL)... Bądź ze mną, Duchu Święty Boże i pomóż mi odnaleźć w życiu to, co jest najważniejsze. Oświecaj w wątpliwościach, pocieszaj w smutkach i ratuj w niebezpieczeństwach, wyprowadzaj mnie z błędów, dźwigaj z upadków i rządź mną według Twojej mądrości" (wg "Naboż.do Ducha Św."), pokornie proszę Cię.

"Bądź mym oddechem, Duchu Święty,

abym rozważał to co święte.

Bądź moją siłą Duchu Święty,

ażebym czynił to co święte.

Bądź moim pragnieniem Duchu Święty,

abym ukochał to co święte.

Bądź moją mocą Duchu Święty,

ażebym strzegł tego co święte.

Strzeż mnie od złego, Duchu Święty,

bym nie zatracił tego co święte" (św.Augustyn)...

Pomóż mi "dobrze wykorzystać swoje życie, bo ono jest talentem, w który trzeba właściwie zainwestować, wciąż pamiętając o tym, że żyje się tylko raz.. Pomóż mi spełnić moje ludzkie powołanie zarówno osobiście jako niepowtarzalnej osobie, jak też i we wspólnocie z drugimi" (wg bł.Jana Pawła II)... Pomóż "rozpoznać dary, jakie mi przekazujesz. Daj mi odwagę podjęcia tego, do czego wzywasz mnie i naucz jak korzystać z nich, bo jednym z najważniejszych zadań, jakie przed nami stają wraz z dojściem do dojrzałości, jest nie tylko poznanie swych talentów i zdolności, ale i rozwijanie ich w taki sposób, aby służyły nam i tym, co żyją wokół nas" (wg "Słowa wśród nas")...

A nade wszystko "pomóż mi nigdy nie zboczyć z wybranej drogi, na której Pan Bóg przygotował dla mnie wszystkie potrzebne łaski, jakich nie znajdę na innych drogach. Pomóż mi kroczyć zdecydowanie tym przeznaczonym dla mnie szlakiem i spraw, bym wytrwał na nim" (wg "Modlitewnika Jasnogórskiego")...

Błagam Cię o to, "bo czas jest krótki. Bo przebiegają godziny, dni, tygodnie, miesiące, lata" (wg ks.Mieczysława Malińskiego)... bo "życie nie powraca... Może być zmarnowane lub bogate i owocne. Z dziejów narodu i ludzkości wiemy, że byli ludzie, którzy upamiętnili się w historii z piętnem hańby na czole. Byli też tacy, którzy przeszli do dziejów ze znamieniem chwały" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Jeśli więc, przy Twojej pomocy, już teraz "zacznę dobre życie, to będę dobry w podeszłym wieku. Dobra też będzie moja śmierć, a tym samym początek szczęśliwej wieczności" (wg św.Jana Bosco)... A jeśli nie potrafiłbym odnaleźć swojej drogi, to pomóż mi przynajmniej, gdy trzeba - iść pod prąd. Pomóż mi znosić swe cierpienia z poddaniem Woli Bożej i służyć Bogu w miarę swoich sił i możliwości.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej